Teoretycznie wszyscy wiemy, co nam szkodzi. Fast foody. Alkohol. Papierosy. Brak ruchu. To wszystko to oklepane zasady i zakazy, które znamy i mniej lub bardziej przestrzegamy. Sęk w tym, że na nich świat – ani zdrowe życie – się nie kończy. Jest mnóstwo innych, drobnych, czasami wydawałoby się niewinnych nawyków i rzeczy, które ciągle robimy, a które w żaden sposób nie przyczyniają się do naszego zdrowia… tylko wręcz przeciwnie.
Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że nie wszystko kończy się na odpowiednim rozkładzie makroskładników i dobrym treningu. Zdrowy tryb życia to całokształt: trening, dieta, ale też sen, zdrowie psychiczne, małe i duże nawyki, zachowania i drobiazgi, które składają się w całe nasze życie. Jeśli rzeczywiście zależy nam nie tylko na płaskim brzuchu, ale też dobrej sprawności, zdrowiu i kondycji, warto na nie zwrócić uwagę.
Wiadomo: nie chodzi o to, aby żyć idealnie w stu procentach i nie popełniać żadnych błędów, albo wpędzać się w wyrzuty sumienia. Nie o to mi chodzi! Chciałabym tylko tym postem zwrócić uwagę na rzeczy, z których nie zdajemy sobie sprawy, a które także mają na nas wpływ. Czasami większy, niż myślimy.
To co – zaczynamy?
8 DROBNYCH RZECZY, KTÓRE MAJĄ WPŁYW NA TWOJE ZDROWIE
- Wieczne niedosypianie.
Wiele razy pisałam o tym, jak ważny dla naszego zdrowia i figury jest sen. Wiadomo – są sytuacje i okresy w życiu, kiedy jest go mniej (np. podczas początków macierzyństwa), natomiast musimy pamiętać o tym, że na nic nasze próby bycia fit, jeśli będziemy ciągle spać za mało, w złych warunkach i traktować odpoczynek w nocy jako zło konieczne. Im szybciej sobie uświadomimy, że czasami nawet lepiej jest olać trening i pospać dłużej (tak, naprawdę!) niż codziennie spać po 4 godziny, bo „trzeba ćwiczyć”, tym lepiej dla nas i dla naszego zdrowia. - Za dużo pracy.
Pewnie, dobrze jest być ambitną i produktywną osobą, ale bez przesady. Dochodzimy w naszym świecie do chorych czasów, kiedy pracujemy coraz więcej, a na dodatek – musimy to robić cały czas na najwyższych obrotach. Zdrowe życie to także znalezienie jakiegoś balansu pomiędzy pracą i odpoczynkiem – nawet, jeśli naprawdę lubisz to, co robisz. - Zapominanie o regularnych badaniach.
A kiedy to było się ostatni raz na morfologii? Cytologii? Rutynowej wizycie u ginekologa? Badaniach moczu? Przysłowie „lepiej zapobiegać, niż leczyć” nie powstało bez powodu. Czy wiecie, że w większości przypadków rak szyjki macicy jest uleczalny? Ale tylko jeśli jest odpowiednio wcześnie wykryty. Dlatego TAK WAŻNE jest to, by regularnie się badać, obserwować swoje ciało i nie lekceważyć żadnych objawów. W mojej książce znajdziecie cały dział poświęcony badaniom – bo tak naprawdę to od nich powinno się zacząć zdrowy tryb życia!
- Skupianie się na wszystkich, tylko nie na sobie.
To chyba domena kobiet, co? Próbujemy zadbać o wszystkich, tylko nie o siebie. Rezultat? Przemęczone, przetrenowane, często zestresowane do granic możliwości i wyczerpane… w imię czego? Korona żadnemu domownikowi ani rodzinie z głowy nie spadnie, jeśli chociaż raz to oni się czymś zajmą, a nie ty – pomyśl proszę o tym! - Wielka przyjaźń z telefonem.
Umówmy się – w większości przypadków człowiek i telefon są nierozłączni. Zabieramy go nawet do toalety, przeglądamy w kolejce, na spacerze (!), treningu (!!) czy podczas kolacji z drugą połówką… Nawyk o tyle szkodliwy, że w bardzo negatywny sposób oddziałuje na naszą postawę, zwiększa napięcie w górnej części ciała, sprawia, że ciężar głowy w zły sposób wpływa na resztę ciała… Nic nam się nie stanie, jeśli raz na jakiś czas zostawimy telefon w innym miejscu, a w komunikacji miejskiej będziemy oglądać widoki za oknem lub czytać książkę (przez jej format nie pochylamy aż tak bardzo głowy, więc nie jest dla postawy tak szkodliwa, jak smartfon). - Ograniczanie ruchu w ciągu dnia
Trening to jedno… ale fakt, że oprócz treningu nie ruszasz się nigdzie indziej, to drugie. W tym wpisie przeczytacie, dlaczego siedzenie to nowe palenie – jest równie szkodliwe – i jak mu zapobiegać. - Otaczanie się toksycznymi ludźmi. Zdziwieni? Zdrowie to nie tylko ciało, ale także psychika. Trudno dbać o to drugie, jeśli ciągle otaczamy się ludźmi, mającymi na nas zły i szkodliwy wpływ. Chociaż nie jest to łatwe, warto powoli kończyć takie znajomości i skupiać się na wartościowych osobach, które cię wspierają, a nie dołują.
- Brak walki ze stresem
Stres nie tylko może powodować tycie, ale także poważne komplikacje zdrowotne. Zwłaszcza, jeśli z tym stresem nie potrafimy sobie radzić – tłumimy go w sobie lub nie potrafimy nad nim zapanować i mu przeciwdziałać. Trudno mówić o zdrowiu, jeśli ignorujemy tak mocny bodziec i pozwalamy mu zapanować nad naszym ciałem.
DROBNOSTKI, KTÓRE SKŁADAJĄ SIĘ W DUŻY OBRAZ
Sami widzicie – te rzeczy to małe drobnostki. Szczegóły, na które czasami po prostu nie zwraca się uwagi. Mam nadzieję, że może chociaż jedna osoba po tym tekście zwróci na nie uwagę. Pamiętajcie o tym, że nie chodzi o to, by wyeliminować to wszystko i żyć jak najlepiej się da… bo my swoje, a życie swoje 🙂 Wystarczy, że będziecie próbowali coś zmienić, zwrócicie na coś uwagę – i już będzie lepiej.