Post navigation

8 komentarzy

  • Marto, bardzo nurtuje mnie kwestia rozciągania po treningu. Bo o ile każdy trening ( a zwłaszcza ten rano) rozpoczynam od rozgrzewki to ta pierwsza kwestia nie jest dla mnie do końca jasna. Czy byłaby możliwość rozwinięcia tego tematu? Jakieś wskazówki? Określone ćwiczenia?
    Pozdrawiam serdecznie,
    Ps. Czy w październiku pojawi się wyzwanie takie jak we wrześniu? Nie ukrywam, że mocno zmobilizowało mnie do ćwiczeń każdego dnia. Choćby te 15 minut, bardzo wziełam sobie do serca Twoje słowa ze lepszy krótki trening niż żaden 😀

    • Hej Zuza!
      Co konkretnie cię interesuje? Ponieważ w poprzednim semestrze ukończyłam przedmiot o stretchingu, a w wakacje kurs na instruktora stretchingu, planuję kilka postów na blogu na ten temat i długi trening rozciągający na kanale. Obecnie szukam tylko siłowni, w której miałabym go nagrać 🙂

      PS Będzie, ale planowałam wyzwanie jedzeniowe tym razem 😀

  • A ja ma dwa pytanka.
    1) Odnośnie biegania – jak to jest z treningiem na czczo. Czy faktycznie spalamy wtedy więcej tkanki tłuszczowej niż podczas treningu w ciągu dnia nawet, jeśli odczekamy po posiłku? Jak to działa?
    2) Możesz polecić jakieś ciekawe książki o zdrowym stylu życia i inne tego typu (jak np. ostatnia, którą wrzuciłaś na instagram). Wiem, że podawałaś kiedyś kilka, ale były one dla początkujących a mi chodzi o poziom trochę bardziej zaawansowany. Nawet te, które trochę kosztują. Byłabym bardzo wdzięczna.

    • 1) Badań nie ma dużo i są sprzeczne. Piszę o tym magisterkę, z promotorem uważamy, że spalamy więcej tkanki tłuszczowej. Chodzi o to, że podczas snu organizm korzysta z tłuszczu, np. do ogrzania się. Wstajesz, idziesz biegac, ciało dalej jest na programie „pobieramy energię z tłuszczu”. To tak w bardzo dużym skrócie.
      2) Często dostaję takie prośby, a prawda jest taka, że trzeba samemu poszukać. Ja odnajduję tytuły wchodząc na strony księgarni sportowo-medycznych i stamtąd biorę nowości. Z kolei w bibliotece AWF wyszukuję interesujące mnie tematy. Zarówno sport, jak i żywienie, to tak szerokie tematy, że trudno mi cokolwiek ci podać, bo nie wiem, co cię interesuje. Nie ma na rynku podręcznika, który zawierałby wszystko. Każda książka jest w jakimś stopniu wyprofilowana. Polecam ci fizjologię sportu, o żywieniu najlepsza jest Bean, a resztę poszperaj sama w księgarniach i poczytaj opinie. Co mogę doradzić – ja staram się wybierać książki pisane przez osoby ze stopniem naukowym bądż wydawane przez wydawnictwa akademickie 🙂

      • Dziękuję ci bardzo 🙂
        1) Wiem, że opinie są sprzeczne dlatego chciałam poznać twoje zdanie, bo masz zdrowe podejście do tematu i jakoś mu ufam, choć jesteś bardzo młoda (ale nadrabiasz zawziętością i ambicją).
        2) Ok. Będę dalej szukać. Myślałam, że może jakaś cię bardziej zainteresowała i jest warta uwagi.
        Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Leave a Reply

back to top