Woda: każdy z nas wie, że należy ją pić, ale bardzo duże grono osób dalej ten fakt bagatelizuje. Często wydaje się nam, że skoro nie czujemy pragnienia, to nie musimy tak często sięgać po szklankę – a to błąd. To właśnie z powodu niedostatecznej ilości wody w diecie możesz borykać się z takimi problemami jak tycie, zmęczenie czy kłopoty z trawieniem. Jak więc pić więcej wody, jednocześnie nie zmuszając się do tego? Oto dziewięć porad, które sprawią, że twoje ciało już nigdy nie będzie odwodnione.
Przez długi czas też miałam problemy z piciem wody. Często o tym zapominałam, zwłaszcza, że nasze ciało nie zawsze dostatecznie upomina się o nawodnienie i niekiedy nie daje żadnych sygnałów. Nie da się jednak żyć zdrowo, ćwiczyć i próbować funkcjonować jako osoba aktywna bez codziennie wypitej butelki wody – to nierealne.
CO SIĘ DZIEJE, KIEDY NIE PIJESZ WODY?
- Tyjesz. Często ludzie odbierają pragnienie jako głód i jedzą dużo więcej, co prowadzi do zwiększenia masy ciała.
- Jesteś zmęczony. Woda odpowiada za większość procesów w ludzkim organizmie, jest też jednym ze źródeł energii. Odwodnienie powoduje, więc zmęczenie, zniechęcenie i rozdrażnienie.
- Rośnie ciśnienie. W odwodnionym ciele krew staje się gęstsza, co w rezultacie powoduje wzrost ciśnienia.
- Wzrasta cholesterol. Odwodniony organizm produkuje więcej cholesterolu, by zapobiec utracie wody w komórkach.
- Starzejesz się. Odwodniona skóra staje się pergaminowa i pomarszczona, ma większą skłonność do zmarszczek.
- Problemy z wypróżnianiem. Woda jest jednym z głównych składników podstawowych procesów w ludzkim ciele. Jej niedobór może prowadzić do zaparć i innych problemów trawiennych.
- Kłopoty skórne. Odwodniona, wręcz wysuszona skóra jest bardziej podatna nie tylko na choroby, ale też na zmarszczki, rozstępy czy cellulit.
NIE CZUJĘ PRAGNIENIA
Nie wszyscy odczuwamy pragnienie. Ale to, że akurat w tym momencie go nie odczuwamy, nie znaczy, że nie potrzebujemy wody! Człowiek w trakcie dnia traci ok. 10 szklanek wody tylko przez oddychanie, pocenie się, procesy zachodzące w jego organizmie oraz wydalanie moczu. Ilość ta wzrasta w momencie wysiłku fizycznego, ciąży, karmienia piersią, choroby czy upału.
Pamiętaj – kiedy odczuwasz pragnienie, to znaczy, że JUŻ JESTEŚ ODWODNIONY!
Kilka ciekawostek na temat picia wody:
- Picie zimnej wody może przyspieszyć twój metabolizm i spalanie kalorii. Taki efekt zaczyna się około 10 minut po wypiciu zimnej wody i utrzymuje się przez 40-50 minut.
- Wypicie 1-2 szklanek wody przed posiłkiem (oczywiście nie na raz, tylko małymi łyczkami i nie bezpośrednio przed jedzeniem) pomoże ci zrzucić wagę – zjesz mniej i szybciej staniesz się najedzony.
- Picie napojów to nie to samo, co picie wody. Woda nie ma kalorii, dodatków ani cukru, co sprawia, że jest idealnym napojem dla każdego.
JAK PIĆ WIĘCEJ WODY?
Większość osób boryka się z tym samym problemem – nie wie, jak dokładnie wprowadzić do swojej diety więcej wody. Jest jednak kilka trików, które pomogą w przemyceniu nawyku picia wody do naszego rozkładu dnia.
1. Zacznij dzień od wypicia wody z cytryną. Nie tylko nawodni twoje ciało, ale także przygotuje układ pokarmowy i trawienny, usprawni pracę wątroby, pomoże w wypróżnianiu, poprawi metabolizm. Co więcej, osoby pijące na czczo wodę z cytryną dużo szybciej tracą wagę i utrzymują szczupłą sylwetkę.
2. Jeżeli nie lubisz smaku wody, twórz wody owocowe. Moje ulubione połączenia to: plastry ogórka + świeża mięta (bardzo orzeźwiające), woda z cytryną (pomaga na problemy z żołądkiem i zmniejsza wzdęcie brzucha), plastry ogórka + świeża mięta + kawałki truskawek lub pomarańcze + grejpfruty czy pomarańcze + borówki. Taka woda smakuje zupełnie inaczej i może z powodzeniem stanowić konkurencję dla kolorowych napoi. Dodatkowa wskazówka: zmrożonych pomarańczy, limonek i grejpfrutów używaj jako kostek lodu. Pycha!
3. Zawsze miej ze sobą butelkę wody mineralnej. Ja, na uczelnię, trening albo na każde inne wyjście wybieram Kroplę Beskidu – ma bardzo poręczną butelkę. Przekonuje mnie też fakt, że jest to butelka PlantBottle, czyli rodzaj opakowania PET, w skład którego wchodzi do 30 % materiałów pochodzenia roślinnego. Dzięki temu jest bardziej przyjazna dla środowiska i podlega w 100 % recyklingowi. Do tej pory dzięki temu udało się zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o taką ilość, która odpowiada spaleniu 620 baryłek ropy. A więc te 30 % ma ogromne znaczenie! Kropla Beskidu dba o środowisko – ze swoich reklam outdoor (tych wiszących na budynkach) wyprodukowała m.in. torby – jedną z nich widzicie na zdjęciu. Pochodzą w stu procentach z recyklingu 🙂
Jeżeli wam też marzy się taka eko torba, nerka lub etui na laptopa, śledźcie profile Kropli Beskidu na Instagramie i Facebooku. Z tego, co mi podszepnęły małe ptaszki, niedługo odbędzie się konkurs podczas którego można będzie wygrać takie ekologiczne rzeczy .
4. Zainstaluj aplikację na telefon, która będzie przypominała o piciu wody. Nie podam konkretnej, bo jest ich mnóstwo: wybierz taką, która najbardziej ci odpowiada. Takie aplikacje zazwyczaj wysyłają powiadomienia w stylu „napij się teraz wody!” lub polegają na odhaczeniu w kalendarzu każdej wypitej szklanki. Podobną funkcję ma dziennik żywieniowy, z którego korzystam – MyFitnessPal. Jest tam taka szklaneczka, którą się zaznacza za każdym razem, kiedy wypije się wodę.
5. Spróbuj wyrobić sobie nawyk picia połowy szklanki wody przed każdą dużą rzeczą. Czyli: po wstaniu, przed zabraniem się do pracy, przed wyjściem z domu, przed zrobieniem obiadu, przed włączeniem serialu i tak dalej. Taki trik pozwoli ci pić wolno, ale w większych ilościach – czyli tak jak się powinno pić.
6. Pij pół szklanki wody tuż przed snem.
7. W miejscu, w którym spędzasz najwięcej czasu, postaw dużą butelkę wody.
To trik, który doskonale u mnie się sprawdza –automatycznie, co jakiś czas, sięgam po butelkę i biorę dużego łyka. Uwaga! Ten sposób nie działa, kiedy mam przy sobie np. szklankę czy dzbanek – nie wiem na czym to polega, ale z jakiegoś powodu woda w swoim normalnym opakowaniu jest dla mnie bardziej „atrakcyjna” niż taka, którą przelewam z butelki do dzbanka.
Jeżeli do tej pory patent z dzbankiem wody przy biurku na was nie działał, spróbujcie mojego sposobu.
8. Zabieraj ze sobą butelkę wody na każdy trening. Pij w trakcie małymi łykami oraz tuż po ćwiczeniach. Pamiętaj, że nawadnianie organizmu w trakcie ruchu. Jest niebywale istotne.
9. Zrób tabelkę na cały tydzień, powieś na lodówce i odhaczaj każdą wypitą szklankę wody. Dzięki temu wyrobisz sobie nawyk picia, bo będziesz ciągle o tym pamiętać.
Pamiętajcie, żeby nie bagatelizować picia wody. To jeden z filarów zdrowego stylu życia! Na początku może być ciężko, ale z tymi trikami w ciągu kilku – kilkunastu dni zaczniecie pić zdecydowanie więcej wody. 🙂
Wpis powstał we współpracy z marką Kropla Beskidu
Pisałam o tym u siebie – świetnie motywująca do picia wody aplikacja to Plant Nanny. Każda szklanka wody to podlewanie wirtualnej roślinki, a więc jest to swego rodzaju mini-gra. Jest po prostu przesłodka! Miałam inne appki wcześniej, ale żadna aż tak mnie nie motywowała jak ta 🙂
brzmi super, sprawdzę ją 😀
Ja z tym dzbankiem mam tak samo. Mam dzbanek filtrujący i woda z niego nie interesuje mnie zupełnie. Co innego butelkowana, taką mogę pić. Ciekawe z czego to wynika, bo na pewno nie ze smaku.
Kiedyś nie potrafiłam pić wody, miałam po niej odruch wymiotny, ale postanowiłam zmuszać się do jej picia (na początek po kilka łyków na dzień) aż w końcu mi zasmakowała. Odkąd piję wodę zupełnie nie ciągnie mnie już do słodzonych soków, napojów gazowanych itp. Niestety nie jestem w stanie wypić tyle, ile powinnam, ale się staram.
woda na biurku najlepszy trik 🙂 nie zorientujesz się a pod koniec dnia butelka jest prawie pusta !
dokladnie!
Marta a co z herbatą? Większość dnia spędzam w pracy, zawsze po przyjściu do biura robię sobie dużą zieloną herbatę, a później np. czarną. Czy herbatą mogę zastąpić wodę? – bo w zimie brzmi ona dla mnie mało zachęcająco.
Zdania są podzielone, niektórzy lekarze dalej twierdzą, że herbata może działać odwadniająco, ja jestem zdania, że najlepiej jest to połączyć – też lubię herbatę, więc piję i herbatę, i wodę. Na zimne dni w porządku jest ciepła woda z cytryną – rozgrzewa trochę i nie brzmi tak mało zachęcająco jak zwykła woda 🙂
Moim największym problemem z piciem wody jest pogoda. Wiosną i latem automatycznie piję jej ok. 2 litry dziennie, ale obecnie dosłownie się zmuszam :/
Coś w tym jest 🙂 Jednak upał robi swoje, zimą jest ciężej, dlatego zabieram butelkę ze sobą, prędzej czy później nawet z nawyku piję 🙂
Staram się pić dużo wody zarówno jak jest ciepło i jak jest zimno ale czasem jest tak że zapomina, tak po prostu. Fajny pomysł na odhaczanie ile wypiliśmy wody, to naprawdę może zmobilizować 🙂
Rzeczywiście, jak jest zimno, to już gorzej to idzie 🙂
Mam z tym bardzo duży problem więc wpis idealnie dla mnie 🙂 mam nadzieję że uda mi się wprowadzić te porady do mojego codziennego planu dnia!
Powodzenia!
A ja mam odwrotnie – butelka wody na biurku mnie nie pociąga, za to taką ze szklanki piję co chwilę 😀 To jest ten nawyk, który pomógł mi, kiedy jeszcze musiałam się zmuszać do picia wody. Niezawodny!
Dodam jeszcze, że przy odwodnieniu wychodzi więcej pryszczy i w sumie na trądzik też pomaga picie wody.
Jednak odkąd pracuję, nie piję tak dużo, jak powinnam. W weekendy staram się to nadrabiać, choć wiem, że to i tak za mało.
W lecie nie mam z tym problemu, ale zimą…. muszę się bardzo pilnować żeby się nawadniać 🙂 ps. Kropla Beskidu to moja ulubiona woda 😀
Marta, tego właśnie było mi trzeba, bo też często piję za mało wody, mimo że bardzo staram się tego pilnować. 🙂
Ja mam ogromny problem z piciem wody. Po pierwsze w ogóle nie odczuwam pragnienia i faktycznie kiedy już je czuję wiem, że jest za późno (mam wtedy migrenowe bóle głowy).
Po drugie woda mi nie smakuje (mogłabym pić gazowaną ;-)), piję z cytryną, ale teraz na pewno wypróbuje patent z owocowymi wodami :-D.
Po trzecie zimą czy jesienią mam ochotę tylko na kawę i ewentualnie herbaty, po wodzie jest mi zwyczajnie zimno, a nie wiem czy ciepła, gotowana woda tak samo nawadnia organizm jak zwykła mineralna?
Po czwarte , jeśli już ją piję (a staram się i w tym celu już od dawna mam aplikację Hydro, która mi o tym przypomina) to chce mi się pić jeszcze bardziej! 😀 no nie mogę się nią 'napić’, czuję jak mnie obciąża (nie mam tak np z wodą gazowaną, która świetnie gasi moje pragnienie).
W okresie jesienno-zimowym chętnie sięgam po herbaty owocowe i ziołowe, czy zieloną herbatę, ale mam mieszane odczucia bo niektórzy mówią/piszą że to ok, a inni znów, że odwadniają, więc sama już nie wiem :-/
Ja lubię Nałęczowiankę , kiedyś gdzieś przeczytałam że lepiej pić wodę mineralną niż źródlaną. Mam pytanie czy te wody np. z lidla za 60gr są dobre czy je omijać ? I czy mogę wypić wodę następnego dnia , mimo że na butelce jest napisane że należy ją wypić w ciągu 12h od otwarcia , coś mi się stanie ??
Pozdrawiam , świetna strona ! 🙂
Hej, właśnie uczę się pić wodę 🙂 Ale mam problem z pęcherzem. Po prostu latam do toalety jak po środkach moczopędnych… odechciewa mi się pić…:(
Ej, to jest niesamowite, że na Twoim blogu co chwilę znajduję odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i wyczerpujesz temat bardziej, niż niejedna dietetyczka po laaaaaaaatach praktyki. Serio serio 🙂
kocham Twojego bloga! jeszcze nie trafiłam na żadnego bloga o zdrowym trybie życia w którym wszystko jest tak świetnie opisane!
A co do picia wody, mam pytanie: czy można zamiast wody pić herbatę? Mam na myśli np zieloną, ziołową, zwykłą czy też owocową (oczywiście bez cukru). Starałam sie już nie raz „nauczyć się” pić więcej wody, ale po prostu po kilku dniach zmuszania się do picia zaczyna mi stawać w gardle, za to herbatę pije mi sie o wiele lepiej, nie wiem jednak czy działa ona w ten sam sposób jak woda
Świetne sposoby! 😀