5 najpopularniejszych mitów na temat antykoncepcji

5 najpopularniejszych mitów na temat antykoncepcji

Post navigation

38 komentarzy

  • Gdzieś na stronie niełykam był artykuł o tym, co robić, kiedy plaster się odkleja i jak działać 😀 Co do implantów – to tam chyba akurat jest mało skutków ubocznych, ale sam proces „zainstalowania” trochę przerażający,, prawda? 😀

    Dokładnie, wiadomo, że wszystkie hormony mają wpływ taki czy inny na ciało człowieka i po prostu to jest coś, co musimy brać pod uwagę przy decyzji. Dlatego wydaje mi się, że edukacja jest baaaardzo ważna w tym temacie.

    Pozdrowienia!

    • Implanty nie mają większych skutków ubocznych niż reszta antykoncepcji – ba, mają ich statystycznie rzadsze występowanie, bo to najmniejsza możliwa dawka hormonów. Mity na ich temat – jak w sumie na temat wszystkiego co nie jest już dobrze obeznaną pigułką – powstają głównie dlatego, że w internecie pojawiają się opinie przede wszystkim tych dziewczyn, którym niestety coś nie zagrało. Tak jest zresztą przecież z każdym możliwym lekiem. Pamiętam jak wracałam po przerwie kilkumiesięcznej przerwie do krążków – z jakiegoś powodu zajrzałam do internetu zobaczyć czy są dalej tak demonizowane jak rok wcześniej i sama się przeraziłam, mimo że wcześniej nie pojawiały się u mnie żadne skutki uboczne. Na szczęście nie dałam się zwariować. :>

      Proces wszczepienia implantu nie jest straszny – jak szczepionka (trochę to słychać, prawda?). Sama przeszłam w czwartek, nie ma przed czym panikować. 🙂

    • Widziałam implanty, dotykałam (wyczuwalne pod skóra) rozmawiałam o nich z dziewczynami, które stosują tę metodę (w uk jest jedna z najpopularniejszych metod). Wkładają Ci rurkę do ciała, która zostaje tam na trzy lata. Jednym z najczęstszych skutków ubocznych (miały to wszystkie dziewczyny, z którymi rozmawiałam, potwierdził tez to moj lekarz) są nieregularne krwawienia przez pierwszy rok, do tego zwykle duzo silniejsze i boleśniejsze. Jedna z dziewczyn z każdym rokiem przechodziła to gorzej. Pozniej (2 i 3 rok) pojawiały się migreny i duże huśtawki nastroju. Nie mowie, ze tak ma każdy, bo rozmawiałam z dosłownie 7 dziewczynami w biurze. wszczepienie nie boli, ale wyciąganie jest bardzo bolesne. Jednak wszystkie z nich zdecydowały sie na dalsze stosowanie, bo jest to duzo wygodniejsze niż codzienna piguła. Nie masz możliwości tez przerwać „kiedy chcesz” i nie do końca wiesz, czy okres nie dopadnie na wakacjach :p dla mnie to wystarczające powody, dla których wybieram inne metody, ale to juz kwestie bardzo indywidualne, dobrze sie edukować w temacie i dobrać cos pod siebie

  • Hej 🙂 Co do tego zapewniania o braku aborcji niestety nie jest do końca prawdą. Tabletki nowej generacji mają 3 zadania – zagęszczenie śluzu, brak owulacji ORAZ utrudnienie się zagnieżdżenia zarodka jeśli już dojdzie do zapłodnienia. Niestety nie da się ukryć że to jest już działanie wczesnoporonne. Mówię tutaj o tabletkach dwuskładnikowych (gdzie tolerancja przyjęcia jest do 12h). Tabletki jednoskładnikowe, które chyba już są rzadkością wydaje mi się że powodują tylko zahamowanie owulacji. To tak dla sprostowania. Kwestia moralności czy dla kogoś te kilka komórek jest już człowiekiem czy.. kilkoma komórkami 😉 Ściskam jak zawsze :*

    • Zgadzam się, natomiast spirala czy wkładka nie blokuje poczęcia tylko zgania zarodek (doprowadza do poronienia bo nie pozwala mu się zagnieździć),czyli jest to wczesna aborcja.

      • Kate, masz rację co do spirali, istnieją wokół niej kontrowersje.

        Mechanizm działania wkładki wewnątrzmacicznej zakłada przede wszystkim zapobieganie zapłodnieniu. Powoduje jednak także zmiany w endometrium, które utrudniają lub uniemożliwiają zapłodnienie oraz może wywoływać skurcze macicy. Jest to przedmiotem sporów natury etycznej, dotyczących wczesnoporonnego działania wkładki wewnątrzmacicznej. Takie działanie jest mało prawdopodobne, ale nie można zagwarantować, że działanie po zapłodnieniu nie istnieje. Teoretycznie jest to prawdopodobne. Nie potwierdziły tego jednak żadne badania.

        <—— czyli istnieje ryzyko. Można zadac takie pytanie w formularzu, a ja zadam je ekspertom, żeby nie opierac się tylko na źródłach pisanych różnego pochodzenia.

        • Istnieją kontrowersje, ale wszyscy zapewniają ze miedź zawarta we wkładze zabija plemniki. Poza tym można wybrać wkładę z hormonami i bam. Po problemie. Hormony z wkładki są dużo bezpieczniejsze od tabletek bo powodują nawet mniejsza zapadalności na niektóre nowotwory.

          • to też prawda, można też w ogóle nie decydować się na wkładkę czy spiralę – są przecież też plastry, tabletki, implant… dużo możliwości, jeśli ktoś już rozpatruję antykoncepcję hormonalną

  • „Jeśli wasz lekarz nie zlecił podstawowych badań, mających na celu sprawdzić, czy nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych co do stosowania jakiejś metody – zmieńcie lekarza, bo naraża was na utratę zdrowia bądź życia”

    ahhhh, jakie to wyidealizowane… byłam u 5 ginekologów, tylko dwaj przepisali badania, ale już po przepisaniu recepty….. :))) wiem, że to też moja wina, bo zawsze przy zmianie pigułek przypominam sobie na ostatnią chwilę o pójściu do lekarza, ale i tak żaden z nich nie miał z tym najmniejszego problemu. dwóch pierwszych przeprowadziło ze mną tak szczątkowy wywiad, że to aż smutne. a jeden z nich przepisał mnie (i wszystkim moim koleżanką) pigułki, bo miał z tego korzyści finansowe (musiał współpracować z tym koncernem, ponieważ dostałyśmy darmowe opakowania)… no cóż, byłam młoda, głupia, niedouczona. jeszcze ani razu nie spotkałam się, żeby jakikolwiek ginekolog wypisał moim koleżankom tabletki dopiero po zrobieniu badań…

    • To dziwne. Mam ginekolog do której chodzę i którą polecam koleżankom – każda z koleżanek musiała robić badania, bo pani doktor odmawiała wybrania antykoncepcji bez tego 🙂

      To tak jak z każdym innym zawodem – są profesjonaliści i są ludzie, którzy się do pracy nie przykładają.

      • Ja niestety również nie spotkałam się z tym, żeby któryś z ginekologów zlecał badania. Byłam nawet prywatnie u niby najlepszej ginekolog w mieście, to też mi przepisała tabletki od czapy, a wizyta trwała z 5 minut. Ta ginekolog o której piszesz jest z Wrocławia, czy z Żagania?

    • ja też się nigdy nie spotkałam żeby ktos robił badania. sama miałam zamieniane tabletki kilkakrotnie bo miałam jakies wylewy krwotoki w zasadzie to nie wiem co to było ale moja gin (a chodzę prywatnie) nawet się tym nie zaiteresowała tylko zmieniła tab, zle sie czułam to znow zmieniła na zasadzie ,, a sa jeszcze takie to moze te, ale jak chcesz to sa jeszcze takie i takie,, totalna ryletka..na co trafi tak jest..

  • Do tych mitów dodałabym jeszcze ten, że karmienie piersią chroni przed zajściem w ciążę. Wiele osób już się „przejechało” na takim myśleniu, a niektórzy nadal w to wierzą…

    • Przy regularnym kp piersią przez pierwsze 3 miesiące nie następuje owulacja, ale i tak trzeba prowadzić obserwacje, jeśli kp jest zaburzone płodność może wrócić wcześniej.

      • Ale to taka rosyjska ruletka, bo wystarczy dłuższa przerwa między karmieniami, przespana noc i już warunki nie są spełnione, a jak się karmi na żądanie to ciężko pilnować regularności. A o tym, że owulacja wystąpiła dowiadujemy się jak jest już za późno, bo raczej mało która kobieta potrafi i stosuje pełną obserwację temperatury, śluzu itp. Zwłaszcza z niemowlakiem u boku 😉

  • Stosunek przerywany to mój ulubiony hit… Niestety, w Polsce wciąż za mało się o tym mówi. Ważne jednak, że takie tematy coraz częściej się pojawiają. Pozdrawiam i szacunek dla Ciebie za angażowanie się w takie kampanie 😉

    • Bardzo dziękuję 🙂 Tak jak mówię, niezależnie od tego, czy ktoś jest za/przeciw antykoncepcji, to wiedzę powinien mieć, a niestety często czerpie ją od koleżanek albo z for internetowych, gdzie często piszą niesprawdzone informacje. Chciałam też wykorzystać mój zasięg w dobry sposób 🙂

  • To prawda że tabletki antykoncepcyjne powodują uśmiercenie zarodka w niektórych przypadkach. Stosunkowo często zdarza się, że obfita miesiączka to poronienie, jednak wiele kobiet nie jest tego świadomych, ponieważ nie zdążyły się zorientować że były w ciąży.
    Prawda jest tak że antykoncepcja hormonalna ma wiele skutków ubocznych, o których producenci milczą w zaparte.
    Moim zdaniem, świadoma kobieta dbająca o zdrowie powinna spróbować naturalnego planowania rodziny. Dookoła tej metody narosło miliard mitów, a tak naprawdę jest prosta, posiada mnóstwo zalet i jest EKO. Naprawdę bardzo polecam 🙂 kobiecość level expert 🙂 https://jestklarownie.wordpress.com/2016/04/16/tygodnik-narzeczonej-6/

  • Co do tycia po tabletkach – mnie się wydaje, że my kobiety, to tymi tabletkami tłumaczymy swój nieposkromiony apetyt 😛 „Zjadłam cała tabliczkę czekolady, nie dlatego że chciałam, a dlatego że tabletki chciały” xD

  • mi też ginekolog przepisała tabletki bez żadnych badań, jedynie na podstawie wywiadu ze mną, zmierzenia ciśnienia i wagi ciała. podczas wizyty sama zapytałam ją czy będę miała zlecone badania zanim ona przepisze mi tabletki, ale odpowiedziała mi, że nie ma zupełnie takiej potrzeby, że sam wywiad wystarczy. Wydało mi się to trochę dziwne, bo naczytałam się o tym właśnie, że powinno się wykonać szczegółowe badania przed rozpoczęciem stosowania antykoncepcji, ale wiadomo, jak to my kobiety zaufałam jej, w końcu ona to lekarz, nie ja… a teraz się zastanawiam czy nie iść do innego, jak będę potrzebować recepty na kolejne tabletki, może przynajmniej trafi się taki, który zleci komplet badań…

  • Hej! A ja mam takie pytanie, ponieważ wokół tego też rozrosła się legenda i każdy mówi inaczej 🙂 Jak długo można przyjmować tabletki bez ryzyka, że będę miała problem z zajściem w ciążę za kilka lat? Biorę tabletki od 3,5 roku. Jedni mówią, że co kilka lat trzeba robić przerwę, inni, że nie ma to znaczenia. Faktycznie czytanie o tym na forum nie jest wcale informatywne bo wiadomo, każdy przypadek jest inny, ale czy faktycznie leki mają jakiś wpływ na płodność?

  • Hormony to nic dobrego…. 🙁 Sama jakiś czas brałam tabletki żeby wywołać miesiączkę ale powróciła do mnie dopiero po kuracji 'magicznymi ziółkami’, które szczerze polecam wszystkim mającym problemy z regularnością cyklu! 🙂 Od tabletek miałam okropne wahania wagi i nastrojów! Ble!

  • Spróbuj naklejać plastry, ja mam już ponad cztery miesiące lisvy, nie mam absolutnie żadnych wahań nastroju a tym bardziej wagi 🙂

  • Nie tyje po pigułkach belara, które już łykam ponad pół roku, samopoczucie mam dobre, zero huśtawek nastroju. Karmienie piersią oczywiście nie chroni przed ciążą, moja kuzynka o tym miała okazję się przekonać. Rzeczywiście w dalszym ciągu wiele dziewczyn nadal tak uważa.

  • Jestem lekarzem i wiem, że nawet w wytycznych Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego nie ma informacji, że przed włączeniem hormonalnej antykoncepcji konieczne jest przeprowadzenie badań laboratoryjnych. Najważniejszy jest wywiad dotyczący pacjentki (palenie papierosów, wiek, otyłość, nadciśnienie, epizody zakrzepicy, ciąża, choroby wątroby, przebyte nowotwory), badanie USG przezpochwowe i cytologia. Jeśli zachodzi podejrzenie (wywiad dot. pacjentki, wywiad rodzinny), to pogłębia się diagnostykę pod kątem stanów nadkrzepliwości lub chorób wątroby. Więc bez paniki :). Jeśli chcecie się osobiście upewnić, że wszystko jest w porządku, można na własną rękę zrobić badania: Morfologia, INR, APTT, Aspat, Alat, bilirubina. Pozdrawiam

  • a ja mam trochę inne pytanie, na które nie do końca została mi udzielona odpowiedz od mojego ginekologa.
    Czy w trakcie kilkuletniego brania tabletek hormonalnych można zrobić badania hormonów płciowych? Czy wyjdą wiarygodnie? jeśli tak to jakie i kiedy? Bo w przypadku ich nie brania to są ustalone wcześniej dni w których robi się poszczególne badania, a w przypadku gdy nie ma tego naturalnego cyklu?
    Osobiście borykam się z takim problemem, gdyż już od paru lat biorę antykoncepcję i dopiero od paru miesięcy zaczęły stopniowo pojawiać się u mnie zaburzenia (jak np brak krwawienia, cysty ect). Parę lat temu spotkałam się z opinią, że tylko przerywając na parę miesięcy łykanie hormonów, wyniki badań będą klarowne,…ale ja chciałam wiedzieć dlaczego kiedyś reagowałam dobrze, a teraz już nie…. co sie zmieniło i czego mi trzeba. Chcę wiedzieć co teraz jest nie tak, a nie co będzie jak zaprzestane hormonów. Pozdawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

Leave a Reply

back to top