Zdrowy lifestyle

FIT GRUDZIEŃ  – moje fitness plany i cele na ten miesiąc

Grudzień – ten ostatni miesiąc w roku wcale nie musi być miesiącem odpuszczania. U mnie będzie to okres wskakiwania w nową, treningową rutynę i nowych celów – już się nie mogę doczekać!

CO U MNIE?

Wczoraj, po wielu przebojach, wróciłam z ponad dwutygodniowego wyjazdu do Stanów Zjednoczonych.  Z jednej strony cieszę się, że mogłam spełnić swoje marzenie i zwiedzić miejsca, które bardzo chciałam zobaczyć, ale z drugiej – jeszcze bardziej cieszy mnie to, że już wróciłam! Nic nie jest dla mnie tak dobre, jak dom, zwłaszcza pod względem diety, treningów i oczywiście bloga. 😊

Nowy Jork

Nowy Jork

Hollywood

Santa Monica

Hollywood

San Francisco

 

Chociaż moje wakacje nie przypominały typowych – zamiast odpoczywania było codzienne zwiedzanie i chodzenie po kilkanaście kilometrów – to wróciłam pełna energii do działania i pełna nowych pomysłów. Mam dla Was wiele niespodzianek, które będę powoli ujawniać, jak tylko zaczną przybierać bardziej sensowne kształty. Myślę, że na pewno Wam się spodobają, a na pewno pomogą Wam ćwiczyć i być fit jeszcze bardziej, niż do tej pory!

Santa Monica

Zakończeniem wakacji był bardzo, bardzo pamiętliwy lot – w Nowym Jorku w dzień wylotu zjadłam coś niedobrego i skończyło się to zatruciem w przestworzach. Pech niesamowity, zwłaszcza, że specjalnie wybraliśmy restaurację, w której już jedliśmy, z dobrymi ocenami i z dobrym jedzeniem… Nie życzę nikomu takich przygód. Dzisiaj czuję się już trochę lepiej, chociaż daleko mi do bycia całkowicie zdrową. 😊

Sam pobyt bardzo mi się podobał – świetnie było odwiedzić miejsca, które do tej pory znałam tylko z filmów i książek. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym, jakie refleksje przyniósł mi ten wyjazd, zapraszam na mojego drugiego bloga: tutaj.

MOJE TRENINGI

Pewnie niektórych zdziwię, ale w trakcie mojego pobytu w Stanach nie trenowałam wiele razy. Oprócz treningów przez dwa dni wydarzenia PUMA, jednego treningu siłowego na siłowni i dwóch biegów, nie zrobiłam nic więcej. Dlaczego? Ponieważ nasze wakacje były tak aktywne, że nie wyobrażam sobie dokładania do tego kolejnego obciążenia. Praktycznie zwiedzaliśmy cały czas od rana do wieczora, głównie spacerując. Pokonaliśmy dziennie mnóstwo kilometrów, ale naprawdę było warto – mam wrażenie, że zobaczyliśmy naprawdę wiele!

 

MOJA DIETA

Nie jest łatwo utrzymać dietę w Stanach – a przynajmniej dla osoby, która tam nie mieszka i nie ma do dyspozycji kuchni. Porcje są tam ogromne (spokojnie jedną mogą najeść się dwie osoby), bardzo dużo rzeczy jest słodkich i tłustych. Mimo wszystko staraliśmy się jeść na tyle zdrowo, na tyle możemy – o tym, jak sobie radzę z jedzeniem w trakcie podróży i wyjazdów, będzie niedługo wpis. 😊

MOJE CELE NA TEN MIESIĄC

Grudzień to dla mnie miesiąc powrotu do normalnej rutyny. Strasznie tęsknię za grafikiem treningowym i własnymi posiłkami! W planach mam około 5 treningów tygodniowo, w tym:

  • 3-4 treningi biegowe – w marcu prawdopodobnie biegnę kolejny półmaraton;
  • 1-2 treningi wzmacniające – robione w dni treningów biegowych;
  • 1 trening siłowy z wolnymi ciężarami;

Oprócz tego grudzień to dla mnie miesiąc pracy nad mobilności i poprawą zakresu ruchów. Na pewno będę chciała napisać o tym więcej na blogu, więc możecie spodziewać się tekstów z tego zakresu.

Jeśli chodzi o dietę, osobiście przedłużam wyzwanie bez słodyczy. Jeśli chcecie kontynuować je ze mną, zapraszam – w tym wpisie znajdziecie wszystkie szczegóły. Szczerze mówiąc, po tych wakacjach nie chcę jeść nic innego, niż zdrowych rzeczy 😊 Najadłam się tych mniej zdrowych na zapas!

Poza tym – mam tyle pomysłów na treści, że nie wiem, od czego zacząć! Jakie treści Was najbardziej interesują? Treningowe, dietetyczne, motywacyjne, lifestylowe? Może bardziej czy mniej zaawansowane? Mam wrażenie, że te wakacje zamieniły mnie w bombę pełną pomysłów. Cieszę się z tego strasznie i mam nadzieję, że Wy też będziecie zadowoleni z efektów. Materiały ukażą się zarówno na blogu, jak i na kanale YT.

Pracujemy też z Patrykiem nad wieeeelkim treningowym projektem na przyszły rok. Będzie na co czekać! Mam nadzieję, ze wszystko wypali i będę mogła niedługo zaprezentować Wam świetne narzędzie do utrzymania formy.

OSTATNIO NA BLOGU

Tradycyjnie, zachęcam Was do zostawania WASZYCH planów na grudzień  w komentarzach – moim zdaniem nic tak bardzo nie motywuje, jak głośne wypowiedzenie swoich celów 😊

About author

Articles

Jestem trenerką, absolwentką AWF we Wrocławiu i byłym sportowcem. Założyłam tego bloga, by udowodnić, że fit może być każdy - niezależnie od wieku i grubości portfela.