Razem z kupnem mieszkania i baaardzo powolnym remontem, powoli zaczynam planować, jak będą wyglądały pokoje i co chciałabym w środku mojego domu. Jedno jestem pewna – chcę mieć wydzielone miejsce do ćwiczeń, bo to za duża część mojego życia, żeby z tego tak po prostu zrezygnować.
Wypatrzyłam nawet już odpowiedni kąt, który chcę zagospodarować pod treningi. Wiecie – nie mam zamiaru robić sobie wielkiej siłowni na pól mieszkania, ale mały kącik, w którym będę miała swoje akcesoria do ćwiczeń i gdzie będę mogła zrobić domowy trening.
DOMOWA SIŁOWNIA – JAK MA WYGLĄDAĆ?
Oczywiście, na potrzeby tego tekstu będę hucznie nazywać mój kącik „domową siłownią”. 😊 Chciałabym kupić do niego regał – najlepiej otwarty – na którym będę mogła ułożyć sobie moje hantle, gumy, rollery i inne sprzęty. Myślę też o półce – dzięki temu zaoszczędziłabym trochę miejsca.
Marzy mi się napis Codziennie Fit na ścianie <3 w formie mojego logo. Nie wiem do końca, jak to wyjdzie w praniu, ale jest to jakiś zamysł, który mam w głowie. No i oczywiście – jakieś sensowne miejsce na matę – myślałam, że może dobrym pomysłem było by zrobienie wieszaczków lub półki jak na siłowniach, żeby móc tę matę po prostu odwiesić.
Cały ten kącik chciałabym urządzić budżetowo – po wydaniu milionów monet na remont kuchni i łazienki, nie chcę inwestować nie wiadomo jakich pieniędzy. Szukałam już w internecie inspiracji do urządzenia fit wnętrza – zobaczcie sami:
DOMOWA SIŁOWNIA – MOJE INSPIRACJE
Taki regał właśnie mam na myśli. Odpowiednio uporządkowany będzie fajnie wyglądał i jednocześnie wszystkie sprzęty do ćwiczeń będą wygodnie pod ręką.
Myślę właśnie o półce na matę – nie zajmie to dużo miejsca, a przy kolorowych matach też świetnie wygląda:
Tu też jest fajnie rozwiązane przechowywanie akcesoriów:
Bardzo często w inspiracjach przewija się lustro, ale u mnie na pewno nie będzie raczej na to miejsca. To jest jednak mega przydatna rzecz, bo można kontrolować technikę ćwiczeń.
Może kiedyś dorobię się osobnego pokoju 😀 Na razie jednak mam do zagospodarowania tylko mały kąt.
Świetnym pomysłem jest dla mnie powieszenie dużej piłki na ścianie. Ja bardzo często jej używam, zwłaszcza do wzmacniania brzucha, a jednocześnie zajmuje ona bardzo dużo miejsca – więc takie rozwiązanie wydaje się być bardzo ekonomiczne, jeśli chodzi o miejsce:
Oczywiście na koniec – motywujące plakaty i kalendarz na ścianach! Jak już urządzać, to całkowicie 😊
A WY CO MYŚLICIE?
I co myślicie o takim domowym kąciku do ćwiczeń? A może Wy macie jakieś dodatkowe rozwiązania? Chętnie przyjmę każde rady – będę się urządzać prawdopodobnie we wrześniu, mam więc jeszcze trochę czasu, żeby przemyśleć to wszystko i odpowiednio sobie ułożyć w głowie. Już nie mogę się doczekać, aż zrobię w nowym mieszkaniu mój pierwszy trening! <3