Codziennie Fit

Jak planować zdrowe posiłki i dlaczego warto to robić? Jak planowanie ułatwi twoją dietę

Umówmy się: przygotowywanie wcześniej zdrowych dań i projektowanie swojego jadłospisu z wyprzedzeniem brzmi jak coś trudnego i czasochłonnego.
Mam jednak 
dobrą wiadomość: to wcale nie musi być skomplikowane ani zajmować ci całego dnia – wystarczy odpowiedni system. Dlatego dzisiaj pokażę Wam moje triki na to, jak planować jadłospis i dlaczego naprawdę warto to robić!

jak planować zdrowe posiłki

Kiedy zapytałam Was w ankiecie, dlaczego nie planujecie posiłków, odpowiedzi były podobne: nie mam czasu, nie wiem, jak się za to zabrać, to czasochłonne, nie umiem tego zrobić…

Rzeczywiście – zaplanowanie jadłospisu, a następnie przygotowanie posiłków z wyprzedzeniem wydaje się być bardzo zajmujące i ciężkie do realizacji, ale w praktyce… jest banalne. Tylko my to sobie – jak zwykle zresztą – znacznie utrudniamy!

DLACZEGO POWINIENEŚ SPRÓBOWAĆ PLANOWANIA POSIŁKÓW?

To proste – bo planowanie  jadłospisu diabelnie ułatwia zdrowe jedzenie! Bardzo często mamy dobre intencje i chcemy się prawidłowo odżywiać, ale w trakcie dnia kierowani głodem, niespodziewaną sytuacją czy innymi losowymi zdarzeniami bardzo często sięgamy po coś innego, niż byśmy chcieli.

Planowanie i przygotowanie posiłków chroni przed takimi wypadkami i pozwala “zabezpieczyć się” niezależnie od sytuacji – możemy przecież pudełko z jedzeniem wziąć ze sobą do pracy, na uczelnię, na szkolenie czy nawet – jeśli jesteśmy w domu – wyciągnąć je z lodówki w razie głodu i nie musieć myśleć o naszej diecie.

Ale to nie wszystko, bo planowanie jadłospisu…

JAK PLANOWAĆ ZDROWE POSIŁKI – MOJE TRIKI

Dobrze, skoro więc te całe planowanie jest takie super – to w jaki sposób się do tego zabrać, żeby się nie poddać po tygodniu?

Zanim zaczniemy – kilka ważnych informacji:

Jak planować zdrowe posiłki – mój system

Planuję posiłki w różny sposób. Czasami po prostu przygotowuję lunchboxy na długą podróż, innym razem szykuję jedzenie na 2-3 dni do przodu, a czasami po prostu tworzę tylko jedno danie czy przygotowuję produkty do dalszego gotowania.

Wszystko zależy od czasu, jaki mam – no i ochoty.

Traktuję planowanie jako coś, co ma mi ułatwiać życie, nie utrudniać – i ty też musisz tak do tego podejść.


1. Zaczynamy całość od przepisów.  
Przez pierwsze kilka razy to będzie najtrudniejsza część całego procesu. Dobrze jest zrobić swój “przepiśnik” albo chociaż folder z zakładkami, gdzie będziesz zapisywać ulubione receptury, żeby co tydzień nie szukać tego samego.



2. Mając zgromadzone przepisy, można zaplanować odpowiednie posiłki.

Pamiętaj, żeby starać się używać przepisów z podobnymi składnikami – dzięki temu nie zmarnujesz jedzenia i będziesz mógł wykorzystać całe opakowanie danej rzeczy.
Nie polecam przygotowywania posiłków na więcej, niż 3 dni – często coś nam wyskakuje, plany się zmieniają i nie zawsze jesteśmy w stanie zjeść to, co zaplanowaliśmy. Jeśli to przesunie nam posiłki na kolejny dzień to nic się nie stanie, ale jeśli będziemy mieli lodówkę zapełnioną na tydzień do przodu, może to być już problem.



3. Przygotuj listę zakupów na bazie jadłospisu.
Lista pomoże zaoszczędzić czas w sklepie i nie pozwoli o niczym zapomnieć – to kluczowe dla powodzenia naszej akcji 🙂
 

4. Jeśli dopiero zaczynasz planowanie, nie rzucaj się na głęboką wodę – zacznij od przygotowania sobie drugiego śniadania do pracy czy kolacji, która będzie na ciebie czekać po powrocie do domu.

5. Po przyrządzeniu sobie chociaż małego jadłospisu, zawieś go na lodówce – to kolejny sposób, żeby trochę się zmotywować i pamiętać o tym, dlaczego to robimy.

O czym warto jeszcze pamiętać, przygotowując posiłki?

PRZYGOTOWYWANIE POSIŁKÓW – WADY

Za każdym razem, kiedy poruszam temat przygotowywania posiłków, pojawiają się osoby, które widzą w tym rozwiązaniu same wady. Oczywiście, to nie będzie sposób dla każdego, ale mimo wszystko dla większości osób przygotowanie posiłków może być niezłym wybawieniem i pomocą przy trzymaniu się zdrowej diety.

Co w momencie, w którym przygotowaliśmy sobie coś do jedzenia, a na drugi dzień nie mamy na to ochoty?

Myślę, że ta sytuacja często wynika z faktu, że próbujemy za wszelką cenę jeść idealnie i maksymalnie zdrowo, kiedy przygotowujemy sobie coś na zapas. Zamiast więc zrobić smaczne i ulubione rzeczy, które aż chce się jeść – przygotowujemy jakąś biedną sałatkę, na której widok wolimy siedzieć głodni (i wcale się nie dziwię).



Dla mnie kluczową rzeczą jest przygotowanie takich dań, które lubię jeść i na których widok aż się ślinię 🙂 Jeśli przygotowuję posiłki na więcej, niż jeden dzień, staram się, żeby były nieco inne – wtedy jeśli nagle nie mam ochoty na obiad nr 1, sięgam po obiad nr 2.

Po niektórych wpisach na grupie, opowieściach znajomych i innych historiach, które do mnie dochodzą, widzę, że największym problemem jest tutaj właśnie to, że próbujemy zrobić zbyt idealne danie, zamiast skupić się na tym, żeby oprócz walorów zdrowotnych, było też przepyszne.

Wiele osób przyznaje, że nie lubi jeść zimnego jedzenia.

W takim wypadku, jeśli chcecie zabierać gotowe lunchboxy do pracy, postawcie na.. rzeczy, których nie je się na ciepło. Kanapki, tortille, zdrowe muffiny – to wszystko z reguły podaje się na zimno, więc nie będzie nieprzyjemnego uczucia jedzenia czegoś, co powinno być przecież podgrzane i ciepłe.

Ja nie mam czasu na przygotowywanie jedzenia!

Ale zazwyczaj masz przecież czas, żeby gotować na bieżąco – prawda? Tak jak pisałam wyżej, przygotowywanie i planowanie posiłków nie musi być wymagające, wyczerpujące i zajmować nie wiadomo, ile czasu – zawsze dostosowujemy system do siebie! Czasami naprawdę wystarczy pokroić owoce i obrać jakieś warzywa, żeby przyspieszyć i ułatwić sobie gotowanie.

A jak to u Was wygląda? Lubicie gotować na bieżąco, czy też korzystanie z planowania posiłków? A może do tej pory uważaliście to za coś trudnego do wykonania?

Partnerem wpisu jest marka Amica.

Exit mobile version