Zdrowa dieta

Planowanie zdrowych posiłków – dlaczego ci się nie udaje? 4 najpopularniejsze błędy, które niszczą zdrowe odżywianie

planowanie zdrowych posiłków

Planowanie posiłków to jeden z najlepszych sposobów na wprowadzenie zdrowego odżywiania do swojego życia. Niby nic trudnego – ustalić menu, przygotować wcześniej posiłki i włożyć do pudełek, a następnie cieszyć się wytrwałością w diecie.  Problem jednak polega na tym, że wiele osób nie potrafi tego wprowadzić – i najczęściej wcale nie dlatego, że nie mają motywacji albo czasu, ale dlatego, że zabierają się do sprawy ze złej strony i popełniają masę błędów, przez które planowanie po prostu nie może się udać.


Dlatego zebrałam dla was 4 najczęstsze błędy w planowaniu posiłków – biorąc także pod uwagę własne pomyłki – i przygotowałam kilka rozwiązań, które pomogą wam wreszcie raz, a porządnie zacząć planować posiłki i bez problemu trzymać się zdrowej diety. Gotowi?

PLANOWANIE ZDROWYCH POSIŁKÓW – PROSTE TYLKO W TEORII?

W teorii wszystko jest bardzo proste – musimy wygospodarować 30 minut, zaplanować, przygotować, a potem jeść. W praktyce – często wytrzymujemy 2-3 dni (w porywach do czterech), a potem wszystko nam się rozjeżdża, a my zaczynamy się irytować, bo nic nie idzie tak, jak trzeba. Zaczyna to zajmować za dużo czasu, czegoś tam nie zjadamy, coś zostaje albo kompletnie się nie sprawdza; kończy się więc jak zwykle: jemy kompletnie coś innego, często niezdrowego, bo „i tak co nam szkodzi, skoro nie wyszło”. Brzmi znajomo?
planowanie zdrowych posiłków

Planowanie posiłków może być MEGA dużym krokiem na przód, jeśli chodzi o zdrowe odżywianie, ale tylko wtedy, jeśli działa w odpowiedni sposób. Niestety, większość z nas na początku popełnia masę błędów i zniechęca się do planowania – „bo nie działa”, „zajmuje za dużo czasu” czy „nie jest dla mnie”.

Sama mam z planowaniem związek bardzo burzliwy, ze wzlotami i upadkami 🙂 dlatego tym bardziej pomyślałam, że skoro mi czasami się nie udaje, to pewnie niektórym z was też – więc dlaczego sobie nie pomóc? 

Zobaczcie sobie jak NIE planować i co zrobić, żeby sobie to całe układanie posiłków ułatwić:

PLANOWANIE ZDROWYCH POSIŁKÓW – 4 NAJPOPULARNIEJSZE BŁĘDY

ZBYT AMBITNE PODEJŚCIE DO SPRAWY
Ja wszystko rozumiem – kolorowe instagramy sprawiają, że codziennie chcemy jeść różnie, ciekawie i tak, żeby można było wrzucić zdjęcie. O rany, skąd ja to znam! Na każdy posiłek inna potrawa, najlepiej nowa, robiona przez ciebie pierwszy raz. Urozmaicone składniki – w poniedziałek kurczak, we wtorek szparagi, w środę ryba, a w czwartek krewetki… brzmi bajecznie, ale sprawia, że na długą metę trudno tak pociągnąć. Dlaczego?
planowanie zdrowych posiłków

Po pierwsze – tak zaplanowane posiłki będą kosztowały dużo więcej; po drugie – jeśli każde danie ma być z czegoś innego, to ich przygotowanie zabierze nam wieki! Często chcemy być ambitni, sięgamy więc nie dość, że po urozmaicone przepisy, to na dodatek trudne… ja wiem, że fajnie jest codziennie jeść coś fascynującego i niepowtarzalnego, ale idąc tą drogą, będziemy potrzebowali zwolnić się z pracy, żeby wyrobić się z gotowaniem.

ROZWIĄZANIE:  urozmaicona dieta jest ważna, ale nie oznacza, że każdy pojedynczy posiłek w ciągu tygodnia ma być zupełnie inny.  Nic się nie stanie, jeśli dwa dni z rzędu zjesz ten sam obiad, albo co drugi lub trzeci dzień będzie podobny podwieczorek. Jeśli lubisz urozmaicenia, po prostu zmieniaj jakiś jeden składnik. Ja robię tak np. z owsiankami czy puddingami chia – dodając inne owoce lub dodatki.

planowanie zdrowych posiłków

Tak samo obiady: jednego dnia jemy chili con carne z ryżem, a drugiego robię pełnoziarniste tortille, wykorzystując ten sam farsz. Planowanie każdego dnia czterech czy pięciu posiłków, z czego każdy jest inny, prowadzi do tego, że od poniedziałku do piątku musisz przygotować sobie 25 potraw. DWADZIEŚCIA PIĘĆ! Kto ma na to czas?
Dodatkowo nic się nie stanie, jeśli będziesz wybierać dania, które robi się szybko. Ja często przygotowuję obiady w 15-20 minut i dzięki temu nie spędzam pół dnia na przygotowywaniu posiłków.  

PLANOWANIE ZBYT WIELU POTRAW
Dobrze jest mieć wszystko pod kontrolą – to fakt. Ale przygotowywanie w poniedziałek dań na cały tydzień może być trochę nierealistyczne. Nie chodzi tylko o czas, który spędzisz w kuchni, ale też fakt, że czasami jakieś plany się zmieniają, posiłki wypadają, ktoś zaprosi cię na miasto albo najzwyczajniej w świecie będziesz miał ochotę zjeść coś innego – a nie będziesz mógł tego zrobić, bo przygotowane jedzenie się zepsuje czy zmarnuje.
planowanie zdrowych posiłków
ROZWIĄZANIE: zawsze powtarzam, że dużo lepszym rozwiązaniem jest przygotowanie posiłków max. na 3 dni. Tak, może będziesz musiał poświęcić 2-3 wieczory w tygodniu, a nie jeden, ale dzięki temu nie będziesz marnować jedzenia. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet przy dobrym planowaniu czasami coś zostaje, jest niezjedzone – dużo lepiej nadrobić taką „obsuwę”, jeśli mamy jedzenie na 3 dni, niż kiedy mamy pudełka na cały tydzień.

CHCESZ PLANOWAĆ, ALE NIE MASZ NA TO POMYSŁUplanowanie zdrowych posiłkówTyle słyszałeś o zdrowym odżywianiu i przygotowywaniu posiłków, że koniecznie chcesz się do tego zabrać – tylko nie wiesz od czego zacząć. Kupujesz więc milion rzeczy w sklepie w nadziei, że cię natchnie i stworzysz cudowne dania. Nadchodzi odpowiedni dzień, wyjmujesz produkty z lodówki i… orientujesz się, że nic do siebie nie pasuje. Nie da się przygotować posiłków bez odpowiedniego planowania. Albo inaczej: może i się da, ale stracisz czas, pieniądze i chęci.

Zanim zaczniesz przygotowywać posiłki i chować je do pojemników, poświęć trochę czasu na rozplanowanie menu – tak jak pisałam w poprzednim punkcie, niech to będzie jadłospis najwyżej na 3 dni do przodu. Wymyślenie posiłków na 3 dni nie jest arcytrudnym zadaniem, a pomoże ci zrobić listę zakupów, dzięki czemu kupisz tylko to, co potrzebne.

Pamiętaj o tym, że potrawy mogą się powtarzać, tak jak i składniki – nie ma w tym nic złego!  Jeśli nie wiesz od czego zacząć, koniecznie przeczytaj mój tekst o planowaniu: klik.

ZA KAŻDYM RAZEM ZACZYNASZ OD POCZĄTKU

planowanie zdrowych posiłków

Jednym z moich błędów, które utrudniały mi praktycznie całe przygotowania, było cotygodniowe zaczynanie od początku. Co tydzień siadałam przed komputerem, otwierałam różne przepisy i inspiracje i… próbowałam wymyślić koło od nowa, zamiast skorzystać z tego, co do tej pory opracowałam. Nie dość, że człowiek marnuje tak ogromnie dużo czasu (nie wiadomo kiedy potrafiły minąć 2 godziny, kiedy przeglądałam internet w poszukiwaniu nowych przepisów – i nie miałam dalej żadnego planu!), to na dodatek się zniechęca, bo jest to po prostu nużące. Zamiast zaczynać ciągle od nowa, pamiętaj:

  • spisuj sprawdzone przepisy – łatwiej będzie ci znaleźć coś, co lubisz, co się sprawdziło i co szybko się robi;
  • spróbuj stworzyć swój schemat, np. w każdy poniedziałek na śniadanie owsianka, w środy kanapki, w piątki na obiad zupa; to ułatwi ci przygotowanie jadłospisu; na drugie śniadanie zawsze smoothie itp.
  • testuj nowe przepisy, ale nie wypełniaj nimi całego tygodnia: zamiast tego wybierz jeden czy dwa dni z nowością, a resztę wypełnij sprawdzonymi potrawami – oszczędzisz czas i wszystko pójdzie ci o wiele sprawniej.

PLANOWANIE MA BYĆ DLA CIEBIE, A NIE TY DLA PLANOWANIA!

Pamiętaj – to planowanie ma tobie ułatwiać życie, a nie ty masz się poświęcać planowaniu i przygotowywaniu posiłków. Musisz samodzielnie wyrobić swój system działania, który będzie dopasowany do twoich potrzeb. Może zamiast przygotowywać dania z wyprzedzeniem, wystarczyłoby tylko zrobienie jadłospisu i przygotowanie produktów (pokrojenie warzyw, ugotowanie jajek, usmażenie mięsa?). Jeśli lubisz jeść „świeżo” i przeszkadzają ci pudełka – to też jest rozwiązanie. Wszystko zależy od ciebie! 

Jedno jest pewne – właściwe przygotowanie posiłków jest naprawdę pomocne w utrzymaniu zdrowej diety. Warto sobie to testować i spróbować opracować własny przepis na idealne planowanie – tak, żeby było pomocą, a nie przykrym obowiązkiem, który nie sprawia żadnej frajdy.

Planujecie swoje posiłki? Co was do tego zniechęca?

About author

Articles

Jestem trenerką, absolwentką AWF we Wrocławiu i byłym sportowcem. Założyłam tego bloga, by udowodnić, że fit może być każdy - niezależnie od wieku i grubości portfela.