Motywacja

Jak schudły czytelniczki bloga Codziennie Fit! Projekt Przemiana

11 tygodni pracy, 30 uczestniczek, plan żywieniowy i treningowy i… 160 straconych kilogramów. Przeczytajcie, jak z odchudzaniem poradziły sobie czytelniczki Codziennie Fit!

W styczniu tego roku ogłosiłam nabór do tajemniczego projektu nazwanego „Przemianą”. Łącznie zgłosiło się prawie 900 osób.  Z wszystkich ochotników miałam wybrać 25 osób, łącznie wybrałam ich 45.

PRZEMIANA – O CO CHODZIŁO?

Chciałam stworzyć program treningowy, który będzie nie tylko skuteczny, ale też zdrowy.

Nie miało być szybko – miało być dobrze. Nie chciałam stworzyć diety cud, która polegałaby na wypiciu trzech herbatek dziennie i schudnięciu 20 kilogramów w dwa tygodnie. To miał być trwały efekt odchudzania, który utrzyma się i nie dopuści do efektu jojo. To miało być też poprawienie zdrowia i wzmocnienie mięśni – czyli program, który nie tylko odchudza, ale też pomaga zadbać o zdrowie.

fot. Agata Matulka (http://fotografiadlabiznesu.pl)

fot. Agata Matulka (http://fotografiadlabiznesu.pl)

Czytelniczki podzieliłam na dwie grupy – osoby, które muszą schudnąć trochę więcej (bo mają np. nadwagę lub dużo zbędnych kilogramów po ciąży) i osoby, które muszą schudnąć trochę mniej (do 5 kg). Każda grupa dostała osobny plan treningowy, który miał pewne punkty wspólne. Z pewnością treningi dla grupy drugiej były dużo cięższe, miały też więcej podskoków i skoków, w przeciwieństwie do ćwiczeń grupy numer jeden. Zamiast jadłospisu, czytelniczki dostały zalecenia żywieniowe: czyli wskazówki, co konkretnie jeść na który posiłek razem z przykładowymi przepisami.

Założyłyśmy tajne grupy na facebooku, gdzie dziewczyny mogły zadawać mi pytania i dzielić się wątpliwościami czy brakiem motywacji. Dziewczyny mogły też do mnie pisać, miały specjalnego maila, na którego przyjmowałam ich wiadomości.

Raz w tygodniu dziewczyny miały za zadanie przesyłać mi dzienniczki żywieniowe, żebym mogła sprawdzić, czy stosują się do moich zaleceń.

No i się zaczęło 🙂

PRZEMIANA – MOJE WRAŻENIA

Dla mnie jako trenera, Przemiana była sporym wyzwaniem. Ułożyć plany treningowe tak, żeby pasowały wszystkim – nie jest to łatwe. Chciałam jednak przetestować moje sposoby, z których potem chciałam skorzystać w planach treningowych, które będą dostępne do kupienia.IMG_0404Zaczynaliśmy grupą 45 osób. Już na samym początku, w pierwszych 2-3 tygodniach odpadło kilka dziewczyn, głównie z powodów osobistych czy choroby.  Parę osób miało spore problemy z motywacją, których nie załatwiała ani grupa, ani moje prywatne maile. Mam po prostu wrażenie, że do niektórych zmian trzeba dojrzeć i samemu się na nie zdecydować – bo nawet mając sztab trenerów i dietetyków, a nie mając motywacji i chęci, za dużo się nie osiągnie. 🙂

Zakładałam, że biorąc pod uwagę spadki motywacji, osobiste problemy i tak dalej, tempo utraty wagi w ciągu Przemiany będzie oscylowało w granicach 0,3-1 kg na tydzień – czyli bardzo zdrowo. I tak mniej więcej było.

IMG_0824

Cieszę się, że wpadłam na to, żeby kazać dziewczynom prowadzić dzienniczki – od razu było widać, skąd się brały efekty lub ich brak! Niektóre uczestniczki jadły wzorowo, niektóre pozwalały sobie na grzeszki częściej lub rzadziej – to „częściej” było widać czasami w postaci braku spektakularnych efektów, ale jak ciągle powtarzam – to jest zmiana stylu życia, a nie chwilowa dieta, dlatego dziewczyny, głowa do góry – po prostu róbcie to, co razem zaczęłyśmy i będzie dobrze. Nie poddawać się 🙂 Poza tym, każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na bodźce treningowe 🙂

Kilka dziewczyn nie miało dużych ubytków na wadze, natomiast mocno poszły obwody – i w sumie o to chodziło. Pamiętajmy, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, a waga nie zawsze jest dobrym wyznacznikiem naszej formy.

PRZEMIANA – OPINIE UCZESTNICZEK I EFEKTY

Wybrałam 9 uczestniczek, których efekty podobały mi się najbardziej i postanowiłam Wam je zademonstrować.  Spytałam je także o opinie po Przemianie. Poczytajcie sobie 🙂

Monika – 15,5 kg

Dziękuję Tobie za moją przemianę. Bez Ciebie nie udało by mi się osiągnąć spadku wagi :D. Wiem, że jeśli będę trzymać się Twoich zasad żywieniowych i treningów to bez problemu utrzymam wagę a na pewno jeszcze kilka kilo zrzucę. 

Marta każdy kto się zastosuje do Twoich zaleceń osiągnie efekty. A przy Twoim zaangażowaniu to mur beton sukces murowany.

mONIKA 15B KG

Nauczyłaś mnie, że wszystko można jeść ale z umiarem. Nie zakazujesz jedzenia ale pomagasz jak sobie radzić z napadami głodu i chęci na słodkie. Najważniejsze, nie eliminujesz z diety żadnej grupy żywieniowej. Mogę wszystko, ale z głową. Podobało mi się jedno Twoje hasło kiedy zapytałam cię, czy kaszanka jest dozwolona Twoja odpowiedź mnie rozwaliła: ” jak zjesz jedną raz na jakiś czas to nogi ci nie urwie”, padłam :D.

Byłam na kilku dietach, które polegały na eliminacji mnóstwa produktów, więc kiedy dopadał mnie słabszy dzień lub tydzień opychałam się bez pamięci. Potem rzucałam to wszysytko i było po diecie. Nie tędy droga.  Uświadamiasz, że jesteśmy tylko ludźmi i każdy może mieć słabszy dzień ale powinno się dźwigać z podłogi jeśli się upadnie. To chciałaś mi przekazać i ja to zrozumiałam.

Amanda – 8 kilogramów

 Reakcja na to, jak dostałam jadłospis?
”Hmm, będzie dobrze 🙂 Nie będę na sałacie i marchewce”. Następnego też dnia zaczęłam ćwiczenia, i tu rozpoczął się horror! Zawsze myślałam, że moja kondycja jest z tych lepszych, bo wcześniej trochę biegałam i z tą myślą rzuciłam się na ćwiczenia. Cooo, że ja nie dam rady?! Potrzymaj mi wodę!

AMANDA 8

No i klops 😀 Leżę i kwiczę po wykonanych ćwiczeniach, a możliwość klapnięcia tyłkiem na sedes jest rzeczą niemożliwą. Zakwasy w każdym możliwym miejscu, nawet pod pośladkami. Ćwiczyłam 5 razy w tygodniu, zazwyczaj środa i niedziela były dniami wolnymi 🙂 Masa schodziła mi średnio, ale obwody spadały!”

Ania – 6 kg

Co do diety zdarzały się grzeszki, ale ogólnie jestem z siebie zadowolona, bo zdobyłam to co jest dla mnie najważniejsze-trochę wiedzy. Wiem, czego nie jeść, a dodatkowo dowiedziałam się dlaczego tego nie jeść;) To w tej Przemianie polubiłam najbardziej-możliwość pytania i uzyskiwania konkretnej odpowiedzi;) bo w zdrowym stylu życia nie chodzi o surowe zakazy, ale o uświadomienie ludziom co i dlaczego jest dla nas szkodliwe. Dziękuję Ci Martuś, za szansę, za to że pokazałaś mi, że bycie ”na diecie” wcale nie musi być karą, że posiłki nie muszą być nudne, mdłe, niesmaczne. 

aNIA 6 KG

Asia – 6 kg

Przemiana była dla mnie fantastycznym doświadczeniem! Szkoda, że kontuzja nogi uniemożliwiła mi normalne treningi:( Jesteś fantastyczną, motywująca osobą, wczoraj ćwiczyłam z Tobą i dołączył do mnie mój mąż, który wciąż powtarzał zasapany ,,O ku*wa, ale ona jest twarda”:) Bardzo podobały mi się przepisy, które nam podałaś, rozpiska i wszelkie wskazówki, były czytelne i łatwe do ogarnięcia. Niesamowite wsparcie i motywacja, którą dla mnie jesteś bardzo mi pomagała w chwilach zwątpienia. Jestem Ci wdzięczna za to wszystko. Udział w Przemianie to jedna z najlepszych rzeczy jaka mnie spotkała.

Asia 6 kg

Ania – 8 kg

Bardzo się cieszę z udziału w Przemianie CF, bo bez tego nie osiągnęłabym takich efektów w ostatnich miesiącach. Dla mnie najważniejsze jest to, że dzięki Marcie zmieniłam zupełnie podejście do jedzenia. Kiedyś wydawało mi się, że jem całkiem zdrowo, teraz już wiem jakie błędy popełniałam, nad czym mogę pracować i zupełnie nie chcę wracać do stylu odżywiania sprzed Przemiany. Otworzyłam się też na nowe smaki i gotowanie zaczęło mi sprawiać przyjemność, więc plusy są nie tylko w mojej sylwetce. I choć cel jaki miałam na te 3 miesiące nie został osiągnięty, to i tak jestem bardzo szczęśliwa i zadowolona z efektów. Przemianę mam zamiar kontynuować tak długo aż osiągnę mój cel.

Dlaczego cel, czyli -20 kg, nie został osiągnięty? Kiedy miałam najwięcej motywacji na początku Przemiany złapałam kontuzję kolana i niestety później trudno mi było wyrobić sobie regularność w ćwiczeniach ze względu na natłok spraw, które mnie dopadły. Do tego nieprzespane noce ze względu na malucha i sporo stresu Wiem, że stać mnie na więcej, ale jednocześnie dałam z siebie maksimum na jakie mogłam pozwolić sobie w tym czasie. Na pewno te 3 miesiące zaprocentują na kolejne lata i pozytywnie odbiją się na moim zdrowiu.

Cała forma Przemiany CF, możliwość wymiany doświadczeń z innymi uczestniczkami, otrzymania od nich wsparcia była naprawdę świetna, choć czasami ilość dodatkowych treningów robionych przez dziewczyny mnie przerażała ;). Ale atmosfera, czytanie o efektach, pozytywnych zmianach nie tylko u uczestniczek, ale też wśród ich bliskich były dodatkową motywacją. Wsparcie Marty nieocenione. Generalnie jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy i sprawności Marty, bo to naprawdę działa!

Przemiana Codziennie Fit opinie

Dagmara – 10 kg

Dagmara jest trochę innym przypadkiem. Swoje odchudzanie zaczęła jeszcze przed Przemianą, ale także z moim blogiem. Potem w trakcie Przemiany jechała dalej 🙂

Zacznę od DZIĘKUJĘ. Inaczej sobie nie wyobrażam zacząć. Moja przygoda zaczęła się (umyślnie powtarzam ten czasownik), bo zazwyczaj ZACZYNANIE jest najtrudniejsze. Coś o tym wiem. Kiedyś kupiłam sobie książkę z treningami i przepisami znanej trenerki i to było okej, ale nie miałam na to wtedy chyba chęci, poza tym odstraszały mnie składniki, które pierwszy raz widziałam na oczy, więc w sumie z całej książki zrobiłam może dwa treningi i omlet z warzywami. I tak czas płynął, bo przecież wszędzie było napisane, że dieta to 70-80% sukcesu, więc jak będę ćwiczyć, to i tak nic nie zdziałam. I tak nic nie robiąc sobie tyłam. Tak było wygodnie. W głowie coraz gorzej, ale przecież to było wygodne.

 Pewnego dnia postanowiłam poszukać w internecie tanich i zdrowych przepisów. I trafiłam na bloga Marty – dla mnie zbawienie. To Marta pokazała mi, że zdrowe jedzenie nie kosztuje fortuny! Że zdrowy styl życia jest na zawsze! Nie na chwilę, by schudnąć, że bycie „fit”, to nie obsesja. Przemiana Codziennie Fit opinie

 Marta przedstawiła nam plan treningowy, w szczegółach wyjaśnione zalecenia żywieniowe – nie ma szans, że ktoś by nie zrozumiał :D. Gdy dostałam tego maila z „jedzeniem” troszkę się bałam, ale gdy zaczęłam go czytać, to coraz bardziej się uśmiechałam, bo wszystko było łatwo dostępne, smaczne miało normalne ceny! I wiecie co jeszcze? Ulubione słodycze co drugi dzień na podwieczorek do 300 kcal. Czy to nie jest coś pięknego, dla kogoś kto zaczyna zabawę z zdrowym życiem na poważnie? Marta była przy nas cały czas, wspierała w każdym momencie – gdy miałyśmy słabszą chwilę, podnosiła nas na duchu (skąd ta istota miała tyle czasu na nas wszystkie?!) indywidualnie podchodziła do każdej z nas, mimo że prowadziła grupę! W zależności od tego czy ktoś chodził na siłownię, basen czy lubił biegać. Odpowiadała na nasze (czasem w sumie niepotrzebne) pytania i zachowywała stoicki spokój! Złota dziewczyna 🙂

Jeśli chodzi o przemianę, to nie jestem w stanie wyrazić słowami tego co stało się w mojej głowie, sercu i CIELE! Obiecałam sobie, że kiedyś przejadę tę całą Polskę, by na wspólnym treningu wyściskać Martę z całych sił! 

Daria – 8 kg

Jak dla mnie to super postępy. Jestem taka szczęśliwa. Nawet słyszałam już komplementy że jestem szczuplejsza niż przed ciąża i to dzięki tobie Marta. Było czasami ciężko, ale można się przyzwyczaić.  Dalej chce w ten sposób żyć i ćwiczyć jak tylko mój maluszek mi pozwala. Co do przemiany to wszystko super dziękuję tak bardzo jak tylko mogę. ;*Przemiana Codziennie Fit opinie

Karolina – 6 kg

Dzięki Tobie nauczyłam się, że odchudzanie to nie obsesyjne liczenie kalorii na dietach typu 1200kcal i wrzucanie w siebie śmieci, byleby były mało kaloryczne, lecz że jest to po prostu zdrowe, racjonalne odżywianie i aktywność sportowa – to wystarczy i u mnie sprawdza się świetnie. Początkowo podchodziłam sceptycznie, bo jak to tak bez liczenia kalorii, to się nie może udać. Ojj moje zdziwienie po pierwszych już pomiarach było przeogromne 😀 Już teraz wiem, ze to nie o kaloryczność produktów chodzi a o ich skład (oczywiście wszystko z rozsądkiem :D). Teraz dzięki Przemianie wiem jakie produkty kupować, jak rozkładać sobie jedzenia w ciągu dnia i aktywność fizyczną.

 Czasem zdarzają się wpadki i gorsze dni, ale za każdym razem podnoszę się wracam na dobre tory, co kiedyś się nie zdarzało, bo od razu poddawałam się na amen. Zmieniła się nie tylko moja sylwetka, ale także psychika i myślenie. 🙂

Przemiana Codziennie Fit opinie

Sylwia – 5 kg

Marta przeprowadziła przemianę w najlepszy sposób jaki mogła – Przygotowała nam proponowane jadłospisy, zestawy ćwiczeń, również w formie filmików, tak aby każda z nas wiedziała jak wykonywać ćwiczenia. Regularnie kontrolowała nasze dzienniczki, dawała wskazówki i odpowiadała na nasze pytania i wątpliwości, które się pojawiały w czasie tych trzech miesięcy. Może moje efekty są mniejsze w porównaniu do innych dziewczyn ale i tak bardzo się z nich cieszę. Marta pokazała mi że MOŻNA schudnąć, że tak, jest to możliwe także w moim przypadku. Dużo się też nauczyłam jeśli chodzi o posiłki – Wcześniej moja wiedza kończyła się na tym, że fastfoody są niezdrowe. Teraz mam trochę większe pojęcie na temat jakości posiłków, proporcji węglowodanów, białek i tłuszczy, wiem jak komponować posiłki i otworzyłam się na nowe rzeczy.Przemiana Codziennie Fit opinieTo była super przygoda w moim życiu. A co lepsze – na pewno jeszcze się nie kończy! Zamierzam kontynuować walkę o wymarzoną sylwetkę a jak już ją osiągnę – kontynuować zdrowy, aktywny tryb życia. I nie wierzcie, że nigdy już nie zjem czekolady, pizzy czy nie wypiję piwa na imprezie – wszystko jest dla ludzi, ale już wiem w jakich ilościach i na pewno w połączeniu z treningiem gdzie ładnie spalą się nadprogramowe kalorie.

Polecam tę trenerkę 😀 Wszystko zorganizowanie naprawdę profesjonalnie a prywatnie Marta jest bardzo fajną dziewczyną, taką jak my wszystkie, z pasją którą stara się zarazić czytelniczki i oby jej się to udawało jak najdłużej. Jestem jej wdzięczna, że dała nam szansę na przemianę.

WNIOSKI

desk-notebook-notes-3059-825x550-700x467

Bazując na doświadczeniach z Przemiany i ulepszając swój projekt, stworzyłam plan treningowy na 12 tygodni, razem z zaleceniami żywieniowymi. Plany są dostępne do kupienia tutaj:

STRONA SKLEPU.

A ode mnie do wszystkich uczestników z Przemiany: dziękuję! Dziękuję Wam za Wasze zaufanie do mnie i za to, że zechcieliście wziąć udział w projekcie. 🙂 Jestem z Was bardzo dumna i cieszę się, że udało Wam się wprowadzić zdrowe nawyki do Waszego życia. 🙂

About author

Articles

Jestem trenerką, absolwentką AWF we Wrocławiu i byłym sportowcem. Założyłam tego bloga, by udowodnić, że fit może być każdy - niezależnie od wieku i grubości portfela.