Chcesz być fit w 2016 roku? Świetnie. W takim razie powinieneś przeczytać te 10 tekstów.
Koniec roku się zbliża, więc zamiast podsumowania mam dla was 10 najpopularniejszych tekstów tego roku, które ukazały się na blogu. Zapraszam Was do lektury – myślę, że warto!
- Jak zacząć zdrowe odżywianie? Proste i tanie przepisy
- Kłopoty z żołądkiem? Dieta lekkostrawna – zasady, przykładowy jadłospis
- Zdrowe produkty w Biedronce – co kupuję, co polecam?
- Tort marchewkowy – zdrowy, słodki, mało kalorii, dużo białka!
- Ile kalorii mam jeść, żeby schudnąć/przytyć/utrzymać wagę? Liczymy nasze zapotrzebowanie kaloryczne!
- Jak ograniczyć słodycze? Moje patenty, zdrowe zamienniki
- Jak zacząć ćwiczyć? Ćwiczenia i zestawy dla początkujących
- 3 pomysły na zdrowe drugie śniadanie do szkoły i pracy – luchboxy!
- Co zrobić, kiedy się objadłeś? O napadach.
- Nie możesz wziąć się za ćwiczenia? Sposoby na motywację i plan ćwiczeń
Oraz 5 najpopularniejszych filmów na kanale (aby być na bieżąco, ZASUBSKRYBUJ TUTAJ – od nowego roku ciśniemy kolejne treningi!)
Marto, mam pytanko a co zrobic zeby mięsnie się zmniejszyły. Jestem gruszką ogólnie i w dodatku niską mam 156 i mam prawie 20 lat.. Te mięsnie nie wyglądaja najlepiej ;( co teraz?
Andzia, robiłaś pomiar składu ciała? Jesteś pewna, że to masa mięśniowa? Prosty test – stań prosto i spróbuj uszczypnąć udo jak najwięcej łapiąc. Czy tego jest dużo,czy ledwo łapiesz cokolwiek?
Niestety tak, nie wiem może ja po prostu jestem fat ;(
Na szczęście ze wszystkim jestem na bieżąco! 🙂 Marta, liczę na kolejny motywujący rok z Tobą! Oczywiście w zamian oferuję dozgonną wdzięczność! :)))))) Buziaki!
Bardzo miło mi to słyszeć!
Mam pytanka 🙂 Liczysz kalorie i czy mogłabyś kiedyś napisać coś o diecie redukcyjnej ;)?
Ćwiczenia super. Zaczęłam od niedawna. Początki były straszne. Okazało się, że mam potwornie słabe mięśnie brzucha, ale wzięłam się na sposób. Przez pierwszy tydzień wykonywałam tylko połowę powtórzeń, potem dokładałam po 1 i tak udało się dotrwać, a raczej „dożyć” do 15 😉
Dziewczyno! Ja Cię po prostu ubóstwiam za tego bloga i tak „słoneczną” osobowość;-)) Pozdro!
Po prostu czytam Twoje blogi pasjami. I nie mogę się oderwać. Teraz robię sobie „prasówkę” już trzeci dzień. A mam 2 tygodnie o intensywności mogącej powalić nawet tyrannosaurusa rexa…
Przepisy masz baaardzo smaczne;-)). PYCHA!