Przede mną – pfu, przed nami – nowe wyzwania i to dosłownie! Mam nadzieję, że jesteście gotowi, dlatego dzisiaj opowiem Wam trochę o moich najbliższych planach, treningach i celach na fit luty.
Hejka!
Tak jest – mamy nowy miesiąc! Cieszę się, bo im dalej od stycznia, tym szybciej będzie wiosna i lato – i lepsza pogoda 🙂 O ile za jesienią przepadam, o tyle zima już nie napawa mnie entuzjazmem. W grudniu jakoś da się to przeżyć, bo są na horyzoncie święta, ale później… cieszę się, że już chociaż jeden miesiąc za nami! 🙂
CO U MNIE?
Dzieje się! Jak zwykle zresztą, wiecie, że ja nie potrafię usiedzieć na tyłku! Wyszła już moja płyta DVD z dwoma treningami (więcej informacji tutaj) – i było przy niej mnóstwo pracy, ale jak dostaję od Was zdjęcia i wiadomości to wiem, że było warto! Paczki były własnoręcznie przez nas (przeze mnie, Patryka i naszą dwójkę przyjaciół – Wiolę i Łukasza) składane, a następnie pakowane, zabezpieczane oraz nadawane. Dobrze, że któregoś dnia wpadła także Justyna! W każdym razie – wspólnymi siłami zapakowaliśmy zamówione płyty z przedsprzedaży, a Nitka jeszcze zrobiła kontrolę i przeraziła się ilością:
Udało się jednak załatwić kolejne egzemplarze płyt, więc spokojnie można ją bez problemu zamówić. Ale to nie wszystko, bo niektóre osoby, które dostały płytę, otrzymały także ulotkę… z małą odsłoną planów na wiosnę. Widzimy się na żywo, i mówiąc „na żywo” wcale nie mam na myśli „live” na Facebooku, tylko RZECZYWISTOŚĆ! Udało się i niedługo będziemy mogli ogłosić miasta oraz daty, w których odbędą się wspólne treningi ze mną! Została jedna lokalizacja, w której jeszcze toczymy negocjacje – i później już nadejdzie przyjemny czas szykowania się do wspólnych ćwiczeń. Z tej okazji przygotowałam dla Was też coś fajnego 🙂 Wiem, jak lubicie plany treningowe i wyzwania, więc przygotujemy się razem do tych treningów na żywo. 🙂
PLAN TRENINGOWY
Oprócz tego staram się na bieżąco pracować nad swoją mobilnością. Nie jest to łatwe, bo wymaga dużo cierpliwości (której nie mam) i pracy. Poza tym mój plan treningowy się nie zmienił: zakłada 3-4 treningi biegowe i 1-2 treningi wzmacniające i 1 trening siłowy. W tygodniu mam zazwyczaj 2 dni przerwy. Miałam pod koniec marca startować w półmaratonie, ale niestety plany się zmieniły; w związku z tym nie muszę mocno piłować się z treningami biegowymi, ale i tak to robię, bo po prostu to lubię 🙂
Mój przykładowy trening wzmacniający z użyciem dodatkowego obciążenia możecie zobaczyć w tym wideo:
ŻYWIENIE
Musiałam nieco zmienić moje żywienie: od jakiegoś czasu jestem na diecie z wysoką ilością węglowodanów. Testuję, czy to mi służy i za 2-3 tygodnie będę mogła to stwierdzić na 100 %. Na razie odkrywam nowe smaki. Styczeń nie był dla mnie zbyt interesujący pod względem jedzenia – nie był też zbyt dobry… nie będę się wdawać w szczegóły, powiem tylko, że ciężko cokolwiek jeść, jak się wszystko wali, a już zwłaszcza w rodzinie. Dlatego cieszę się, że niektóre sprawy się wyjaśniły, inne rany się zagoiły i mogę wrócić na swój normalny tor.
Piszę to specjalnie – wiem, że wiele z Was się zamartwia, kiedy przez życie coś z dietą nie wychodzi, ale… takie jest właśnie życie! To tak jak ze związkami: łatwo być ze sobą, kiedy wszystko jest ładne i cudowne, piękne i wychodzi, ale dużo trudniej, kiedy zaczynają się problemy. Dokładnie identycznie jest ze zdrowym jedzeniem. Łatwo jeść zdrowo i dobrze, jeśli wszystko inne gra; trochę gorzej, kiedy zaczynają się stresy, problemy, smutki… dlatego nie warto się tym dodatkowo dołować. Zły czas w końcu przejdzie i można wtedy wrócić na prawidłowe tory. 🙂
CELE NA NAJBLIŻSZY CZAS
Co więc teraz? Przygotowania do wspólnych treningów! Będę siedzieć i testować zestawy ćwiczeń, którymi Was zamęczę na spotkaniu 😀 Oczywiście żartuję i zapraszam także początkujących – zresztą, myślę że po naszym wyzwaniu każdy da radę! Czeka mnie też sporo spotkań i załatwiania, ale damy radę!
- treningowo – utrzymać częstotliwość treningów i ich urozmaicenie; więcej czasu poświęcać na pracę nad mobilnością i rozciąganiem;
- żywieniowo – przyzwyczaić się do nowej diety i obserwować ciało;
- blogowo – więcej materiałów! Przysiądę nad tym!
OSTATNIO NA BLOGU
- Jak wygląda mój trening na siłowni?
- DESKA – czy na pewno umiesz ją zrobić?
- Jak wyglądało nagrywanie mojej płyty DVD? Zobacz backstage!
- Ponad 20 prostych sposobów na zamianę „zwykłych” dań w fit wersje!
- Ćwiczenia? STOP! 3 alarmujące sygnały, które mówią kiedy przerwać trening!
- Fit trendy, z którymi nie chcę mieć nic wspólnego
- Bieżnia czy bieganie na dworze? Czy to jest to samo? I co wybrać zimą?
DRUŻYNA CODZIENNIE FIT W PONIEDZIAŁKI
Poniedziałki to dzień #druzynacf ! Co to znaczy? Postanowiłam w poniedziałki moje Instastory przeznaczyć… dla Was. Będę wrzucać Wasze zdjęcia – książek, DVD, ale także Wasze foty po treningu z kanału. Cieszę się, że jest nas coraz więcej i że powoli tworzymy razem fajną społeczność, która dba o zdrowe życie bez zbędnego nadęcia. Jeśli identyfikujecie się z tym, to czym prędzej zapiszcie się do naszej grupy: KLIK .
To tam się wzajemnie motywujemy i wspieramy, członkowie dodają swoje przepisy czy przemyślenia, a także jako pierwsi dowiadują się o nowych projektach. Nawet nie wiecie, jak mnie to raduje, że tworzymy taką drużynę – aż się powtarzam z wrażenia! Ale bardzo, bardzo chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, jak mocno lubię ten fakt i to, że trzymamy się razem. Z kolei poniedziałki na Instastory odbywają się oczywiście na moim Instagramie: INSTAGRAM MARTY.
A JAK WYGLĄDA TWÓJ PLAN?
Jestem ciekawa, jak wyglądają Wasze plany na luty? Dajcie koniecznie znać w komentarzach – nawet, jeśli dotknął Was spadek motywacji! Coś zaradzimy, prawda?
Buziaki!