Znajdują się w większości produktów na sklepowych półkach. Jemy ich na potęgę, fundując sobie podwyższenie złego cholesterolu, zwiększone ryzyko cukrzycy, ryzyko zawału i więcej kilogramów na naszej wadze. Czym są tłuszcze trans i dlaczego natychmiast powinniśmy z nich zrezygnować?
Kilka dni temu internet obiegła dość ważna informacja – w USA zakazano stosowania tłuszczy trans w produkcji żywności, a wszystkie produkty zawierające je w swoim składzie mają zniknąć z półek sklepowych w ciągu trzech lat. Amerykańska Agencja ds. żywności i leków uznała ten składnik za wysoce niezdrowy dla ludzkiego organizmu. To jakiś krok do przodu. Niestety, większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jak niezdrowe są tłuszcze trans dla naszego organizmu i jak w ogóle rozpoznać produkty z ich zawartością.
CO TO SĄ TŁUSZCZE TRANS?
Tłuszcze trans to dokładniej utwardzone kwasy tłuszczowe typu trans. Powstają one z tłuszczów roślinnych, które poddane są utwardzeniu. O ile same tłuszcze roślinne są nam potrzebne i zdrowe, o tyle te poddane procesowi utwardzenia są niesamowicie szkodliwe dla naszego organizmu.
Producenci używają tłuszczów trans z powodu zwykłej wygody i oszczędności. Na takim tłuszczu można smażyć wielokrotnie i przechowywać je przez długi czas bez zepsucia. Dodatkowo, są dużo tańsze, dzięki czemu po prostu się to im opłaca.
CO NAM ROBIĄ TŁUSZCZE TRANS?
Tłuszcze trans w pożywieniu są NIESAMOWICIE szkodliwe:
- zwiększają prawdopodobieństwo nowotworów
- zwiększają prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę
- obniżają poziom dobrego cholesterolu, a zwiększają poziom złego cholesterolu, powodując bardzo duże ryzyko zawału, chorób serca, miażdżycy
- powodują odkładanie się tłuszczu w naszym ciele – co jest dużo groźniejsze, niż dodatkowa tkanka tłuszczowa na ciele. Tłuszcz okalający nasze narządy wewnętrzne to najgorsza możliwa opcja dla naszego zdrowia.
- tworzą w tętnicach trwałe złogi, które mogą prowadzić m.in do wylewu, miażdżycy, zawału
GDZIE ZNAJDZIEMY TŁUSZCZE TRANS?
Przyjęło się, że tłuszcze trans znajdują się tylko w typowo niezdrowym jedzeniu – to nie do końca prawda. Producenci wpychają je wszędzie. Tłuszcze utwardzone znajdziemy:
- chipsach, paluszkach, krakersach i innych chrupkich, słonych przekąskach;
- w daniach gotowych mrożonych;
- w słodyczach kupnych: wafelkach, batonikach, produktach czekoladowych, herbatnikach, ciastkach, biszkoptach;
- w słodkościach z piekarni, np. pączkach;
- w fast-foodach – głównie w frytkach;
- w majonezie i margarynach oraz mixach margaryny z masłem;
- w niektórych masłach orzechowych
- w niektórych „zdrowych” batonikach i innych „fit” przekąskach;
JAK ZNALEŹĆ TŁUSZCZE TRANS?
W Polsce producenci nie mają obowiązku informowania nas o tym, czy do wyprodukowania danej rzeczy użyto tłuszczy trans. Jeśli jednak widzimy na etykiecie takie zwroty, jak: „tłuszcze uwodornione”, „tłuszcze utwardzone”, „tłuszcze częściowo utwardzone”, „tłuszcze częściowo uwodornione” to NIE KUPUJMY TAKICH PRODUKTÓW.Oczywiście, można bagatelizować problem i mówić „a tam, takie gadanie, przecież mnie to nie zabije”. Raz zjedzony produkt z tłuszczami trans nic nie zrobi, to prawda, ale jedzenie takich produktów regularnie to jak proszenie się o raka jelita grubego i zawał w wieku 40 lat. Nie róbmy sobie takiej krzywdy! Moim zdaniem, skoro na papierosach jest informacja, że palenie może powodować raka, taka sama informacja powinna być na produktach z tłuszczami trans – może wtedy więcej osób zastanowiłoby się dwa razy, zanim by je kupiło.
Czytajmy etykiety. I nie sugerujmy się tym, że jakiś produkt jest opisany jako „zdrowy” – w składzie różnych fit przekąsek czy masła orzechowego też widziałam już tłuszcze trans. Niestety.
Tłuszcze trans zakazane są już m.in w Kanadzie, Brazylii i Danii. Teraz dołączyły do nich Stany Zjednoczone. W Wielkiej Brytanii trwa dyskusja na temat wprowadzenia takiego zakazu.