Jak znaleźć czas na ćwiczenia? 5 trików.

Jak znaleźć czas na ćwiczenia? 5 trików.

Post navigation

17 komentarzy

  • Chyba najważniejsze to chcieć 😀 W końcu „Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu”. Wiele z nas niby chce, ale najlepiej żeby zrobiło się samo, bo przecież jesteśmy taakie zajęte. A tak się nie da. Żeby nie było, że się wymądrzam – sama walczę, czekam aż się przyzwyczaję. W chwilach „nie mam czasu” powtarzam sobie powyższy cytat, na ogół działa 😉

  • Moim podstawowym trikiem na ruch jest ruch wtedy gdy coś robię. Gdy gotuję obiad, to przestępuję z nogi na nogę jak na steperze. Jak mam chwilę wolną, włączam ulubioną muzykę i tańczę, jak oglądam film, kręcę hula hop, bawiąc się z dzieckiem biegam i szaleję za piłką. Mam tyle ruchu, że włączanie Chodakowiskich i innych takich nie ma sensu 😀 trening mam w ciągu dnia taki, że pozazdrościć 😀

    Pozdrawiam!

  • Może to trochę zabawe, ale ja wstaję o 5 rano, żeby pobiegać;). Robię to chociaż mam wakacje. Ja po prostu jestem rannym ptaszkiem:)

    • Przybij piątkę, ja też 🙂 W tekście raczej piłam do ludzi, którzy tak strasznie na to wstawanie narzekają – a przecież nie muszą tego robić rano, naprawdę 😀

  • Nie koniecznie zawsze robię trening ale staram się cały dzień spędzać aktywnie, jak najwięcej chodzić a mniej jeździć(no chyba że na rowerze), często wychodzić na basen, nad jezioro i tym podobne. Ale jeśli już mam robić trening to tak układam dzień żeby mieć na niego czas wtedy kiedy chce 🙂

  • Zgadzam się. Można znaleźć na wszystko czas, ale jak mi się po prostu nie chcę to potrafię zmarnować dwie godziny przewijając tumblera a innego dnia mając niecałą godzinę dla siebie potrafię wyskoczyć na rower, pójść z psem na spacer i nawet posprzątać w pokoju tańcząc przy tym i pocąc się jak świnia. Wszystko zależy od tego czy nam się chcę.

    Świetny wpis Marta. Zaraz zacznę wprowadzać drobne zmiany do mojego codziennego grafiku. Kiedyś trzeba zacząć o siebie dbać 🙂

  • Zawsze mozna zrobic najprostrzy trik swiata i nie kupic karty miejskiej jesli masz w miare blisko na uczelnie lub po prostu wysiasc 2 przystanki wczesniej dzieki temu wiecej chodzimy. Ja zamiast jadac autobusem przy moim planie zajec kiedy na sama uczelnie szlam 3 razy w ciagu dnia mialam tak naprawde 3 godziny spaceru moze to nie jest jakis wielki wysilek ale zawsze cos. Zreszta moze nie wymiguj sie od kolejnego spaceru z psem lub zabawy na dworze z mlodszym rodzenstwem ? Oni beda zadowoleni a ty bedziesz miec trening mimochodem.tak samo jak kiedy stoisz w kuchni i czekasz az ugotuje sie woda na cherbate w xiagu tego czasu mozna robic przysiady :).Jak ktos jest cherbatocholikiem. Zmywanie naczyn tez jest dobrym cwiczeniem i sprzatanie. Wiec moze w czynie spolecznym posprzatasz chate tej schorowanej staruszce z 10 ? Spelnisz dobry uczynek i pocwiczysz ;). Dla wszystkich fanow windy oodpusccie sobie nawet na 10 mozna chodzic schodami i nie winda wcale nie jest szybciej przeciez zawsze na nia czekacie.

  • Ja bym cwiczyla od razu jak się obudzę, ale nie jestem pewna, czy trening na czczo jest zdrowy i efektywny…

  • Bardzo fajny i motywujący do działania wpis. Ja mam tak, ze im bardziej dzień zajęty tym bardziej jest pewne, ze planowany trening się odbędzie, jak mam luźny dzień, to straszny leń mnie dopada i dopiero wtedy jest walka 😉

  • U mnie najbardziej działa właśnie to „odhaczanie” 🙂 Codziennie zapisuje co zrobiłam. Dwa wolne miejsca w kalendarzu pod rząd prawie mnie zabijają, a moment kiedy wpisuję np. bieg 5 km albo siłownia:nogi + brzuch, abo MelB nogi, pośladki i abs jest tak satysfakcjonujący i tak podnosi na duchu że trudno to sobie odpuścić. Kiedyś się obijałam, od roku trenuję bardzo systematycznie. I zadziałał właśnie kalendarz. Polecam 🙂

  • Niestety po treningu muszę liczyć się z tym, że jestem cała mokra, więc muszę mieć jeszcze czas i możliwość, by się wykąpać, umyć włosy i zmienić ubranie. Z tego powodu nie dałabym rady ćwiczyć między zajęciami. Pozostają wieczorne wyjścia fitness. Chyba że masz jakąś radę (ćwiczyć mniej intensywnie? nieeeee:).

  • Dla młodych Mam – połączyć ćwiczenia z zabawą z Maluchem. Przysiady z żywym obciążeniem, podnoszenie bioder w leżeniu z dzieckiem na owych biodrach i takie tam. Radocha dla Młodzieży (sprawdzane regularnie na Antonim, obecnie miesięcy osiem jak zaczymaliśmy – 3) i dla nas porcja ruchu:)

  • Wciskanie treningu pomiędzy zajecia jest świetne-godzina treningu a godzina siedzenia na Facebooku to na prawde ten sam przedział czasu a jaka satysfakcja po tym pierwszym ;D i zawsze jakos tak mi lżej jak to sie odhaczy z planu treningowego

  • Czasami jednak niektorym jest ciezej go znalezc niz innym , pracuje od 10-18, jade do pracy juz o 9tej(dojazd do pracy 30min), jestem albo wczesniej w pracy i juz ogarniam sklep, albo musze isc na szybkie zakupy na obiad, powrot do domu ok18:30 czasami pozniej, szybko ugrzac obiad 19sta, zjedzenie powolne (zeby najesc sie mniejsza iloscia) schodzi do 19:30 czekam godzine zeby obiad zszedl i jak jeszcze nie padam na twarz albo nie prasuje, piire czy nie gotuje nastepnego obiadu to cwicze. Naprawde nie szukam wymowki, ale organizm tez ma swoja wytrzymalosc.

Zostaw odpowiedź

back to top