Zdrowy student #1: przepisy na zdrowe i TANIE dania

Zdrowy student #1: przepisy na zdrowe i TANIE dania

Post navigation

15 komentarzy

  • Niestandardowe zdrowe przepisy? Pisze się na to ! Ostatnio poszalalam z pieniędzmi więc oszczędzam! A co,do fanpage-jesteś wielka! Uwielbiam go 😉

  • W Biedronce jest też fajna mieszanka warzywna wiosenna- wrzucamy do wody z kostką rosołową i mamy gar zupy na 3 dni w cenie niecałych 3zł 🙂
    Ja tam jestem szczęściarą, bo moi rodzice dysponują ogromną działką z ogrodem warzywnym i mama każdego lata i jesieni robi całe tony słoiczków na zimę- sosy pomidorowe, surówki w occie, leczo, peperonata… Gdy brak czasu albo kończą się pieniądze, te przetwory ratuję moją dietę i budżet 😀

  • Czasami gdy widzę ceny tych wszystkich produktów i udziwnienia jeżeli chodzi o przepisy do odechciewa mi się jeść zdrowo. Sama robiłam sobie taką zupę kalafiorowa ostatnio.

  • Najprościej kupić ryż, pierś z kurczaka (lub parówki…) i paczkę mrożonych warzyw. Bo samych kanapek wiecznie nie można wcinać :/ Świetny pomysł na serię notek! Czas na wpis o imprezowych, zdrowych, fit zakąskach 😛

  • Ciekawy pomysł, sama staram odżywiać się zdrowo, a jeśli mogę przy tym zaoszczędzić jako studentka to tym lepiej! 🙂 Pozdrawiam, a z przypomnianych przepisów skorzystam.

  • Jesteś cudowna 🙂 Ja również jako studentka zawsze miałam dylemat – zdrowo czy tanio? Więc z chęcią będę śledzić ten twój cykl tekstów!

  • Polecam biedronkowe warzywa mrożone 750 dag za 3,99! (ziemniak,brokuł,kukurydza,cebula,marchewka,papryka) pyyycha 🙂

    Stała Czyt.

  • Dlaczego tytuł to przepisy na ZDROWE i tanie dania, skoro „propagujesz” kostkę rosołową i wyśmiewasz ludzi, którzy jedzą zdrowo(„ach, ja tam jestem normalna, a nie jakaś wariatka która boi się jakiejś tam chemii w kostce, której nawet tam nie ma”),oczywiście, można powiedzieć,że we wszystkim jest chemia, ale nie trzeba jeść koniecznie tej, która nie jest niezbędna.

  • Co do zup, spróbuj kiedyś zamiast kostki rosołowej wrzucić kawałeczek masła i doprawić vegetą (albo inną mieszanką przypraw do zup – ja polecam Vegetę Natur, ma dobry skład) i dalej robisz jak zwykle. Ja tak jem od dzieciństwa, moja mama nigdy nie stosowała kostek (bardziej ze względu na smak niż walory zdrowotne 😉 ). Można w ten sposób gotować wszystkie zupy, w których składzie nie ma mięsa (jarzynowa, ogórkowa, kalafiorowa, pomidorowa). Pozdrawiam 🙂

    • Vegeta to też chemia, więc jaki tu aspekt zdrowotny? 🙂 Kalafiorowa najlepsza na soli, pieprzu i szczypcie gałki muszkatołowej oraz koperku. I żadnych wege-coś nie trzeba dodawać. Marta, spoko blog, tylko trochę razi gramatyka („kupywać” na przykład). Przepisy wypróbuję przez następny miesiąc, w portfelu pustki.

  • Bardzo fajny jest Twój blog. Odtąd będę śledzić Twoje wpisy. Szkoda że tak późno go odkryłam 🙂

Zostaw odpowiedź

back to top