Czasami naprawdę nie potrzeba karnetu na siłownię, sprzętu w piwnicy albo skomplikowanych planów treningowych, by zachować zdrowie i szczupłą sylwetkę. W dużej ilości przypadków wystarczy telefon i kilka aplikacji, aby trzymać formę. Oto zestawienie 5 aplikacji na twojego smartfona, które pozwolą ci być fit!
Mój telefon często jest pomocą w moim zdrowym trybie życia. Dzięki niektórym aplikacjom szybciej realizuję swoje cele, inne pozwalają mi utrzymać motywację i dowiedzieć się, czy robię postępy – co też jest ważne! Stwierdziłam, że podzielę się z wami pięcioma apkami, które lubię najbardziej i które używam najczęściej.
ENDOMONDO
Endomondo to aplikacja do śledzenia aktywności i spalonych kalorii. Ja używam ją tylko do biegania: zawsze odpalam ją na treningu biegowym, nie dlatego, żeby biegać dla szpanu (już pomijając sam fakt, że trenowałam od szóstej klasy podstawówki, to ja nawet nie upubliczniam tych wyników), ale dla zaspokojenia własnej ciekawości i wiedzy na temat całego treningu.
Dzięki mierzonemu czasowi i kilometrażowi wiem, ile przebiegłam i w jakim tempie. Widzę postępy lub ich brak. To bardzo pomaga i też motywuje – jeżeli już nie mogę, bo mam na przykład słabszy dzień i zerkam na endo, a tam 500 metrów do zdobycia kolejnego kilometra, to zaciskam zęby i jadę dalej.
Endomondo dostępne jest na Androida, iOS oraz Windows Phone.
ZOMBIES, RUN!
To aplikacja, w której się ZAKOCHAŁAM! Wymaga jednak znajomości języka angielskiego.
Włączamy Zombies, run i zaczynamy biec. W międzyczasie w słuchawkach słyszymy swoją historię – o tym, że jesteśmy w świecie, w którym odbyła się zombie apokalipsa i że, ogólnie, jesteśmy w tarapatach i musimy biec, żeby uciec i ocalić swoje życie.
Co jakiś czas rozmawia z nami operator, który „kieruje nas” w stronę mety (ale tak naprawdę to my wybieramy trasę, wcale nie każe nam skręcać czy zmieniać drogi) i informuje o obecnej sytuacji. Po tym, jak skończy mówić, program odpala nasze piosenki – wybrane przed bieganiem ze wskazanej przez nas playlisty. Zazwyczaj schemat jest taki: opowieść, dwie piosenki, opowieść, dwie piosenki i tak dalej. W pewnym momencie – prędzej czy później – dowiadujemy się, że GONIĄ NAS ZOMBIE! I musimy przyspieszyć.
Aplikacja dostępna na Androida i iOs.
7 WEEKS
To moje osobiste odkrycie, które wszystkim polecam. 7 weeks to aplikacja, która pomaga pozbyć się jakiegoś nawyku lub go zdobyć. Codziennie odhaczamy w niej, czy dzień się udał, czy też tym razem poszło nam kiepsko.
Przykład: chcemy rzucić słodycze. Jeśli nam się udało – skreślamy dzień krzyżykiem. Jeżeli nam się nie udało i zjedliśmy coś słodkiego – dzień będzie oznaczony kółeczkiem.
7 weeks to bardzo prosta apka, ale jest niezwykle motywująca. Sama świadomość, że będę musiała przed sobą przyznać się do porażki, sprawia, że trzymam się swoich postanowień. Na dodatek, jeżeli kilka dni pod rząd mi się uda, to sprawia to, że moja motywacja jeszcze rośnie – bo nie chcę zepsuć tego rządku krzyżyków!
Polecam!
Dostępna na Androida.
MYFITNESSPAL
Myfitnesspal to nic innego, jak dziennik żywieniowy. Zawiera naprawdę ogromną bazę produktów i z łatwością może nam służyć jako dzienniczek. Po co go prowadzić? O tym pisałam w tym wpisie poświęconym dziennikom żywieniowym.
MFP posiada też wersję komputerową, więc jeśli siedzimy przy swoim laptopie, możemy wpisywać jedzenie przez przeglądarkę, a gdy jesteśmy na mieście – przez telefon. To pozwala na utrzymanie regularności wpisów i sumienne notowanie tego, co się zjadło 🙂
SECONDS
Seconds to świetny stoper – możemy ustawić taki, który nam pasuje do treningu: tabatę, interwały, trening obwodowy…. ustalamy, ile ma trwać przerwa oraz czas robienia ćwiczenia, włączamy i nie przejmujemy się już ciągłym zerkaniem na telefon! 🙂
To są moje ulubione fit aplikacje, z których aktualnie korzystam – a Wy znacie coś godnego polecenia, czego tu nie ma? A może ściągnięcie którąś z polecanych przeze mnie i zamierzacie wypróbować? 🙂
Znajdziecie mnie na FACEBOOKU i INSTAGRAMIE.
Juz sciagam 7weeks 😉 dziś zaczęła miesiąc bez cukru 😀
przyda Ci się!
Tez tak myślę;) endomondo juz mam i z ciekawości włączam głównie, gdy wychodze na spacer 😉 Z myfitnesspal korzystałam, a dziś znowu je sciagnelam 😉 myślę jeszcze kupić wagę kuchenna bo tak na oko to ciężko :p
Kolejny świetny post! :* I BARDZO przydatny :*
super, cieszę się
FatSecret tez super aplikacja! Jak MyFitnessPal, tez ma strone internetowa, a do tego wszystko po polsku. 🙂
I polecam jeszcze „7 minut” – bardzo fajny blok prostych ćwiczeń, którymi można się przyzwyczajać do codziennego wysiłku 🙂
Jak zwykle Windows Phone w tyle za aplikacjami 😉 Na razie głównie Endomondo przy bieganiu 🙂
Znam to, długo miałam WP 🙂 ale chyba myfitnesspal też jest na WP. 🙂
My Firness Pal uwielbiam! Juz nie potrafię bez niego funkcjonować, bo uzależniłam sie od zapisywania, monitorowania i sprawdzania. Muszę sobie zainstalować seconds – perfekcyjnie sprawdzi sie przy ćwiczeniach. Bo do tej pory liczyłam sobie w głowie albo co chwila zerkałam na telefon. 🙂
Ja właśnie Seconds odkryłam niedawno – wcześniej korzystałam ze zwykłego stopera, co było bardzo upierdliwe 😀
Znam wszystkie poza 7weeks i seconds, mam na telefonie, są bardzo przydatne. Od siebie polecam jeszcze NIKE+ TRAINING CLUB 🙂 Długo z nią ćwiczyłam i pewnie znowu ściągnę, bo jest świetna, gdy nie ma się pomysłów, a chce zrobić konkretny trening, np. joga
ja mam Nike na Kinecta (xbox) i też byłam bardzo zadowolona, tyle, że tam był jakiś limit ćwiczeń – tzn. wiesz, pula 50 ćwiczeń, które się powtarzały i wtedy następowała nuuuudaaa
Żombie polecam 😀
Ja nie korzystam z żadnej z aplikacji, ale o Zombies czytałam już u Ciebie na Instagramie i się zainteresowałam 🙂 Muszę wypróbować! 🙂
Zombie wymiata xD Mnie najbardziej brakuje apki ilewazy. Nie potrafię się przekonać do MyFitnessPal.
niestety korzystam tylko z endomondo, mało które aplikacje dostępne są na blackberry lub przeważnie są płatne ;/
Ja znam jeszcze ,,Wiesz co jesz” i ,,Zdrowe zakupy”.Obie pomagają w przeskanowaniu składów różnych produktów.
Czekam na Zombies, Run po polsku <3
Zaraz ściągam „7 weeks” 😀
Polecam Fitatu 🙂
Z przyjemnością wypróbuję 7 weeks. Dzięki, Marta! Uwielbiam Twojego bloga. 🙂
Fitatu też jest świetne do liczenia kalorii posiłków 🙂
Pobrałam 3 aplikacje, a dwie zostawię na później jak będę ich potrzebowała – dziękuję i powodzenia w dalszych osiągnięciach blogowo-sportowych! (bardzo miło się czyta twoje wpisy 🙂
Buuuu – chciałam 7 weeks ale jest tylko na androida:((( teraz szukam czegoś takiego na IOS-a. Ktoś coś? (ha! ale Seconds ściągnełam – suuuper jest:)
Super! Ja używam tylko ensomondo. Zaraz pobieram 7 weeks 😉
Uwielbiam „Zombies run”! Odkryłam to dzięki tobie. Od jakiegoś czasu szukałam czegoś na słuchawki, żeby biegać. Audiobooki nie wypaliły, sama muzyka też tak średnio. A to jest połączeniem wszystkiego. Dzięki za to <3
Ja uwielbiam Workout Trainer – jest to baza różnorodnych treningów. Można zaprogramować sobie dany trening na określony dzień, sciągnąć go by mieć dostęp offline i zsynchronizować nasze postępy z S Health (aplikacja monitorującą nasza aktywność fizyczna na urządzeniach samsung)
Ja do biegania i jazdy na rowerze używam Strava – polecam 😉
Moim numerem jeden jest „zdrowe zakupy”, najlepsze co mogli stworzyć! 😀
Juz wczesniej widzialem podobne na http://lifebow.com/6-aplikacji-ktore-sprawia-ze-trening-bedzie-ciekawszy,95.html , zombie run genialny pomysl
Fajne aplikacje, ja szukam czegos do odhaczania, niestety nie ma 7 weeks na IPhona. Kto cos wie?
Nie wiem od kiedy, ale 7 Weeks jest na iPhone.