W większości przypadków wygląd naszej skóry to bardzo często wynik tego, jak wygląda nasz styl życia oraz codzienna pielęgnacja. Mimo to bezustannie popełniamy te same błędy, które pogarszają wygląd naszej skóry i sprawiają, że nie wygląda tak dobrze, jak powinna. Jak to zmienić? Czego unikać?
I przede wszystkim: czy naprawdę to, jak żyjemy, ma aż tak ogromny wpływ na naszą cerę? Zobaczcie sami.
Umówmy się: skóra to nie tylko nasza powłoka, ale też świetny nośnik informacji odnośnie tego, co się dzieje z naszym ciałem i zdrowiem. Zależnie od tego jak żyjemy i jak traktujemy nasze ciało – tak będzie wyglądała nasza skóra.
W porządku – to jakie błędy w pielęgnacji skóry najczęściej popełniamy?
#1 ZŁA DIETA
Zła dieta jest jednym z głównych czynników, który mocno wpływa na stan naszej skóry. Jeśli jemy dużo produktów przetworzonych, zawierających duże ilości cukru i tłuszczów utwardzonych, pijemy sporo alkoholu – efekt będzie widoczny na skórze bardzo szybko. Ja za każdym razem, kiedy mam okres szaleństwa ze słodyczami, potem widzę to wszystko na skórze – i wcale nie jest to przyjemny widok!
Co zamiast tego?
Jeśli chcesz mieć piękną skórę, naprawdę zadbaj o dietę.
Wszystko to na pewno wiele razu słyszałaś:
- jedz sporo warzyw i owoców (są bogate w witaminy A, E, C – to także mocne antyoksydanty);
- wzbogać dietę o zdrowe tłuszcze – awokado, orzechy, siemię lniane, nasiona;
- sięgaj po węglowodany – zwłaszcza płatki owsiane, produkty razowe, kasze, zarodki pszenne – to źródło witaminy B, która także jest istotna dla naszej skóry;
- staraj się unikać mocno przetworzonych produktów;
- ogranicz cukier w diecie, zwłaszcza ten pochodzący ze słodyczy. Jeśli masz duże problemy z cerą, dobrym pomysłem byłoby spróbowanie diety o niskim indeksie glikemicznym.
Nie musisz być na surowej diecie, nikt nie wymaga od ciebie poświęceń – wystarczą drobne zmiany w jadłospisie i na efekty nie będzie trzeba długo czekać.
#2 BRAK REAKCJI NA SYGNAŁY
Nagła wysypka, pojawiające się swędzenie, wypryski, których wcześniej nie było, mocny trądzik, który wcześniej raczej cię nie dotykał, dziwna bladość – bardzo często skóra daje nam mnóstwo sygnałów, że coś nie w porządku dzieje się w naszym organizmie.
Niestety, wiele razy próbujemy zagłuszyć te informacje i zamiast się nimi zająć – próbujemy leczyć efekt, a nie przyczynę. Pojawia się wysypka? Od razu pędzimy po krem do sklepu. Nagły trądzik? Nakładamy maseczkę, zanim nawet zastanowimy się, jaka może być tego przyczyna.
Co zamiast tego?
Jeśli na naszej skórze pojawiają się jakieś zmiany, których wcześniej nie było, warto się przede wszystkim zastanowić nad naszym trybem życia. Czy ostatnio mniej spałaś? Jadłaś więcej słodyczy? Może dieta nie była idealna? Stres? Czy robiłaś badania okresowe? Morfologię?
Te wszystkie aspekty mają ogromny wpływ na wygląd naszej skóry i bardzo często ciało daje nam o tym znać pojawiającymi się zmianami. Musimy pamiętać, że w naszym ciele wszystko jest powiązane i to, w jakiej kondycji jesteśmy wewnątrz, będzie miało ogromny wpływ na to, jak wyglądamy z zewnątrz.
#3 NIE PIJESZ WODY
I znów ta woda! Nic dziwnego – regularnie nawadnianie organizmu nie tylko służy naszemu zdrowiu, ale ma też wpływ na wygląd naszej skóry. Brak odpowiedniego nawodnienia błyskawicznie odbije się na naszym wyglądzie.
Skórę należy nawilżać nie tylko kremami, ale właśnie także od wewnątrz – dbając o odpowiednią ilość płynów.
Na wodę należy uważać także podczas pielęgnacji. W niektórych mieszkaniach woda z kranu nie jest najlepszej jakości, jest twarda – w takim wypadku warto nadmiar kosmetyków zebrać wacikiem, a nie płukać skóry dodatkowo wodą.
Co zamiast tego?
Jeśli masz problem z piciem wody, spróbuj przetestować domowe wody smakowe (z owocami). Jeśli nie masz problemów z żołądkiem, możesz też pić również wodę gazowaną (chociaż nie stawiałabym wyłącznie na nią).
Z kolei do nawilżania z zewnątrz warto stosować odpowiednie kosmetyki.
Na przykład – Cetaphil ma serię produktów nawilżających, które nadają się nawet dla skóry bardzo wrażliwej (DA Ultra krem intensywnie nawilżający), po zabiegach dermatologicznych ( PS Lipoaktywny krem nawilżający) czy trądzikowej – Dermacontrol .
Ja obecnie stosuję ten ostatni na zmianę z ich zwykłym balsamem do twarzy i ciała (Cetaphil MD Dermoprotektor). Dużym plusem jest to, że te kremy nadają się jako baza pod makijaż – nie zatykają porów skóry.
#4 ZANIEDBANIE ZMYWANIA MAKIJAŻU
Kto nigdy nie poszedł spać w make-upie, niech pierwszy rzuci kamieniem. 🙂 Warto jednak pamiętać, że zmywanie makijażu jest bardzo istotne dla naszej skóry i ma ogromny wpływ na jej wygląd. Warto tutaj też pamiętać, że podczas demakijażu dobrze jest być delikatną – mocne szorowanie, pocieranie, ścieranie niekoniecznie jest korzystne dla naszej skóry.
Co zamiast tego?
Wyrób w sobie nawyk zmywania makijażu przed snem – niezależnie od tego, jak bardzo chce ci się spać i jak zmęczona byś nie była.
Ja staram się zawsze tego pilnować, oprócz emulsji micelarnej mam także chusteczki – przydają się w podróży, w hotelu, w miejscach, gdzie czasami zapomnę wacików albo kosmetyku.
Staram się też zawsze pamiętać o nawilżaniu na noc – to bardzo ważne.
#5 WIĘCEJ WCALE NIE ZNACZY LEPIEJ
Wpadasz do drogerii, a tam milion różnych kremów, maseczek, peelingów, żeli i każdy z nich na inną porę: rano, wieczorem, przed treningiem, po treningu, przed kąpielą, po kąpieli… wydawać się mogło, że potrzebujemy arsenału, żeby zaspokoić wszystkie wymagania naszej skóry!
A to błąd. Bo wcale nie potrzebujemy aż tak wiele rzeczy. Wręcz przeciwnie: co za dużo, to niezdrowo. Wieczne zmienianie kosmetyków i używanie zbyt dużej ilości produktów może nam się odbić czkawką. Nie ma potrzeby bombardować skóry codziennie trzema różnymi kremami, dwoma peelingami i inną maseczką każdego dnia.
Co zamiast tego?
Dużo lepszym sposobem jest postawienie na jedną linię, niż pięćdziesiąt tysięcy różnych preparatów.
Tak jak mówiłam wyżej – ja teraz testuję całą linię Cetaphil – kilka produktów, które starczają do pielęgnacji całego ciała. Mimo tego, że są to dermokosmetyki, to nadają się one nie tylko do skóry z problemami, ale też dla każdego do codziennej pielęgnacji.
Moja skóra to cera mieszana ze skłonnością do trądziku – zwłaszcza w okresach kiedy za dużo się stresuję, nie dosypiam, dużo podróżuję. Mam też wrażliwą skórę na całym ciele, w związku z tym muszę uważać zarówno z pielęgnacją jak i z moim trybem życia, bo inaczej pojawiają się jakieś wysypki i innego tego typu atrakcje. 🙂
Obecnie w łazience mam emulsję micelarną do mycia (Cetaphil EM), za pomocą której oczyszczam skórę. Można ją stosować zarówno z wodą, jak i bez niej, zbierając emulsję wacikiem. Świetnie sprawdza się nawet przy podrażnionej skórze – czasami pojawia się u mnie wysypka i do tej pory po używaniu tej emulsji bardzo szybko znikała – i tym byłam zachwycona, bo już próbowałam wielu rzeczy, łącznie z lekami, i nic nie było skuteczne.
Do nawilżania na co dzień wystarczy dobrze dobrany do rodzaju skóry produkt nawilżający – zarówno w postaci balsamu, jak i kremu – i już. Dla mnie stosowanie odpowiednich dermokosmetyków jest uzupełnieniem zdrowego stylu życia. Staram się wybierać takie, które mi służą.
Oprócz tego co jakiś czas robię peeling ciała lub maseczkę, ale jest to dla mnie bardziej rytuał dla siebie i dla mojej przyjemności. Wiecie, taki typowy, babski wieczór. Ostatnio miałam nawet na sobie maskę w kształcie tygrysa, wyglądałam komicznie. 🙂
Kiedyś była bardzo fajna moda na “projekt denko” – czyli zużywanie kosmetyku aż do końca i dopiero kupowanie nowego. Jeśli masz problem z kupowaniem zbyt dużej ilości kosmetyków, może to jest sposób dla ciebie?
#6 BRAK SNU
I po raz kolejny w moim artykule pojawia się niedobór snu. Nic dziwnego: sen to jedna z najważniejszych rzeczy, jeśli chodzi o nasze zdrowie. Warto dbać o jego odpowiednią długość, a jeśli z jakiegoś powodu (praca, rodzicielstwo) nie możemy zapewnić sobie właściwej dawki snu, warto popracować nad jego jakością.
W trakcie snu mają miejsce wszystkie procesy regeneracyjne w organizmie. W związku z tym jego niedobór często będzie się odbijał na naszej skórze – czy tego chcemy, czy też nie.
#7 NIEDOPASOWANIE KOSMETYKÓW
Czyli nie zwracanie uwagi na to, jakich kosmetyków potrzebuje nasza cera. Tak jak każdy organizm jest inny, tak i każda skóra ma inne cechy i wymaga różnej pielęgnacji. Stosowanie nieodpowiednich kosmetyków może pogorszyć jej wygląd. Na przykład bardzo często osoby z trądzikiem stosują zbyt wiele produktów wysuszających skórę, co jeszcze potęguje potem efekt tłustej cery i zwiększa liczbę wyprysków.
Co zamiast tego?
Przede wszystkim: obserwuj siebie i swoją skórę. Na jakie kosmetyki dobrze reaguje? Co jej nie służy? Tak jak pisałam wyżej: wcale nie chodzi o to, żeby mieć jak najwięcej produktów i wszystkie testować na raz, wystarczy kilka kosmetyków do pielęgnacji całego ciała.
TWÓJ TRYB ŻYCIA MA OGROMNY WPŁYW NA SKÓRĘ
Warto pamiętać, że to w jaki sposób żyjemy, ma ogromny wpływ nie tylko na nasze zdrowie i nasze ciało wewnątrz, ale także na zewnątrz. Dieta, długość snu, walka ze stresem, codzienna pielęgnacja skóry – to wszystko tak jak ćwiczenia, jest szczególnie ważne dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu. Wszystkie popularne błędy w pielęgnacji skóry to tak naprawdę drobnostki, które po wykluczeniu znacznie poprawią wygląd naszej cery.
Po raz kolejny z prawdziwą przyjemnością mogę napisać: to wszystko się zazębia i musimy przestać postrzegać dbanie o siebie/o swoją sylwetkę jako jedyny cel bycia fit.
Nasz stan zdrowia, figura, wygląd skóry – to wszystko jest odzwierciedleniem tego, jak żyjemy, warto więc zadbać o to, by starać się żyć zdrowo… a nasze ciało nam za to bardzo podziękuje.
Wpis powstał we współpracy z marką Cetaphil.
