Zdrowy lifestyle

W CZYM ćwiczyć? Jak się dobrze ubrać na trening? + Kolekcja Reebok Cardio

reebok cardio ultra intersport

Przez wiele lat bagatelizowałam kwestię ubrań na trening, nakładając na siebie zwykłe koszulki, spodenki i „jakieś tam sportowe” buty.  To może i wystarczy, jeśli ćwiczysz od wielkiego dzwonu, ale jeśli trenujesz przynajmniej trzy lub więcej razy w tygodniu, musisz szczegółowo prześwietlić swoją szafę. Dlaczego?
Bo, na przykład, nieodpowiednie buty mogą zrobić ci dużą krzywdę.

Dla osoby aktywnej fizycznie ubiór jest ważny – i nie jest to, jak się niektórym zwolennikom teorii spiskowej wydaje, chwyt marketingowy stosowany przez producentów odzieży sportowej. Nie. Jeśli dużo trenujesz i jesteś nieodpowiednio ubrany – możesz przysporzyć sobie więcej szkody niż pożytku.

DLACZEGO UBRANIE JEST TAKIE WAŻNE?

Nie jesteście przekonani? Opowiem Wam historię.
Jak ważne są buty?
Swojego czasu, jak miałam około 15 lat i trenowałam lekką atletykę, kupiłam sobie nowe buty. Były piękne – i modne, jak na tamte czasy przystało. Miały biało-złote kolory (o ironio, jaskrawe buty nie były wtedy zbytnio na czasie) i, ogólnie rzecz biorąc, byłam z nich dumna.
Trenowałam cztery razy w tygodniu, trzy razy robiąc trening biegowy, a raz – siłowy. Jedyne, co mi w butach przeszkadzało to to, że czasami ślizgały się na podłożu, przez co nie były zbytnio stabilne.
Minął miesiąc. Przyszły pierwsze zawody w sezonie – przełaje.
I się zaczęło. 300 metrów przed metą poczułam ogromny ból w prawej nodze. Dobiegłam do końca, ból przeszedł, więc go, jak każda piętnastolatka, zignorowałam. Na treningach coraz częściej bolała mnie noga, ale zwalałam to na przeciążenie (przed okresem startów trenuje się przecież bardziej intensywnie).
Niecały miesiąc później wylądowałam u lekarza sportowego, bo bolało mnie już CAŁY CZAS. Dostałam receptę na ohydne leki i zwolnienie z jakiejkolwiek aktywności fizycznej na dwa miesiące. Miałam w nodze zapalenie, prócz tego problem z okostnymi. Przez nieodpowiednie buty, które nie zapewniały nodze stabilności, amortyzacji i – co najważniejsze-  nie były w ogóle przeznaczone do biegania.

CO Z FINANSAMI? SPORTOWE UBRANIA SĄ DROGIE!

Jestem zdania, że dobre sportowe ubrania są inwestycją na lata i jestem też doskonałym tego przykładem.

Moja żółta kurtka z Reeboka, którą widzieliście już kiedyś na zdjęciach – jest jeszcze z czasów gimnazjalnych (czyli ma ok. 7 lat, a ciągle jest tak samo dobra)
Mam biustonosz sportowy, który jest mniej więcej w w wieku kurtki – kosztował ponad dwie stówy, ale nie rozciągnął się, nie skurczył w praniu ani nie zdeformował się.
Wszystkie pary spodni, które sobie kupowałam w czasie trenowania, dalej są dobrej jakości.
Nie mówiąc już o butach – ale to chyba wiecie.

ZESTAW STARTOWY

Jestem zdania, że każda osoba  traktująca sport jako część swojego życia (czyli po prostu trenująca więcej niż 3 razy w tygodniu) powinna zastanowić się nad kupnem zestawu startowego – czyli po prostu kilku DOBREJ JAKOŚCI części sportowej garderoby, które będą podstawą jego stroju na trening. Lepiej mieć jeden dobry zestaw ubrań, niż pięćdziesiąt par spodni, koszulek i spodenek, które są średniej jakości, nie są przystosowane do uprawiania sportu i nie nadają się na trening.
Ciekawą promocję ma teraz Intersport, który oferuje zestaw z kolekcji Reebok Cardio: koszulka + spodnie + buty w promocyjnej cenie. Biorąc pod uwagę fakt, że zazwyczaj za tyle kupimy same buty i ewentualnie koszulkę – można się poważnie zastanowić nad zakupem, zwłaszcza, że sportowe ubrania to raczej inwestycja na kilka lat, a nie miesięcy (no chyba, że finanse to dla Was nie problem :))
Te ubrania z kolekcji Reebok Cardio Ultra dostępne są tylko i wyłącznie w sieci sklepów Intersport.

Co powinno być w zestawie startowym?

BIUSTONOSZ SPORTOWY.
Drogie panie, dobry biustonosz sportowy to PODSTAWA.

Ale po co?
Źle dobrany lub słabej jakości biustonosz nie chroni biustu przed ruchami i wstrząsami, które wykonujesz, kiedy ćwiczysz. W piersiach nie ma mięśni – są tylko pasma tkanki łącznej i skóra. Kiedy wykonujesz intensywne ruchy (biegasz, skaczesz, ćwiczysz) i nie masz na sobie ochrony w postaci dobrego topu, pasma tkanki łącznej zaczynają się rozciągać. Efekt?
Piersi tracą jędrność, często stają się obwisłe. W poważniejszych przypadkach dochodzi do zdeformowania biustu. Wiecie, co jest jeszcze gorsze? Że jest to proces NIEODWRACALNY.

Jaki biustonosz wybrać?

  • musi być obcisły i utrzymywać piersi przy ciele
  • nie może być za ciasny – jeżeli na plecach „wychodzi” skóra, spróbuj dobrać większy rozmiar
  • piersi powinny być schowane w biustonoszu – nic nie powinno wystawać, wylewać się
  • gumka pod biustem powinna ściśle przylegać do ciała (ale nie powinna być za ciasna)
  • szwów powinno być mało, jeśli już są, to gładkie i miękkie, żeby nie powodowały otarć
  • najlepsze ramiączka to ramiączka szerokie – nie bedą się zsuwać
  • musi dopasowywać się do ciała
  • musi być wykonany z dobrego, przewiewnego materiału. Najlepsze biustonosze to wg mnie te, które mają technologię pozwalającą na odprowadzanie potu (np. play dry u Reeboka)

Test biustonosza: przed zakupem przymierz biustonosz, sprawdź rzeczy wymienione wyżej, a następnie poskacz w miejscu i sprawdź, jak zachowują się piersi. Jeżeli nie ruszają się, są stabilne – prawdopodobnie jest to dobry biustonosz.

UWAGA: niektóre biustonosze w sieciówkach odpowiadają kryteriom dobrego biustonosza, ale po kilku praniach robią się luźne i kompletnie zatracają swoje funkcje. Lepiej jest kupić jeden biustonosz, który będzie ci służył przez lata, niż dziesięć takich, które zniszczą się po jednym praniu.
* co nie znaczy, że nie można trafić też na dobry biustonosz.

Żeby utrzymać biustonosz w dobrej formie, warto prać go ręcznie, a będzie wam towarzyszył przez lata.

KOSZULKA

Do ćwiczeń fitness, treningów o średnim i niskim stopniu intensywności, do marszobiegów – sprawdzi się koszulka z bawełny. Nie będzie ocierać i zapewni komfort ćwiczeń, pozwoli też skórze oddychać.
Przy treningach bardzo intensywnych sprawdzą się ubrania z materiałów termoaktywnych, które odprowadzą wilgoć na zewnątrz materiału.

Koszulka powinna być tak dobrana, aby:

  • nie ograniczała ruchów
  • nie była za ciasna, zbyt przylegająca (chyba, że jest to odzież termoaktywna)
  • musi dać skórze oddychać
  • miała odpowiedni rozmiar – zbyt mała będzie się podsuwać do góry, zbyt duża unosić przy wszystkich skokach, wyskokach i tym podobnych
  • wybieraj albo koszulki bawełniane (nisko i średnio intensywny trening), albo termoaktywne (bardzo intensywny trening)
Źle dobrana koszulka to nie tylko dyskomfort w czasie treningu czy nieprzyjemnie mokre plecy, pachy i dekolt. Ćwicząc w złej odzieży, która nie daje skórze oddychać, możesz pogorszyć stan swojej skóry na plecach i dekolcie, co z kolei może spowodować wypryski w tych miejscach.
Jeżeli już masz taki problem, sprawdź swoje ubrania – może to wina koszulek. 🙂

SPODNIE

Spodnie do ćwiczeń – najlepsze moim zdaniem są te w formie legginsów. Nie dresy, nie szerokie nogawki, tylko właśnie spodnie-legginsy najlepiej się sprawdzają w chyba każdej dyscyplinie. Lekkoatletki nazywają je getrami. 🙂

Jakie spodnie wybrać?

Jeśli chodzi o długość – to kwestia indywidualna.  Mogą być długie, mogą być 7/8 albo 3/4 – to twój wybór.

Ważne, żeby spodnie:

  • dobrze przylegały do ciała i zachowywały się jak druga skóra – czyli nie czujesz, że masz je na sobie,
  • najlepiej, jeśli zrobione są z materiałów termoaktywnych (takie spodnie oznaczone są np. jako technologia Play Dry u Reeboka – odprowadza ciepło i wilgoć na zewnątrz, dzięki czemu skóra jest sucha),
  • muszą być odpowiedniego rozmiaru! Za duże lub za małe spodnie to udręka. Nie kupuj mniejszych z nadzieją, że schudniesz – zanim to się stanie, zamęczysz się na treningu, dodatkowo spodnie będą uciskać nerwy i skórę, nie pozwalając jej odpowiednio oddychać. Mogą też w takim wypadku powodować otarcia.
  • jeśli wybierasz spodenki, sprawdź, czy nie ograniczają twoich ruchów – tak to niestety często ze spodenkami bywa 🙂
  • zwykłe bawełniane legginsy raczej się nie sprawdzą – po pierwsze, zagotujesz się w nich, po drugie, często prześwitują.

Buty to temat rzeka, więc je opiszę jutro w kolejnym poście (będzie opublikowany z samego rana). Dowiecie się jak wybrać odpowiednie buty, czy można ćwiczyć w butach do biegania i czym się kierować przy zakupie.

Wpis powstał we współpracy z firmą Reebok.

Fot. Patrycja Kastelik

About author

Articles

Jestem trenerką, absolwentką AWF we Wrocławiu i byłym sportowcem. Założyłam tego bloga, by udowodnić, że fit może być każdy - niezależnie od wieku i grubości portfela.