Podstawą zdrowej diety nie jest wcale motywacja i chęci, ale dobrze wyposażona lodówka. Jeżeli w szafkach będziemy mieli dobre, zdrowe produkty, to przygotowanie z nich posiłków będzie bułką z masłem.
Tylko co kupić, by jeść zdrowo?
Teoretycznie wszyscy wiemy co jeść i jak jeść: piramida zdrowego żywienia nie jest szczególnie trudna. Problem pojawia się jednak przy zakupach: bo zapominamy kupić odpowiednie produkty albo wręcz przeciwnie – kupujemy rzeczy, ale nie te, które są nam potrzebne. Jak tego uniknąć? To proste: robić listę zdrowych zakupów.
Ja bez takiej już nie ruszam się do marketu – to mój niezbędnik, który pomaga mi wytrwać w zdrowym trybie życia.
CO POWINNO BYĆ NA LIŚCIE?
Jestem zwolenniczką robienia zakupów raz na tydzień albo raz na 3-4 dni: dzięki takiemu systemowi zaoszczędzasz czas i pieniądze. W swojej liście musisz więc mieć zarówno produkty nadające się na śniadanie i kolacje, jak i te z których łatwo i szybko zrobisz zdrowy, pełnowartościowy obiad.
Warto poświęcić pół godziny przed zakupami i rozplanować menu na najbliższe dni. To ułatwi ci komponowanie listy i robienie zakupów.
Robiąc tę listę wypisałam wszystkie produkty, które przydadzą się w kuchni. Drukując ją na zakupy możesz po prostu odhaczyć to, co akurat ci potrzebne.
Jeżeli chcecie użyć listy, dajcie znać – będzie mi miło słyszeć, że komuś się spodobała.
Możecie mi podziękować polecając mój profil na FACEBOOKU
a no przyda się 🙂
Całkiem fajna lista 🙂 ewentualnie można dorzucić jakąś kategorię- woda/kawa/herbata
pomysł jak to ze sobą ciekawie połączyć też byłby dobry:)
bardzo fajny sposób : ) dzięki takiej liście nie pominiemy wartościowych produktów. chętnie skorzystam z niej na studiach! pozdrawiam!
Przyda się na pewno:)
Szkoda, że nie ma ślicznych obrazeczków przy każdym rodzaju…
Genialny pomysł z tą listą!
Super pomysł, tym bardziej, że w moim przypadku pokrywa 90% tego, co mogę z tych produktów ugotować wlaśnie w ciągu tych zlaatanych dni, dy trzeba sobie zrobić jedzenie na cały dzień. Mięska tylko nie jadam i na mojej liście w sekcji warzyw więcej się nawija 🙂 i przy puszkach mam jeszcze groszek i koncentrat:)
Ciekawe, na pewno się przyda 😛
Problemem jest też to, że jak coś kupujemy wydaje nam się zdrowe i w ogóle a tak na prawdę ma to w sobie masę chemii, cukru i innych takich. Ostatnio zaczęłam zwracać na to większą uwagę i czytam etykietki na tych gotowych produktach.
Bardzo fajna przydatna lista!
Super pomysł! Ja mam zamiar przestać przywozić z domu różne smakołyki, które potem kuszą mnie w lodówce o 23 w nocy… ;/ Ale ciężko zrezygnować z domowego, swojskiego jedzenia na rzecz samych warzywek heh…
Własnie z takim czymś walczę, z listą zakupów, co by nie nakupić czegoś co zmarnuje się zanim zdążę to zjeść. Lista jak najbardziej rozsądna i da się na jej podstawie przygotować dobre posiłki 🙂
Ta lista-myk na kuchenną szafkę w okolicy lodówki. I wedle listy na podstawie zawartości szafek i lodówki robię listę właściwą(wiem wiem pochrzanione xD) a w telefonie(bo inne zgubię zanim dojdę do sklepu…SERIO jestem nieuleczalnym przypadkiem. Potem liste znajduje w dziwnych miejscach i kieszeniach o któych istnieniu nie miałam pojęcia…
Marta, z nieba mi spadłaś!!!
canada goose, moncler, cheap oakley sunglasses, cheap sunglasses, oakley vault, canada goose, gucci, oakley sunglasses cheap, cheap sunglasses, oakley vault, canada goose outlet, ugg, moncler, oakley outlet, oakley sunglasses outlet, oakley sunglasses outlet, oakley vault, oakley sunglasses cheap, oakley outlet, cheap oakley sunglasses, cheap oakley sunglasses, oakley outlet, canada goose, oakley sunglasses cheap, oakley, oakley sunglasses outlet, cheap sunglasses, oakley vault, canada goose, cheap oakley sunglasses, moncler outlet, oakley vault, ugg boots, ugg boots, canada goose outlet, moncler, cheap sunglasses, cheap oakley sunglasses, oakley sunglasses outlet, louboutin, tn pas cher, ralph lauren, cheap sunglasses, oakley outlet, ray ban, oakley sunglasses cheap,
Ale super pomysł! 🙂 Zawsze zadziwia mnie o ile łatwej jest człowiekowi podejmować różne decyzje jak przed oczami ma wszystko przedstawione 🙂 A jak patrzę na Twoją listę to od razu w głowie powstało kilka pomysłów na zestawy obiadowe 🙂
Bardzo dobry wpis. Ja od siebie tylko dodam, że warto czytać etykiety przy robieniu zakupów. Sama nacięłam się nie raz na produkty różnego rodzaju, ale to co zobaczyłam w Almie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Produkty opisywane jako zdrowe zawierały tyle dziwnych składników, że musiałam w google sprawdzać co to w ogóle jest…
A może zrobisz wpis o tym jakich produktów i jakich sklepów unikać? Z doświadczenia wiem, że lepiej robić zakupy w Lidlu, Biedronce czy na bazarze niż przepłacać w Almie czy Piotrze i Pawle. Ciekaw jestem Twojego zdania 😉
Myślę o takiej serii, ale to dopiero za około miesiąc – muszę teraz skupić się na skonczeniu studiow 😀
Dzięki Marta za listę, teraz już wiem o co muszę uzupełnić swoją cotygodniową 😉
Super sprawa. Dzięki 🙂
Fantastyczny ten Twój blog. Obserwuję od dłuższego czasu. Uratowałaś (no dobra, ja uratowałam, ale dzięki Twojej motywacji) moje studia, w najbardziej kryzysowym momencie i zaglądam tu często po kopa w tyłek, który niewątpliwie działa. Właśnie widać efekty chwilowego nie wchodzenia na bloga, bo trochę znowu tonę w bałaganie nowych wyzwań. Ale wracam na dobrą stronę mocy, nie jutro, dziś! Serdecznie dziękuję.
Ściskam,
Paula <3