Jest lato, więc wszyscy chcemy wyglądać obłędnie i szczupło. Perspektywa mozolnej diety, wyrzeczeń i potu na ćwiczeniach nie wydaje się zbyt zachęcająca – więc sporo osób sięga po różnego rodzaju odchudzające herbatki, proszki, tabletki i inne czary, które mają pomóc zrzucić niepotrzebny balast.
To głupota. I wróci do was jak bumerang… z podwójnymi kilogramami.
Tabletki na odchudzanie, herbatki i te sprawy zawsze wydają się być super. No bo pomyślcie – łykacie jedną małą pigułkę i wasz organizm spala więcej tłuszczu, chudnie sam z siebie, ogranicza wam apetyt… wszystko, co wam się zamarzy.
Ludzie próbują za wszelką cenę, jak najmniejszym wysiłkiem zrzucić kilogramy i wyglądać świetnie, ale nie zdają sobie sprawy, że tylko sobie szkodzą. Schudnięcie na takich preparatach wiąże się z tym, że kiedyś musisz przestać je brać, a wtedy BAM! twoja waga wraca do poprzedniej liczby.
No i nie ukrywajmy – większość z tych wszystkich herbatek, proszków do wsypywania i innych pierdół najzwyczajniej w świecie nie działa. Głównie dlatego, że żeby dała jakiś efekt, musi zostać połączona z dietą i ćwiczeniami – a nie jest.
CO MOŻNA BRAĆ?
L-karnityna – ale tylko dla osób, które naprawdę, naprawdę dużo ćwiczą. Brałam w czasie treningów, pomaga spalać tłuszcz i poprawia wydolność. U mnie działało i się sprawdziło, byłam bardzo zadowolona. Oczywiście w połączeniu z ciężkimi treningami i ze zwykłym/zdrowym stylem odżywiania. Uwaga: obecnie ludzie związani z dietetyką i sportem mają podzielone zdania co do działania l-karnityny i tego, czy rzeczywiście coś daje: wydaje mi się, że to po prostu preparat, który nie sprawdza się u każdego.
TEGO NIE BIERZ
PRZEPIS NA SUKCES
Prawda jest bolesna, ale banalna: samo się nie zrobi. Jeśli myślisz, że tabletki załatwią za ciebie sprawę, to możesz się grubo – ha, dosłownie! – na tym przejechać. Kiedyś uważało się, że najważniejsze są ćwiczenia i normalny styl odżywiania, teraz już wiadomo,że 70 % roboty robi dieta, a 30 % to ćwiczenia. Twoja ładna sylwetka zaczyna się w kuchni. Jedz zdrowo. Ćwicz. I nie wpychaj w siebie tabletek, które nic nie dają.
Jeśli macie jakieś historie związane z lekami odchudzającymi, które pozwolą innych od nich odstraszyć, to piszcie w komentarzach. Nie mogę już patrzeć na te reklamy z chudnącymi aktorkami albo dziewczyny w aptece, kupujące jakieś papki do jedzenia.
Myślcie o swoim zdrowiu!