Spójrzmy prawdzie w oczy: czy tego chcemy czy nie, fitness i zdrowy tryb życia jest trochę jak ubrania. Ma swoje trendy, ma także rzeczy, które nie są już na topie (żegnajcie, getry na łydki i ćwiczenia z modelkami na VHS) oraz te, które szturmem podbijają serca ludzi – co sprawia, że zanim się obejrzysz, wszyscy uprawiają konkretną dyscyplinę albo jedzą konkretne potrawy. A skoro tak, to czemu by nie pobawić się w jasnowidza? Mam kilka przemyśleń, co może być fit hitem w 2021 roku!
Nie chcę, żeby zabrzmiało to tak, jakbym była stulatką, ale jestem w branży fitness już dobrych kilka lat, a ćwiczeniami i jedzeniem interesuję się jeszcze dłużej. I uwierzcie mi, ilość diet-cud, magicznych treningów i fit trendów była tak ogromna, że gdybym wszystkie je spisywała, to wyszłaby mi niezła książkowa kobyła.
Widząc jednak w jaką stronę idzie świat i co się dzieje za sprawą pandemii, mam kilka pomysłów na to, co może okazać się hitem w fitnessowym świecie w tym roku – i mam zamiar wrócić do tego wpisu za rok i powiedzieć: A NIE MÓWIŁAM?
No dobra, to zaczynamy wróżenie!
FIT TRENDY 2021 – CO BĘDZIE NA TOPIE?
# Trening ogólnorozwojowy
Tak jak ostatnie lata były zdominowane przez zawodników fitness, promujących kulturystyczne podejście do treningu (w tym dzielenie go na trenowane części ciała, robienie dni nóg, brzucha czy klaty), tak w tym roku wyczuwam powrót do korzeni i do treningu ogólnorozwojowego. Do łask wrócą treningi ogarniające całe ciało za jednym razem i ćwiczenia wielostawowe. Ludzie zaczną szukać jednostek treningowych, które w krótkim czasie pozwolą im przećwiczyć całe ciało.
# Joga, rozciąganie, mobility – i wszystkie inne szpagaty
Jestem przekonana, że w tym roku jeszcze bardziej popularna stanie się joga, rozciąganie oraz zajęcia związane z mobilnością ciała. Zamknięci w domach, z pracą zdalną – bardzo szybko odczujemy (o ile jeszcze nie odczuliśmy) efekty siedzącego trybu życia. Bolące plecy, spięty kark, biodra – to wszystko będzie nas pchało do rozciągania i innych treningów w podobnym typie. Być może znów modne będą wyzwania ze szpagatem i kształtowanie dużej gibkości i elastyczności ciała.
# Dieta intuicyjna i większy luz w gaciach
Powoli do ludzi zaczyna dochodzić to, co Wy, czytelnicy tego bloga i ja, wiemy od dawna: cud diety się nie sprawdzają. Sprawdza się za to słuchanie swojego ciała i znajomość fizjologii organizmu oraz szanowanie bilansu kalorycznego. Obserwując trendy zza oceanu, myślę że do nas też dojdzie duuuża moda na dietę intuicyjną, bez liczenia kalorii, ze słuchaniem swojego ciała. Być może ten trend nie rozwinie się w Polsce tak szybko, ale w USA rośnie jak szalony.
# Treningi online dalej będą super modne
No nie ma wątpliwości, że ten rok dalej będzie zdominowany przez treningi online. Coraz więcej widzę osób, które próbują w tym swoich sił, ale też obserwuję nawet u siebie – coraz większą liczbę odbiorców. Nic w tym dziwnego. Trening w domu, także online, może być piekielnie skuteczny.
A tak swoją drogą, przypominam, że na moim kanale YouTube znajdziecie już ponad sto treningów 🙂 Znajdziecie mnie TUTAJ.
# „Moda” na zdrowie psychiczne – medytacje, odpoczynek offline, szanowanie swojej głowy
Już od dwóch – trzech lat możemy zaobserwować większą otwartość na tematy związane ze zdrowiem psychicznym.
Myślę, że żyjąc trochę jeszcze w pracy zdalnej, w stresie, w środku pandemii – zaczniemy trochę więcej myśleć o naszej głowie i bardziej troszczyć się o swoje zdrowie psychiczne. Medytacje, wakacje offline, ćwiczenie asertywności, sztuka odpoczywania – myślę, że to rzeczy, na których skupimy się w tym roku. I wiecie co? Bardzo dobrze.
# Treningi na dworze – spacery, bieganie, rowery
Kolejna rzecz związana stricte z obecną sytuacją na świecie – im mniej możemy wychodzić, tym bardziej będzie nas ciągnęło na dwór. Nie zdziwię się więc, jeśli na wiosnę pojawi się cały wysyp świeżych biegaczy (i super!), rowerzystów i spacerowiczów.
# Sprzęty fitness będą bardziej popularne
Im więcej będziemy ćwiczyć w domu – tym bardziej będziemy chcieli uzupełnić swoją domową siłownię. Począwszy od dobrych mat, poprzez hantle, taśmy oporowe i rowery stacjonarne lub spinningowe – wyposażenie swojego domu w sprzęt będzie dużo bardziej popularne niż dotychczas. Wydaje mi się, że wzrośnie także rola sportowych zegarków i coraz więcej osób doceni kontrolowanie swojego treningu, snu i zdrowia przez opaskę na ręce.
A JAK TY MYŚLISZ?
Rok 2021 nie zapowiada się dużo bardziej normalnie niż 2020 (a szkoda), ale jestem pewna, że to już ostatni zakręt i ostatnia prosta przed powrotem do normalności. Jestem ciekawa, jakie Wy macie przewidywania odnośnie tego roku – może jeszcze coś nabiera popularności, a ja totalnie to przegapiłam? Ciekawa jestem Waszego obstawiania w komentarzach – za rok możemy zrobić sobie podsumowanie i zobaczyć, kto miał rację!