Nie da się ukryć, że większość z nas chciałaby jeść sporo i nie tyć. Albo jeszcze inaczej: bez wysiłku spadać z wagi. I chociaż niektórych blokad w swoim ciele nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, to istnieją sztuczki, które pomogą podkręcić metabolizm i sprawić, że nasz organizm będzie spalał więcej.
Zacznijmy od tego, czym jest metabolizm.
Metabolizm to wszystkie procesy, reakcje chemiczne oraz związane z nim przemiany energii zachodzące w żywych komórkach i stanowiące podstawę wszystkich zjawisk biologicznych w naszym ciele. W języku potocznym mówiąc o metabolizmie i przemianie materii chodzi nam głównie o wykorzystywanie kalorii z jedzenia na energię oraz związanym z tym tyciem/chudnięciem organizmu. I o tym dziś będziemy mówić.
Uwaga: przemiana materii to nie jest to samo, co częstotliwość wypróżnień/to, jak łatwo wychodzi nam wizyta w toalecie. To nie ma nic wspólnego, a wielu ludzi tak myśli. „Mam szybką przemianę materii, godzinę po posiłku muszę już iść do łazienki”. To tak nie działa.
Pewny jest fakt, że metabolizm nie jest czymś nam przypisanym, to znaczy – możemy wpłynąć na jego efektywność. Zły tryb życia spowolni metabolizm i sprawi, że będziemy szybciej tyć, dobry tryb życia potrafi zdziałać cuda i podkręcić go dość widocznie.
Dobrze, więc jak przycisnąć organizm, żeby spalał więcej kalorii, a odchudzanie było bardziej efektywne?
JAK PRZYSPIESZYĆ METABOLIZM?
- Pierwsza zasada jest banalna – wysportowane ciało = lepszy metabolizm. Ilość masy mięśniowej w naszym organizmie ma wpływ na to, jaki jest nasz metabolizm. Osoby z większą ilością mięśni spalają więcej kalorii, a ich przemiana materii jest szybka jak burza. Szybciej też spalają tłuszcz. Dobra wiadomość: nie musisz mieć mięśni jak kulturysta, żeby to działało. Wystarczy, że na początek wprowadzić do swojego treningu 1-2 w tygodniu ćwiczenia siłowe oraz wzmacniające. Zacznij od ćwiczeń polegających tylko i wyłącznie na ciężarze własnego ciała (różne odmiany desek i pompek, przysiadów, wszystko, co sprawia, że musisz udźwignąć własny ciężar ciała), a następnie powoli wprowadzaj małe hantle (2-5 kg), by dopiero po 2-3 tygodniach takiej pracy przejść na siłownię i korzystać z maszyn i większych odważników. Uwaga: siłownia nie jest wymagana. Dobry trening siłowy można także wykonać w domu. Tutaj znajduje się trening siłowy bez sprzętu w domu, natomiast ja planuję w październiku wideo z treningiem siłowym na siłowni oraz jednym do zrobienia w domu. A więc najważniejsza zasada: wprowadź trening siłowy do swojego planu, nie rób tylko ćwiczeń cardio.
- Zaprzyjaźnij się z ostrymi przyprawami, takimi jak chilli. Z drugiej strony, także cynamon ma właściwości, które przyspieszają przemianę materii, więc po prostu przyprawiaj wszystkie posiłki różnymi ziołami i przyprawami, wyjdzie ci to na dobre.
- Jedz śniadanie. Badania pokazują, że osoby jedzące rano mają szybszy metabolizm niż te, które zawsze omijają śniadanie. Metabolizm zwalnia, jeśli w ciągu godziny po przebudzeniu nie zjemy niczego i może pracować na takich zwolnionych obrotach cały dzień. Aby dobrze zrozumieć działanie naszego organizmu, wystarczy myśleć logicznie: w czasach jaskiniowców trzeba było przetrwać. Jeśli po wstaniu organizm dostawał sygnał, że jedzenia nie ma, zwalniał tempo z dwóch powodów – aby po prostu przetrwać oraz by następny posiłek był wykorzystany maksymalnie jak się tylko da.
- Unikaj cukru lub zrezygnuj z niego całkowicie, stosując zamienniki. Zwykły cukier nie robi nam nic dobrego. Zamiast tego powoduje wilczy głód, drastyczny wzrost i spadek cukru we krwi (a razem z tym nagłe poczucie zmęczenia w środku dnia, zwłaszcza ok. 16-17) oraz zwiększa zdolności organizmu do gromadzenia tłuszczu!
- Pij więcej wody – często, ale małymi łyczkami. Woda wspomaga oczyszczanie organizmu i pozwala nam funkcjonować we właściwy sposób. Brak wody może spowodować, że niektóre procesy w naszym organizmie (w tym na przykład metabolizm) będą odbywały się wolniej oraz gorzej, bo organizm nie będzie odpowiednio nawodniony.
- Śpij. Dorosły człowiek powinien spać około 6 lub 7,5 godziny (tak jest optymalnie. Jeden cykl snu to 1,5 godziny, więc musimy spać wielokrotności tego cyklu – 6 godzin, 7,5 godziny, 9 godzin). Badania dowodzą, że osoby, które nie dosypiają, jedzą więcej w dzień i szybciej tyją. Poza tym, w czasie snu odbywa się regeneracja mięśni, a to z kolei odsyła nas znów do punktu pierwszego – czyli tego, że powinniśmy sobie „wyhodować” masę mięśniową. Aby to zrobić, oprócz ćwiczeń trzeba jeszcze spać.
- Staraj się unikać stresujących sytuacji lub przynajmniej relaksować się każdego dnia. Stres zaburza wszystkie procesy w naszym organizmie, w tym także przemianę materii.
- Zielona herbata podkręca metabolizm, warto więc pić ją 2-3 razy dziennie.
- Nie omijaj posiłków. Głodzenie się wydaje świetnym sposobem na odchudzanie („przecież jem tak malutko!”), ale dzięki temu organizm przechodzi w tryb oszczędnościowy i spowalnia metabolizm, by się nie zagłodzić. Omijasz posiłki? Sam sobie podkładasz kłody pod nogi.
- Jedz produkty z kwasami tłuszczowymi omega 3 (jak na przykład łosoś czy tuńczyk). Omega 3 pomagają w stabilizacji poziomu cukru we krwi i regulują przemianą materii. Poza tym regulują ilość leptyny, hormonu, którego „niedobór” lekarze wiążą z tyciem i odkładaniem większej ilości tłuszczu.
Już jutro na blogu nowy trening – tym razem na piękne ramiona. 🙂 Mam nadzieję, że Wam się spodoba!
