W tym roku postanowienie mam ambitne – ale jeszcze nigdy nie czułam takiego entuzjazmu do własnych fit celów, jak teraz!
#FIT SOBOTA – O CO CHODZI?
Jeśli jesteście na blogu od dawna, to wcale nie mam dla Was nic nowego – cykl, który nazywał się „FIT MIESIĄC” zamieniam w „FIT SOBOTĘ”. Dlaczego? Dlatego, że bardzo często przypominało mi się o napisaniu go w połowie miesiąca i tracił kompletnie sens z tą nazwą. A że dla mnie takie szczegóły jest ważne, to koniec końców w takich sytuacjach nie pisałam go wcale, bo „przecież nie ma sensu”. Typowa ja!
Tak naprawdę #Fitsobota – to po prostu luźny cykl, w którym będę starała się napisać Wam co u mnie, jak wyglądają moje cele, treningi, dieta oraz złapać z Wami jeszcze bliższy kontakt. Ja bardzo lubię tę formę i mam nadzieję, że Wy też. I że Wam się ten pomysł spodoba 🙂
#MOJE PLANY NA 2020
Nowy rok to dla wielu osób nowe postanowienia – i chociaż od lat nie robiłam jakiegoś super wielkiego postanowienia związanego z byciem fit (raczej stawiałam na rzeczy do dopracowania), to w tym roku stwierdziłam, że czas podjąć jakieś wyzwanie. No i mam zamiar to zrobić!
Moje postanowienie na 2020 – to być najsprawniejszą wersją siebie. Chcę trenować różnorodnie i sprawdzić, co będzie potrafiło moje ciało pod koniec roku. Mega się cieszę, bo to wyzwanie/postanowienie bardzo mnie motywuje i sprawia przyjemność.
W tym celu oprócz moich treningów i normalnej aktywności, chcę chodzić na różne zajęcia, próbować nowych dyscyplin, ale też posłuchać swojego ciała i dostarczyć mu tego, czego potrzebuje – np. zwrócić uwagę na jakieś braki w zakresie ruchu czy gorsze punkty i je rozpracować.
Od jakiegoś czasu chodzę więc na treningi personalne z jogi – prowadzi mnie Magda, która też prowadziła dwa lata z rzędu jogę na moim obozie Codziennie Fit Camp – i tam mocno pracujemy nad moim zakresem ruchu.
Byłam też już w nowym roku na crossficie – i chyba to nie był mój ostatni raz, bo wreszcie trafiłam na zajęcia, które mi bardziej odpowiadały.
To nie moja pierwsza styczność z tym sportem, ale do tej pory miałam ciągle zastrzeżenia albo do formy treningu, albo do trenera i wiecznie mi coś nie pasowało… tym razem było super, więc zamierzam co jakiś czas odwiedzić box i zrobić sobie taki trening.
Oprócz tego mam zamiar kontynuować moje treningi, biegać, co jakiś czas ćwiczyć siłowo oraz udawać się na różne zajęcia grupowe, żeby sobie przetestować własne umiejętności. Nawet jak o tym piszę, to już jestem pełna entuzjazmu! Oby tylko mi go starczyło przez cały rok 🙂
Będę chciała Wam też relacjonować moje postępy – dla własnej motywacji, ale jeśli przy okazji zainspiruję też kogoś, to będę z tego powodu bardzo szczęśliwa!
#CO U MNIE?
Powoli wkraczam w okres najostrzejszych przygotowań do moich treningów na żywo – trasy treningowej Codziennie Fit Tour powered by Puma.
Jeśli do tej pory o tym nie słyszeliście – to taki mój projekt, w którym organizuję i przeprowadzam treningi w miastach w całej Polsce! W tym roku miast na mapie jest osiem, a my jak zwykle wymyśliliśmy kolejne nowości dla uczestników, wiec szykujcie się na dzień pełen aktywności i zabawy!
Oprócz takich oczywistych rzeczy jak rezerwacja sal, terminów, trzeba też przygotować materiały graficzne, stronę z rezerwacjami – i właśnie w tym tygodniu mieliśmy prawdziwy maraton robienia zdjęć, nagrań i innych rzeczy, które przydadzą się do organizacji całej trasy.
Treningowo to nie był udany tydzień – ale z góry szykowałam się, że tak będzie i nie wymagałam od siebie cudów. Wstawaliśmy po piątej, a kończyliśmy pracę i byliśmy w domu przed 19.
Odpuściłam świadomie treningi i postawiłam na sen i odpoczynek. I bardzo się cieszę, że udało mi się już na tyle zbudować swoją świadomość odnośnie zdrowia, że wcale nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.
Już nie mogę się doczekać, aż będę mogła Wam powiedzieć więcej – zarówno o trasie treningowej, jak i obozie sportowym, który odbędzie się w te wakacje!
W nadchodzącym tygodniu ruszy rezerwacja miejsc obozowych i zostaną podane wszystkie szczegóły – mieliśmy dużo pracy przy organizacji terminów w tym roku, ale wreszcie udało się wszystko dopiąć na ostatni guzik.
Trochę później zaś wrzucę informacje o trasie – czekam na materiały, które dzisiaj robiliśmy i na ostatnie potwierdzenia wszystkich kwestii organizacyjnych.
W ubiegłym tygodniu byłam także na dwudniowym szkoleniu z metodyki treningu siłowego. Bardzo jestem zadowolona – udało mi się odświeżyć wiedzę, nauczyć się czegoś nowego i już wpadłam na kilka nowych materiałów dla Was. 🙂 Będę chciała je zrealizować w najbliższych tygodniach.
Przełamałam się też wreszcie i nagrałam pierwszego od dawna vloga, czyli takie wideo z mojego dnia – jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam Was do oglądania:
Pisząc ten wpis, nagrywam także już kolejny film, więc mam nadzieję, że niedługo pojawi się na moim kanale 🙂
I tak naprawdę – to chyba tyle!
Jestem bardzo zadowolona z aktywności w ostatnim czasie – staram się nadać treningom i diecie priorytet, nawet przy zapracowanych dniach. W tamtym roku trochę mi to się nie udawało i potem nie tylko wpływało na moje samopoczucie, ale też nastrój. Dlatego w tym roku mimo dużej ilości pracy w tym okresie przedtrasowym, chcę znajdywać czas chociaż na chwilę ruchu i dobre, zdrowe jedzenie.
OSTATNIO NA BLOGU
- Jak zacząć ćwiczyć? Treningi dla początkujących – do zrobienia w domu
- FIT START – idealny trening na początek roku! Cardio i wzmacnianie w domu
- Fit w 2020. 5 rzeczy, które możesz zrobić, żeby ten rok był naprawdę FIT.
- Zdrowe przekąski na imprezę. Szybkie, proste, pyszne.
JAKIE MASZ CELE NA NAJBLIŻSZY MIESIĄC?
Ja już powiedziałam, co planuję i co u mnie, teraz czas na Was: na czym się chcecie skupić w najbliższych tygodniach? Dajcie mi znać w komentarzach – zawsze lubię czytać o Waszych celach, to bardzo motywujące (a przy okazji człowiek wie, że nie jest sam!).