Czy uwierzysz, że zostały tylko 2 dni do końca naszego wyzwania?
Nie wierzę, że ten grudzień tak szybciutko zleciał! Jeden dzień mija mi za drugim, nawet nie wiem, kiedy. Tak samo, jak te wyzwanie 🙂 Dobrze się bawicie? Ja bardzo 🙂 Miałam w planach nagranie dla Was dodatkowego treningu grudniowego, ale większość sal jest zajęta przed świętami 🙁 Spróbuję jeszcze coś pokombinować, bo mam rozpisanych już parę fajnych układów, które na pewno Wam się spodobają. Nie zawsze da się wszystko zrobić zgodnie z planem, a nagranie treningów nie jest takie proste i przyjemne, dlatego przy wyborze mieszkania do kupna będę się kierować istnieniem ściany, na której będę mogła nagrywać, haha 🙂
TRENING DLA DZIŚ:
Dzisiaj przygotowałam dla Was coś intensywnego, co już znacie. Czasami będzie ciężko, ale trening trwa na tyle krótko, że da się to przeżyć. Zaciskamy zęby i jedziemy – głupio się poddać dwa dni przed końcem, prawda?
ZADANIE DLA OSÓB Z PRZEMIANĄ/ZE SWOIM PLANEM TRENINGOWYM:
Osoby z Przemianą lub innym planem treningowym dzisiaj wzmacniają brzuch – tego nigdy nie za wiele. Spokojnie możecie wykonać ten zestaw ćwiczeń po swoim głównym treningu.
Do zobaczenia jutro!
kolejny dzień 16 zaliczony 🙂 pot zalewa mi oczy lecz nie na tyle aby ominąć zameldowanie wykonania zadania 🙂
Trening zrobiony i od rana jestem już naładowana energią! 😀
Muszę przyznać, że poszło mi zdecydowanie lepiej niż ostatnio przy tym treningu i to wspaniałe uczucie 🙂
Wykonane 🙂 burpees dały popalić 😀
Dzięki za ten trening DZIŚ 🙂 wstałam z myślą „nic mi się nie chce” i wykonanie zaplanowanych na dziś zadań jakoś opornie mi idzie… spojrzałam, że trening to TYLKO pól godzinki i wskoczyłam w sportowe ciuchy by go wykonać. To był bardzo dobry pomysł, bo dodał mi sporo energii i chęci do działania 🙂
Pierwszy raz jak robiłam ten trening myślałam , że płuca wypluje. Teraz jest on już całkiem spoko. Męczę się ale już nie myślę, że umieram. Fajne masz te treningi. Czas szybko na nich leci.
Nie chcę odpuścić, ale dokucza mi dziś strasznie ból pleców.. chyba będę zmuszona zamiast tego zrobić coś rozciągającego..
Zrobiłam! Jesteś z siebie bardzo dumna, bo nie cierpię treningów interwałowych i miałam takie nastawienie „nie chce mi się, odpuszczę dzisiaj”;) dziękuję za motywację Marta!
Trening zaliczony, ależ się dziś spocilam, az ze mnie kapało 🙂 dzięki
Też nie mogę uwierzyć, że to końcówka …Bardzo mnie „wciągnął” ten kalendarz adwentowy 🙂 Świetny pomysł! Trening oczywiście był 🙂