Planner ćwiczeń i diety, kalendarz zdrowego życia – DO WYDRUKOWANIA.

Planner ćwiczeń i diety, kalendarz zdrowego życia – DO WYDRUKOWANIA.

Post navigation

17 komentarzy

  • Widziałam już wiele plannerów ćwiczeń i diety, które prezentowano na różnych blogach, ale ten jest idealny w swojej prostocie. 😉 Dokładne zapisywanie, co się zjadło, kiedy i co zrobiliśmy w aktualnym dniu może i jest przydatne na początku, ale potem robi się męczące. Bardzo mi się podoba i myślałam nawet o samodzielnym zrobieniu czegoś w tym stylu, ale dobrze, że mnie ubiegłaś, bo podejrzewam że mój twór nie byłby tak dobrze wykonany 😀

  • Genialne! 😉 Na razie trochę odpuściłam z ćwiczeniami, ale we wrześniu drukuję sobie ten planner i biorę się za siebie. Trzymaj mnie za słowo, Marta! 😀

  • Kolejna motywacja do ćwiczeń i zdrowego trybu życia! 😀 I to jeszcze tak świetnie zrobiona, aż chce się mieć wszystko na po miesiącu pozytywnie odhaczone ^^

  • ŚWIETNY. Szkdoa tylko, że nie ma tez na dole wymiarów do zapisanie po tym miesiacu, jak się zmieniły.

  • takie proste, a takie przydatne 🙂 pomaga śledzić codziennie swój cel i dzięki temu się na nim skupić, coś podobnego proponował Rozwojowiec, tylko w jego przypadku były to prostokąty z datą. Zadanie polegało na tym, aby ułożyć jak najdłuższego, „zielonego” węża z prostokątów… Czad 😀

  • Marta a co zrobić gdy kompletnie się nie jest rozciągniętym? tzn w skłonie ledwo dosięgam połowy łydek, a podczas siadu płotkarskiego on sam jest dla mnie mega wysiłkiem i czuje jakby ktoś mi wyrywał ścięgna pod kolanem ;/
    Powinnam dalej próbować krok po kroczku i liczyć że powoutku sie rozciągnę czy dać sobie spokój żeby nie zrobić sobie krzywdy? Dodam że jestem normanej postury, nie mam nadwagi ani żadnych kotuzji tyko to rozciąganie od zawsze było moim problemem ;/

    • Pytasz osoby, które też miała ten problem 🙂 Przepis to regularność i codzienie, powolne próbowanie. Z biegiem czasu ciało zwiększy zasięg ruchu, będzie ci szło coraz lepiej. Dla mnie też rozciąganie było zawsze problemem, ale gdy rozciągałam się codziennie, na początku szło mi fatalnie, a na końcu już byłam super rozciągnięta. Pierwsze efekty były widoczne po ok. 2 tygodniach? Może nawet szybciej 🙂

  • Właśnie miałam sobie coś takiego rysować na moją motywacyjną tablicę, a teraz już nie muszę 🙂 Wymiary zapisuję sobie w osobnym kalendarzu razem z jadłospisem, ale odhaczanie treningu i diety to dobry pomysł 🙂 A nagrody mam już ustalone na 10kg w przód 😀

  • Super, dziękuję! Właśnie pobrałam i mam zamiar skrupulatnie wypełniać, ba! Trzymać mam się zamiar! 😉

Zostaw odpowiedź

back to top