Zamawianie fit posiłków to teraz znak naszych czasów. Coraz więcej osób decyduje się na jedzenie w pudełkach – bo to wygodne, szybkie i sprawia, że nie musisz zaprzątać sobie głowy kalorycznością czy tym, czy coś jest zdrowe, czy nie. Zanim jednak sięgniesz po telefon i zamówisz catering dietetyczny pod swój dom, zwróć uwagę na kilka rzeczy, by uniknąć rozczarowania.
CATERING DIETETYCZNY
Nie ukrywajmy – catering stał się po prostu modny. Zdrowe jedzenie w pudełkach zamawiają gwiazdy, sportowcy i blogerzy. Coraz częściej decydują się na nie także zapracowane osoby, które chcą jeść zdrowo, ale niekoniecznie mają czas, by gotować i zastanawiać się nad wyliczaniem odpowiednich proporcji. Catering dietetyczny może być rozwiązaniem, ale może też stać się problemem – dlatego zanim podejmiesz decyzję i wydasz pieniądze, zastanów się, czy na pewno wszystko przemyślałeś.
#1 WYBIERZ ODPOWIEDNIĄ KALORYCZNOŚĆ
Przy wybieraniu swojego cateringu, bądź rozsądny. Bardzo dużo firm proponuje diety 1000 czy 1200 kalorii. Już pisałam, dlaczego jest to kompletnie bez sensu w tym wpisie.
Prawie każda firma cateringowa w swojej ofercie ma bezpłatną konsultację z dietetykiem. Skorzystaj z niej, by dobrać odpowiednią kaloryczność do swojego celu, która pozwoli ci w bezpieczny i zdrowy sposób osiągnąć wymarzone efekty. Jeśli jednak dietetyk sugeruje ci, że dieta 1000 czy 1200 kalorii jest w porządku, to coś tu jest naprawdę nie tak – najlepiej wtedy cofnąć się do początku, czyli przeczytać opinie i wybrać inną firmę 🙂

#2 ZANIM ZAMÓWISZ – SPRAWDŹ OPINIE
Nic tak dobrze nie powie ci, czy warto coś zamówić, jak oceny i opinie innych użytkowników. Zamiast czytać super pochlebne opinie na stronie danej firmy cateringowej, sięgnij po prawdziwe oceny i obiektywne opinie. Do tego może przydać się Cateromarket – to porównywarka cateringów. Wybieramy miasto, kaloryczność, rodzaj diety i w kilka sekund dostajemy zestawienie firm, które spełniają dane kryteria. Dodatkowo, przy każdej znajdziemy opinie innych użytkowników, oceny i koszt zamówienia, możemy więc posortować sobie wyniki zgodnie z tym, co nas bardziej interesuje – czy to, żeby catering był dobry, czy po prostu tani.
Jeśli już korzystaliście z cateringu, też zostawcie opinię albo oceńcie go na Cateromarket – dzięki temu pomożecie komuś innemu podjąć decyzję. Może Wam się to kiedyś zwróci, kiedy po raz kolejny będziecie decydować się na jakąś firmę 🙂

#3 ZAPOMNIJ O TYM, NA CO MASZ OCHOTĘ
Jedną z największych – moim zdaniem – wad cateringu jest fakt, że nie możesz do końca wybrać, co wyląduje na twoim talerzu każdego dnia. Czyli na przykład masz wielką ochotę na łososia, ale dostajesz kurczaka. I nie możesz z tym nic zrobić. Czasami też po prostu nie masz wcale chęci na kaszę, bo zjadłbyś makaron, a tutaj jak na złość gryczana z warzywami.
Z drugiej strony, jest to także zaleta – możesz poznać nowe smaki i nowe dania, ale kiedy od tygodnia chodzi za tobą tatar, a ty dostajesz zapiekankę z cukinii, to czasami nie jest to wystarczające pocieszenie. 🙂
#4 PRZEMYŚL TYP DIETY
Każdy z nas ma swoje alergie, uczulenia czy produkty, których nie lubi. Bierz to pod uwagę przy wybieraniu firmy. Dzięki dużej konkurencji, cateringi zaczęły wprowadzać diety bezlaktozowe, dla sportowców (z większą kalorycznością), wykluczające jakąś grupę produktów i tak dalej, dzięki czemu możesz dopasować dietę idealnie dostosowaną do ciebie.
W Cateromarkecie są kategorie, które pozwalają ci wybrać typ diety i szukać firm, które oferują tą konkretną odmianę w twoim mieście. W bazie jest ponad 3000 ofert, jest więc w czym wybierać.

Pamiętaj tylko, że nie da się do końca uniknąć się kompromisów. Ja na przykład nie lubię jogurtu jako takiego, np. z dodatkiem muesli czy musem, ale jogurt w sosie jest dla mnie jak najbardziej w porządku. Nie mogłam więc zaznaczyć w cateringu, że nie chcę mieć jogurtu, bo wtedy nie mogłabym dostawać sosu. Zdarzało się więc tak, że na śniadanie przychodził mi jogurt z muesli, którego po prostu nie jadłam.
#5 WEŹ POD UWAGĘ SWÓJ TRYB ŻYCIA
Catering dietetyczny ma swoje zalety i wady. Pamiętaj, że jeśli masz partnera, z którym mieszkasz i dla którego gotujesz, to catering wcale nie sprawi, że będziesz miała więcej czasu – bo przecież będziesz dalej musiała gotować. Dobrze jest w takim wypadku zamówić opcję dla dwóch osób, z odpowiednio dobraną kalorycznością dla każdego z was. Pudełka są czasami też przeszkodą, kiedy nagle zjadasz coś na mieście albo pomijasz jakiś posiłek – pudełko zostaje w lodówce, a na drugi dzień dostajesz kolejny zestaw… kiedyś w ten sposób uzbierałam pięć posiłków, które potem musiałam wyrzucić, bo nie nadążałam z ich jedzeniem i najzwyczajniej w świecie się popsuły.
Dlatego najlepszym sposobem będzie zamówienie cateringu na krótki okres – jeden czy dwa dni – i przetestowanie, czy jest to sposób dla ciebie i czy takie jedzenie wpasowuje się w twój tryb życia. U jednych się sprawdzi, inni będą widzieć w nim same wady.
A co Wy myślicie o idei diety pudełkowej? Podoba Wam się taki sposób na zdrowe jedzenie, czy uważacie, że to niepotrzebna moda? 🙂
Wpis powstał we współpracy z Cateromarket.




Mam nadzieję, że będzie mnie kiedyś stać na taki catering 🙂 Świetny pomysł
popatrzysz ze masz gotowe jedzonko i nie tracisz czasu na gotowanie i zakupy – a np popracujesz w tym czasie – czasami ponad godzinę dziennie to moze sie zwroci 🙂
U mnie to całkiem bez sensu przy 2 dzieci 🙂 Zapewne gdybym była singielką i by mnie by było stać na ten sposób żywienia zdecydowałabym się 🙂
przy dzieciach to ciężko 🙂 Ale może coś wymyślą 🙂
Nigdy nie korzystałam z gotowego cateringu ale korzystałam z gotowych (płatnych) przepisów dietetycznych. I mam wrażenie, że nie nauczyłam się jak zdrowo się odżywiać, tylko bezmyślnie korzystałam z gotowców. Trochę tak, jak zrzynanie gotowych wypracowań z Internetu 🙂
Teraz czeka mnie zakasanie rękawów, poczytanie odpowiedniej literatury i gotowanie metodą prób i błędów (tyję – nie tyję – bez różnic w wadze). Może wtedy zdrowe nawyki utrwalą się lepiej niż przy gotowcach?
Dlatego ja w swoich planach treningowych załączę zalecenia żywieniowe, a nie konkretne gotówce – bo plan się skończy a człowiek zostanie z niczym 🙂
Oj, już nie mogę się doczekać 🙂
Uważam, że Dagmara ma racje – to droga na skróty i co z tego że miesiąc odżywiasz się zdrowo lub schudniesz skoro potem wrócisz do dawnych nawyków? A nie da się całe życie jechać na cateringu.
(od-zera-do-runnera.blogspot.com) – Marta, czy nie przeszkadza Ci, że podaję link do swojego bloga komentując u Ciebie? Chciałabym po prostu, żeby ktoś jakby chciał ze mną podyskutować na temat mojej wg niego nietrafnej opinii mógł to zrobić 😉
Niekoniecznie, zależy od osoby. Ja np. mam dietę gotowca od dietetyczki (próbowałam sama redukować wagę, ale poprzez fakt, że sama sobie wcześniej sporo popsułam to i było potrzeba diety o niemal aptecznych proporcjach, więc specjalista się przydał ^^) i czasem jak wpadnie jakiś bardziej zakręcony dzień czy tydzień i nie mam czasu na jechanie z rozpiską, jestem już w stanie tak sobie skomponować żarcie, że nic na tym nie tracę a dietę zachowuję. Bardziej bym powiedziała, że gotowiec czy to dieta czy catering jest bardzo fajnym punktem wyjścia do poszukiwań 🙂
Jakoś nadal mnie to nie przekonuje, jedynym sensownym argumentem wydaje mi się brak czasu na gotowanie i naukę o zdrowym żywieniu. Poza tym właśnie to co pisze Marta – często ma się ochotę na coś konkretnego (i nie mówię tu o frytkach :D)
Bo się i nie starałam przekonać ^^ Pokazuje, że rozpiska / catering to żadna wymówka i przeszkoda.
Jedyne w czym mogę przekonywać to diety przy różnego rodzaju schorzeniach.
Dzięki za linka. Wprawdzie nadal bliżej mi do zera niż do … ale cieszę się że mogę poczytać u Marty i teraz u Ciebie o bieganiu. I od razu mam pytanie a zarazem prośbę. Proszę napiszcie w wolnej chwili w czym biegacie jesienią i zimą (strój, buty, gdzie kupić żeby nie zbankrutować, etc), bo to za pasem a mnie brakuje doświadczenia. Wszystkich Innych serdecznie przepraszam za off topic 🙂
Dzięki! Napiszę 🙂 Zaglądaj 😀 Chociaż myślę, że Marta ma w tym większy staż niż ja, więc może lepiej opisze problem 🙂
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem – zajrzyj na mojego bloga 😀
Marto, sorry za offtop 🙂
Wygląda pięknie. Cudowna alternatywa dla jakiegoś śmieciowego jedzenia 😉
Pobawiłam się troche wyszukiwarką w cateromarket i fakt – wygląda zachęcająco – ale kogo na to stać!? :O
Fajne rozwiązanie, tylko jeden minus- CENA!!! zawsze jak samemu się coś ugotuje będzie taniej niż zakup gotowego jedzenia:(
Oczywiście, to jak z jedzeniem w restauracji 🙂
niby tak, ale jak np popatrzysz ze masz gotowe jedzono i nie tracisz czasu na gotowanie i zakupy – a np popracujesz w tym czasie – czasami ponad godzine dziennie to moze sie zwroci 🙂
Pomysł jest dobry, ale cena mnie póki co przerasta. Wątpię, żeby to była opcja dla mnie, nawet kiedy już będę zarabiać miliony – na wiele rzeczy mam uczulenie, jeszcze więcej nie lubię, no i uwielbiam gotować 😀 Przygotowywanie posiłków sprawia mi tyle samo frajdy, co jedzenie, więc póki jakoś znajduję na to czas nawet specjalnie nie żałuję
Brałabym, bo to wygoda, ale póki co to dla mnie za droga impreza. Niech się stanie bardziej popularne to może stanieje xD
minusem z mojego doświadczenia jest to, że nie możesz sobie otworzyć lodowki i wybrac co chcesz 🙂
Dla takiego lenia jak ja to opcja w sam raz. Odstrasza mnie tylko to, że taka przyjemność więcej kosztuje, a pewnie i tak po jakimś czasie straci się apetyt na serwowane dania, bo faktycznie ochota pójdzie w innym kierunku.
Chętnie bym się skusiła, ale non stop jestem w rozjazdach i chyba kurier z pudełkami musiałby za mną jeździć po całym kraju:) Ale wygląda smakowicie!
Witam wszystkie dziewczyny i chciałabym zapytać, czy możecie polecić jakiś planer posiłków? Tzn. chciałabym ułożyć z góry posiłki na cały tydzień, przynajmniej tak ogólnie i aby program/strona/aplikacja, utworzył mi listę zakupów. Coś takiego jak dan-on.pl ale tam można tylko obiady. Albo jak zdrowyapetyt.pl, ale tam nie potrafię zmienić posiłku na inny. Ktoś coś? 🙂
wolę się sama pobawić i ugotować 😉
To jest taka wygoda, że trudno sobie wyobrazić. A od dobrej firmy to i dania będą wyglądały pięknie jak w knajpce. Mi Dietykieta dowozi śliczne frykasy. Najważniejsze to jednak żeby jedzonko było dobrej jakości!!! Może być piękne i chemiczne, tutaj ważna jest NATURA! Inaczej nie ma sił na bycie FIT 🙁
Ja tak jak Monia na dietykiecie. To dla mnie ODKRYCIE TEGO ROKU, że jedzenie Ci dowożą. Pyszne i wygodne, a do tego zdrowe. Kto by pomyślał.
Co jak co ale catering dietetyczny to tylko z MrRollo pl 😛
Hej Marta! 🙂 Ja wykonuje twoje cwiczenia + dodatkowo korzystam z uslug mrrollo – catering dietetyczny i chudne w fajnym tepie 🙂
Myślę, że catering dietetyczny to fajne rozwiazanie dla kogoś kto tak jak ja nie cierpi gotować:) a przy okazji chce utrzymać dobrą figurę i zdrowie.
Sama korzystam z usług cateringowych Fit&Eat od Brzezińskich . Jedzenie mi bardzo smakuje, a pomijając to, efekty chudnięcia widać jak na dłoni. Dobrze jak diete komponują ludzie którzy sie na tym znają.
Jestem bardzo zadowolona, bo odkąd zamawiam dietę, nie mam już takich problemów jak niedojadanie lub objadanie się. Przede wszystkim moje ćwiczenia w końcu przynoszą jakiś efekt, bo w końcu odpowiednio jem. Bardzo wygodna sprawa ! cieszę się , że to odkryłam, pozdrawiam wszystkich dbających o siebie:)
Dla mnie catering dietetyczny był świetnym rozwiązaniem. Nie dość, że nie musiałam gotować, (czego nie cierpię) to dodatkowo schudłam XD. Osobiście korzystałam z masterdieta. Gorąco polecam!
Ja korzystam z FitCare i widzę efekty. Bałam się, że takie jedzenie pudełkowe nie będzie mi smakować, ale to jest pyszne. W dodatku ceny są atrakcyjne, nie opłaca się gotować obiadów:)
Karolina a jak długo zamawiasz u nich jedzenie? Ja dopiero pierwszy raz otrzymałam dostawę, obiad był genialny, mam nadzieję, że tak już zostanie no i oczywiście, że schudnę tyle ile mam w planie.
Pomysł z pudełkowym jedzeniem na początku mnie odstraszał, ale jedzenie okazało się smaczne. Bardzo ciężko było mi zadbać o kaloryczność posiłków (uprawiam regularnie sport), a teraz nie muszę trafić czasu!
Polecam serdecznie.
Karol ja tez kiedys sie balam takiego jedzenia, BA ! ja sie balam wogole firm cateringowych.. wszystko to bylo do czasu jak poznalam macro bios bar. Rewelacyjne posilki, bardzo mili ludzie, produkty ekologiczne i bezglutenowe a do tego dyzt wybor i atrakcyjne ceny. Teraz bardzo czesto zamawiam i jestem zachwycona 😀
Dziewczyny musze was spytać o opinię. otóż mam 27 lat i cały czas siedzę za biurkiem u ojca w firmie. przez co nie mam czasu gotować. a przez moje ciągłe chodzenie na szybkie obiady troche mi sie przytyło a to kebab z frytkami itp. przydałoby się przez to trochę zmienic nawyki i myślę nad cateringiem tylko nie jestem pewna. przydałoby sie jakoś 1500 kcal i jakaś diete najlepej bez glutenu. znajoma wspomniała mi o FitCare i ze jest bardzo zadowolona, myślę ze spróbuje, ale chce się jeszcze spytać czy ktoś korzystał i czy może mi coś o nich napisać?
Magda
akopec ja kiedyś zamawiałam FitCare i bylam w miare zadowolona. W kazda srode jest miedzynarodowy dzien np. Japonski gdzie dostajesz potrawy inspirowane konkretnym krajem – to bylo calkiem fajne 🙂 Nie pamietam juz dlaczego, ale w pewnym momencie zrezygnowalam z tego cateringu.. chyba mi się po prostu znudził. Teraz zamawiam też z mniejszego cateringu Zdrowe Sezonowe, ale mam jakoś poczucie, że te mniejsze cateringi trzymają lepszą jakość, a może to zależy bardziej od ich zasad. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona. Jedynie cena jest troche wyższa, ale dobre jedzenie kosztuje i widzę różnicę w podaniu, świeżości i jakości. W tych bardziej dostępnych cenowo, albo po prostu tańszych zawsze jest gorsza jakość. Moje koleżanki zamawiały z Maczfit i BodyChief i nie jednokrotnie widać było, że nie jest to jakieś bardzo świeże jedzenie. Ja bardzo zwracam na to uwagę plus na urozmaicone menu i wygląd dań. W ogóle pudełka to bardzo wygodna sprawa w szczególności, że nie mam tyle czasu na gotowanie, ale Marta Twoje przepisy uwielbiam i od czasu do czasu zdarza mi się coś upichcić 🙂