FIT GRUDZIEŃ  – moje fitness plany i cele na ten miesiąc

FIT GRUDZIEŃ  – moje fitness plany i cele na ten miesiąc

Post navigation

17 komentarzy

  • Marta,mam do Ciebie pytanko. Czy picie herbaty z pokrzywy pomaga na zatrzymanie wody? Bo zauważyłam ze woda mi sie zatrzymuje,szczególnie w dolnej części brzucha 🙁 i po jakim mniej wiecej czasie widac efekty picia takiej herbaty?

  • My też zawsze chodzimy! Nawet nad polskim morzem – byliśmy w tym roku i może z godzinę łącznie byliśmy na plaży, a reszta to zwiedzanie 😀 Jesteśmy niemożliwi pod tym względem 😀

  • Też zawsze chodzę dużo, nie wyobrażam sobie innego zwiedzania! Przez wakacyjny miesiąc w Paryżu starłam podeszwy w nowych Vansach, więc chodzenia było sporo. 😀
    Wypoczywaj po locie, takie problemy w podróży to chyba moja największa obawa przed każdym wyjazdem, więc bardzo współczuję. :< Mnie zawsze pomagał rozgotowany, klejący biały ryż i letnia herbata.
    Jestem za materiałami dla zaawansowanych, szczególnie związanych właśnie z mobility – mam wrażenie, że w tym zakresie ciężko znaleźć coś innego niż poradę "ćwicz jogę lub pilates". Mnie bardzo interesuje wplatanie tego typu treningów w plan – jak, co i kiedy ćwiczyć, żeby było skutecznie u żeby się nie zanudzić. 😀 Fajnie, że już jesteś! 🙂

    • Niestety, nawet woda u mnie nie przechodziła – ciągłe wymioty przez prawie 9 godzin lotu, masakra – nikomu tego nie życzę, nie mogłam się nawet napić 🙁

      Stworzyłam już dział dla zaawansowanych, więc miałam dobre przeczucie! Teraz tylko go uzupełniać 🙂 Będzie tego trochę!

  • Hej! Rzadko tu komentuję, ale czytam praktycznie wszystko 🙂 Ja bardzo lubię posty typu „jak zorganizować czas”, „jak zaplanować posiłki” itp. 🙂 Jestem z tych jedzących zdrowo, ale niećwiczących i dla mnie te posty są najlepsze. Jem zdrowo już od długiego czasu, ale zawsze znajduję w nich coś dla siebie. 🙂

    Mam ostatnio taką sytuację w pracy, że koleżanka z biura postanowiła zdrowiej się odżywiać i pyta się co chwilę, co może a czego nie może jeść (to ogólnie ciężki przypadek, bo bardzo nie lubi wyrzeczeń i zupełnie nie ogarnia etykiet ani podstawowych zasad). Pomyślałam, że takich osób jest o wiele, wiele więcej i że może fajnym pomysłem byłoby napisanie posta ze wskazówkami, jakimś planem, jak to wszystko wprowadzić w życie, żeby nie oszaleć i nie czuć się przytłoczonym nadmiarem informacji.

    Ja na swoim przykładzie mogę podać, że zaczynałam od postanowień miesięcznych. Miałam tak rozpisany cały rok 😀 np. styczeń: picie min. 1,5 litra wody dziennie, luty: bez słodyczy, marzec: u mnie był bez papierosów ;), kwiecień: sprawdzanie składów, nauka co jest czym i czego unikać, maj: więcej pieczenia i gotowania niż smażenia itp. itd… 30 dni to dobry czas, żeby zbudować nawyk, a nie jest tak długi, że na starcie się poddajemy. Oczywiście chodzi o to, żeby po tych 30 dniach dalej stosować nawyk z poprzedniego miesiąca 🙂 Może już nie tak w 100% restrykcyjnie, ale jednak w głowie zawsze zostaje ta myśl, że warto!

    Rzecz jasna można to robić tygodniami, a nie miesiącami albo w jeszcze innym układzie. Nikt nie lubi zmieniać wszystkiego od razu, no i też jest to spory szok dla organizmu i głowy 😉 Myślę, że sporo osób skorzystałoby z takiego wpisu. Dodatkowo kończy się ten rok i może fajnie byłoby rozpisać taki plan na rok następny 🙂

    U mnie zmiana nawyków trwała dość długo. Dużo czytałam i się uczyłam, robię to dalej, a wciąż są rzeczy które mnie zaskakują i są na liście do poprawy. Jednak faktem jest, że jak już się wyrobi sobie pewne nawyki żywieniowe, to potem te cheat meale są rzadsze i nie kończą się wyrzutami sumienia, bo przecież na co dzień i tak jemy zdrowo 🙂

    Pozdrawiam!

    • Hej, dla takich początkujących osób jak Twoja koleżanka dobrym pomysłem byłaby Marty książka! 🙂

      • Wiem, o tym pomyślałam już na samym początku i nawet pożyczyłam jej książkę, ale mam wrażenie, że nie ma w sobie tyle samozaparcia, żeby zmienić cokolwiek ;)) Książka została przejrzana niestety dość pobieżnie i chyba jedyną radą jaką wzięła sobie do serca było to, żeby nie było zbyt restrykcyjnie, co w końcu przeszło w „cheat week”, a potem „cheat month” 😛 To taki typ, ale na pewno jest mnóstwo ludzi, którzy biorą przechodzenie na zdrowszy tryb życia bardziej na serio 🙂

  • Wspaniala mialas podroz! Tez planuje zobaczyc Stany Zjednoczone 🙂 Widze ze nie jestes typem podroznika, ale sa moze jakies inne miejsca ktore chcialabys zobaczyc? 🙂 A co do aktywnych wakacji to mam podobnie, w tym roku prawie trzy tygodnie spedzilismy w Tajlandii, z czego tylko dwa dni na plazy 😀 tak to tez zawsze duzo chodzimy pieszo, zwiedzamy. Zjechalismy cala Tajalandie z 10 kg plecakami na plecach, wypozyczylismy kajaki, korzystalismy ze snorkelingu, byl trekking, zwiedzanie na rowerach, wiec z ruchem nie mam problemu ale bardzo interesowalby mnie post o jedzeniu w podrozy- jakos tak na wakacjach ciezko sobie odmowic 🙂 Co do innych rzeczy to chetnie zobaczylabym przepisy lub wpisy typu food diary- szukam inspiracji do urozmaicenia diety. Buziaki Marta!

  • Bardzo inspirujesz mnie swoimi biegowymi celami, już dawno chciałam wzdrożyć taki plan w życie, teraz kiedy jest zimno to nieco trudne wyzwanie, ale liczę że w 2018 przebiegnę chociaż 1/4 maratonu (póki co prywatnie :D)

  • Zazdroszczę togo wypadu 😉
    Mnie interesują tematy dietetyczne- chociaż i tak wiem już o tym mnóstwo, ale odżywianie to moja pasja ;), poza tym lubię tematykę lifestylową ;).

  • Biegi, biegi, biegi! Tematyka biegowa! Może tym razem dla nieco zaawansowanych (nieskromnie wliczam siebie). Na pewno wymyślisz coś dającego w kość.
    No ale grudzień miesiącem bez słodyczy? A święta?! Nie dam rady! No chyba że Twoje ciasta się nie liczą. Bo będę musiała je upiec. Wszyscy będą wsuwać, a ja… 🙁

  • Gratuluję spełnienia swojego marzenia! Takie wyjazdy są mega ważne, bo nabiera się odpowiedniego dystansu do codzienności. Zdaje się wtedy sprawę, jak wiele rzeczy tak na prawdę nie ma znaczenia i nie warto nimi zaprzątać sobie głowy 🙂 Bynajmniej na mnie tak działają podróże
    USA od zawsze na mojej travel bucket list <3

  • Marta! Proszę nagraj trening jak używać podstawowych sprzętów na siłowni i jak to robić prawidłowo żeby sobie krzywdy nie zrobić. Czekam na taki filmik!

Leave a Reply

back to top