Jak jeść, żeby było zdrowo i tanio? Lista produktów, które powinieneś mieć w swojej kuchni

Jak jeść, żeby było zdrowo i tanio? Lista produktów, które powinieneś mieć w swojej kuchni

Post navigation

36 komentarzy

  • Gdzie kupujesz makaron razowy? Nigdzie nie mogę go znaleźć (albo znalazłam, a nie jestem swiadoma, że to on :D). Raz natknęłam sie w Tesco na taki, ale był w dziale bio = kosztował 10 zł. Jadłam kiedyś też gryczany, ale był dla mnie obrzydliwy 🙁

  • Z dumą mogę przyznać, że u mnie lodówka wygląda bardzo podobnie 🙂 Z tym, że mam w szafce jeszcze m.in mąkę kokosową, kaszę gryczaną, wiórki kokosowe i orzechy 😀

  • Śniadania jem zwykle fit: owsianka, jaglanka z jabłkiem, bananem albo gruszką, plus mój ukochany cynamon. Gorzej u mnie z obiadami, muszę nad nimi popracować. No i jeść więcej warzyw 🙂

  • Jak zamieniasz w ciastach masło na awokado to ile go używasz?Gramatycznie tyle co masła czy są inne proporcje?

  • Napiszesz kiedyś post o tym co sądzisz na temat diety paleo? Czytam własnie książkę Robba Wolfa i nie bardzo wiem jak się do niej odnieść bo brzmi to wszystko co on pisze sensownie, natomiast ja się kompletnie nie znam na takich sprawach od strony biologii, więc cięzko mi zweryfikować czy mówi prawdę 🙂 Widzę że proponujesz rzeczy całkiem odwrotne niż on, bazujac na produktach, które wg filozofii paleo, czy też filozofii autora tej konkretnej książki o paleo, są przyczyną większości chorób 🙂 Jestem ciekawa jakie masz zdanie na ten temat

    • Nie wiem, czy to temat na post, natomiast mogę wypowiedzieć się tutaj.
      Do paleo mam stosunek obojętny. Nie jestem jej przeciwna (jak np. Dukanowi), ale też nie jestem super fanką. Uważam, że jeśli nie ma żadnych negatywnych reakcji ze strony organizmu, można jeść wszystko (dot. to np. nabiału).

      Mam wrażenie, że ludzie bardzo lubią przyporządkowywać się do konkretnego nurtu (paleo, dukan, BT, wysokowęglowodanowa) zamiast łączyć to, co dla nich (indywidualnie) jest dobre. Dlaczego nie pomieszać kilku diet i informacji? Uważam, że to o wiele zdrowszy sposób, natomiast nie krytykuję nikogo, kto np. wybiera tylko dietę paleo. Jego wybór i jeśli on się czuje dobrze, wyniki są dobre, samopoczucie też, to ja tu nie mam nic do powiedzenia 🙂

  • Martuś, piszesz o mieszance warzyw mrożonych – znasz może jakąś dobrą?
    Warzywa z tych mieszanek są dziwne, marchewka nie smakuje jak marchewka, kalafior nie smakuje jak kalafior… Ładnie wyglądają (z załączonymi przyprawami są nawet smaczne- zasługa tych przypraw), ale smakują jak PLASTIK…

    • hm, ja kupowałam z Biedronki i była dobra. Wypróbowałam też chyba z Frosty albo z Nordisa, nie pamiętam teraz. Mój patent: testować, testować, testować, niestety. A najlepiej mrozić swoje.

  • Sezon grilowy juz tuz tuz a ja czekam na post dotyczący zdrowych,smacznych, ciekawych i co najwazniejsze fit dań na grila 😀

  • Warto wspomnieć co nieco o łososiu. Obecnie wiekszość wedzonych to basenowe łososie norweskie. A w tych nie ma nic zdrowego. Żyją jak sardynki w puszce, pływając we własnych odchodach – a raczej dryfując, bo na pływanie nie mają miejsca. Spora część ma nowotwory, które są wycianane, a taki łosoś zostaje dopuszczany do sprzedaży… W opakowaniu sztucznie barwione, różowiutkie wyglądają pięknie, zdrowo i smacznie 😉 co do twarogu, zdania są podzielone, jednak nie warto popadać w paranoje 🙂

    • To już nawet temat na osobny pomysł. Teraz chyba w Biedronce albo gdzieś wprowadzili łososia pływającego dziko – cena wyższa, ale nawet kolor inny, bardziej naturalny, a nie różowiutki 🙂
      Co do twarogu, a właściwie nabiału ogólnie – wydaje mi się że to kwestia bardzo indywidualna – rozmawiałam z wieloma dietetykami i jeśli nie ma przeciwwskazań (alergie, nietolerancja) to nie ma raczej powodu do schizy.

      • Tak! W ogóle w Biedronce teraz zadziwiają mnie te produkty 😀 Skład się zmienił bardzo na plus. Ostatnio nawet skusiłam się na lasagne z łososiem z biedronki, gdzie łosoś był właśnie atlantycki, szok 😛 A co do twarogu zgadzam się z takim podejściem! 🙂

    • Staram się planować wcześniej, ale często wymyślam tuż przed – np. kiedy wrócę z uczelni, i dzień mi się posypał, nie wzięłam lunchboxa i jestem głodowym potworem! 😀

  • Witam się ciepło. Rozczytuję się od wczoraj w Twoim blogu – kopalnia informacji.
    Mała uwaga: w tekście jest jeden błąd logiczny: mąka pełnoziarnista też może być pszenna 🙂

  • Szkoda że napisałaś tylko o od zwierzęcych źródłach białka chociaż rośliny strączkowe czasami zawierają go więcej niż mięso czy produkty mleczne, a nie są nafaszerowane cholesterolem, antybiotykami i innym gównem 🙂 No i nie wiem czy wiedziałaś ale produkty mleczne wcale nie są zdrowe dla naszego organizmu. A tak btw. to mleko jak i wyroby mleczne mają w sobie ropę która powstaje na wskutek małych ranek krów które są skutkiem strasznych warunków hodowania zwierząt ;(.

  • ja skorzystałam niedawno z Twojego przepisu na jajko zapiekane w awokado. I choć średnio byłam nastawiona, bo awokado nie jest dla mnie jakieś niesamowite, to wooow! <3

  • Twoje posty są bardzo inspirujące. Juz kilka razy zabierałam się do diety i ćwiczeń niestety bardzo szybko brak mi motywacji. Mam nadzieje że tym razem będzie inaczej a czytając Twojego bloga wezme się rzeczywiście za to poważnie 🙂 Pozdrawiam

Zostaw odpowiedź

back to top