Fit wyzwaniaRuch

Wyzwanie i co dalej? Co robić po skończonym planie treningowym

A więc stało się – wyzwanie ukończone, regularne treningi wdrożone, plan wykonany… i pojawia się pytanie: co teraz? Jak sobie poradzić z treningami po zakończeniu planu czy wyzwania, żeby nie zaprzepaścić naszej pracy i efektów?

Większość lubi wyzwania treningowe. Większa motywacja, grono osób robiących je razem z tobą, konkretny plan – dzisiaj to, a jutro tamto. Dużo łatwiej się zorganizować, żeby ćwiczyć, a co za tym idzie – zaczynamy nabierać regularności, która z kolei przekłada się także na efekty…

Problem pojawia się wtedy, kiedy wyzwanie się kończy. Zawsze po zakończeniu różnych naszych wyzwań (wszystkie znajdziecie TUTAJ) – dostaję mnóstwo wiadomości: Marta, co teraz? Jakie wyzwanie na ten miesiąc?

CO ROBIĆ PO ZAKOŃCZENIU PLANU/WYZWANIA?

marta Hennig, codziennie fit, plan treningowy

Wszystko zależy, co tak naprawdę robiliśmy – jaka była intensywność, na czym to polegało.

Jeśli realizujemy po prostu plan treningowy, najlepszym pomysłem będzie:

  • kontynuacja tego planu (jeśli jest możliwość),
  • powtórzenie go
  • lub rozpoczęcie nowego planu.

Gdy robiliśmy wyzwanie, trzeba się zastanowić – czy było bardzo wymagające, czy jesteśmy w stanie utrzymać taką regularność i częstotliwość treningów? Jeżeli tak i nie było to zbyt intensywne, można je powtórzyć lub wybrać nowe wyzwanie.

marta Hennig, codziennie fit, plan treningowy, ćwiczenia,

Można też po prostu stworzyć własną rutynę treningową – rozpisać sobie treningi lub ćwiczyć bardziej spontanicznie, wybierając to, na co ma się ochotę. To też jest okej! Wiele osób jednak woli ćwiczyć z konkretnym planem – i wcale mnie to nie dziwi.

Najgorszą rzeczą, którą możemy dla siebie zrobić, to znaczne odpuszczenie treningów (np. staraliśmy się podczas wyzwania i daliśmy z siebie sto procent, a teraz trudno nam się zmotywować do ćwiczeń).

Lepiej robić mniej, ale ciągle się ruszać. W takiej sytuacji w najgorszym wypadku utrzymamy wypracowaną już kondycję i sprawność (co przecież i tak jest super!), a w najlepszym, jeśli dobrze to rozegramy – będziemy mogli dalej się rozwijać.

marta Hennig, codziennie fit, plan treningowy

Rozumiem, że czasami po intensywnym wyzwaniu czy planie treningowym potrzebujemy odpoczynku – nie ma w tym nic złego i jak najbardziej nawet kilka dni wolnych od treningu jest okej.

Najważniejsze to nie wypaść całkowicie z rytmu treningowego/ruchu – im dłuższa przerwa, tym ciężej będzie wrócić, a jeśli potrwa to dość długo (np. ponad 2 tygodnie) – zaczniemy tracić to, co udało nam się zbudować.

CZY MOŻNA POWTARZAĆ PLANY/WYZWANIA?

Mogę się wypowiedzieć w kwestii planów i wyzwań, które znajdziecie na moim blogu – bo są układane przeze mnie.

Większość z nich – spokojnie można powtórzyć, i dalej liczyć na progres.

marta Hennig, codziennie fit, trening, przysiady,

Jeśli plan jest urozmaicony i odpowiednio ułożony, trwa około miesiąca to nie ma żadnych przeciwwskazań – i można spokojnie go powtarzać (tak samo wyzwania, bo są ułożone na bazie planu treningowego).

Po powtórzeniu planu 2 razy, zalecam zmianę – żeby dostarczyć organizmowi nowych bodźców i zadbać o urozmaicenie 🙂

Jeśli plan jest dłuższy i progresywny – jak np. plan „Motywatora” na 8 tygodni – można go powtórzyć w wersji trudniejszej lub alternatywnej (TUTAJ znajdziecie wyzwanie z „Motywatorem” urozmaicone o zupełnie nowe treningi – więc tak naprawdę to plan, który można robić nawet przez 16 czy 32 tygodnie).

GDZIE JESZCZE ZNAJDĘ TRENINGI, WYZWANIA I PLANY?

marta Hennig, codziennie fit
Fot. Fotografia dla Biznesu Agata Matulka

Ale to nie wszystko. Jeśli ukończyliście już „Motywator” – na blogu znajdziecie mnóstwo planów, wyzwań czy treningów, które możecie zrobić!

Plany treningowe:

Wyzwania treningowe:

Wszystkie treningi:

  • znajdziecie TUTAJ lub jeśli Wam wygodniej przeglądać je na YouTube – TUTAJ.

To teraz chyba już nie ma wymówek, co? 🙂

Pamiętajcie, że na bieżąco znajdziecie mnie na moim INSTAGRAMIE i na YOUTUBE

About author

Articles

Jestem trenerką, absolwentką AWF we Wrocławiu i byłym sportowcem. Założyłam tego bloga, by udowodnić, że fit może być każdy - niezależnie od wieku i grubości portfela.