Dzień 11 przed nami! Gotowi?
Mam nadzieję, że tak, bo nawet, jeśli jesteście zmęczeni, mam dla Was dobrą wiadomość: dzisiaj czeka Was wolne! Odpowiednia regeneracja to klucz do efektów – mimo, że niektórzy mówią, że nie dadzą rady się nie ruszać, musicie zrozumieć, że dzień bez ćwiczeń też jest potrzebny. Brak odpoczynku mocno obciąża nasz układ nerwowy i może doprowadzić do przetrenowania, które objawia się gorszym nastrojem, większym prawdopodobieństwem choroby, kontuzją, niechęcią, a także – brakiem efektów. Warto odpoczywać!
Ale – dzień odpoczynku nie musi polegać na leżeniu. Dozwolone jest rozciąganie, joga, spacer czy lekki rower. W ramach treningu możesz też zrobić gimnastykę:
Kiedy to piszę, z mojej choroby został tylko katar – ale mam nadzieję, że nie wykraczę nic i rano wstanę zdrowa, a nie jeszcze bardziej chora 🙂 Dokucza mi to przeziębienie, bo bardzo mnie blokuje przed działaniem, ale czasami swoje trzeba po prostu wyleżeć i nie ma na to innego wyjścia. 🙂 Jeśli będę się czuła dobrze, to dzisiaj zrobię pierwszy trening od dobrych kilku dni… Zobaczymy!
Ściskam Was mocno i odpoczywajcie dzisiaj grzecznie, bo jutro wracamy do roboty. W końcu za 9 dni święta!