Zdrowy lifestyle

Jak się odchudzać? Moje triki

 

Wszyscy wiemy jak się odchudzać – informacje o tym możemy znaleźć na milionach stron w internecie. Nie mam dziś zamiaru powielać wiadomości i mówić wam o czymś oczywistym: podzielę się za to trikami, żeby odchudzanie było… łatwiejsze. I przyjemne.

Mimo, że moja waga zawsze była w normie, wiele razy zrzucałam po 2-5 kilo – potrzebne mi to było w okresie startów, kiedy zaczynały się zawody i musiałam mieć optymalną (niższą, niż zazwyczaj) wagę.

I chociaż wszyscy mówią, że dieta to nie chwilowa sytuacja, a zmiana swojego życia (i jadłospisu) to nie do końca się z tym zgadzam. Przecież przez parę tygodni musisz zmniejszyć swoje posiłki – chociażby kalorycznie – by potem powoli wrócić do bardziej kalorycznej diety.

Ludzie próbują ściśle trzymać się określonego rygoru, z zapałem liczą kalorie, odmierzają ilości białka i węglowodanów, nie jedzą po osiemnastej… a potem cierpią, mają zły humor i często tracą motywację, bo czują się jak męczennicy.

To nie jest sposób na zrzucenie kilogramów – to tylko sposób na męczenie samego siebie. Pokażę wam kilka trików, które ułatwiły mi dietę przed zawodami i sprawiły, że nie była taka bolesna.

Nie będę wam opowiadała, jak dokładnie zaplanować dietę odchudzającą, bo zgaduję, że nikt tego nie chce czytać – tyle było o tym artykułów na innych blogach. Pewnie wiecie już o liczeniu kalorii czy białka i węglowodanów i nie chcecie o tym słuchać kolejny raz. 🙂

#1 PODEJDŹ NA LUZIE

 jedzenie na diecie odchudzanie triki sztuczki
 
 

Nie ma nic gorszego niż spinanie się podczas diety i pilnowanie wszystkiego z miarką w oku. Nie ma potrzeby, żebyś wrzeszczała na swoje odbicie w lustrze za każdym razem, kiedy coś poszło nie tak. Nie musisz jeść z dokładnością do jednej kilokalorii określonej ilości. Jeśli musisz jeść 1800 kalorii, a zjadłaś w ten dzień 2100 – to nie jest nic złego. Poćwicz więcej (by spalić te ekstra 300 kalorii) albo… na następny dzień zjedz 1500, żeby bilans się wyrównał. Powiem wam teraz coś oczywistego, ale o czym ludzie zapominają: nasze ciało nie wie, kiedy mija doba. Masz jeść na dzień 1800 kcal, ale to nie znaczy, że o północy licznik kalorii w twoim organizmie się zeruje i zaczynasz od nowa. To proste – dziś zjadłaś mniej, jutro zjedz więcej albo odwrotnie. Ciało nie będzie cię dokładnie rozliczać z każdej doby, ważne, żebyś w jakimś okresie czasu (ludzie mówią, że tydzień) dostarczała konkretną ilość kalorii mniej, niż w czasie normalnej diety.

#2 JEDZ SŁODYCZE

ciastka muffiny słodycze jedzenie na diecie odchudzanie triki sztuczki
 
 
To podpunkt dla wszystkich wielbicieli słodkości: wiem, że nam jest ciężko, bo wszyscy dookoła rezygnują z cukru i trąbią, jakie to niezdrowe – nawet ja zaczęłam się do tego przekonywać i razem z wami świetnie sobie poradziłam w moim miesięcznym wyzwaniu bez słodyczy (klik). Uważam jednak, że jeśli ktoś nie odzwyczaił się od słodyczy a zaczyna dietę, głupotą jest nagle rzucać wszystko i wystawiać się na pokusy. Mój trik? Codziennie miałam wyznaczoną porę na podwieczorek, w czasie którego pozwalałam sobie na coś słodkiego bodajże do dwustu kalorii. To był na przykład wafelek, dwa paski czekolady, ciastko, cokolwiek. Myśl o tym, że przecież codziennie jem coś słodkiego sprawiała, że nie ciągnęło mnie do tego w innej porze. 
Czy to jest zdrowe? Nie do końca – najlepiej, jakbyśmy wszyscy zrezygnowali ze słodyczy. Z drugiej strony, tak jak ostatnio pisałam w notce, nie bądźmy fitmaniaczkami – umiar jest najważniejszy.

#3 ŁADNIE PLANUJ

Zaplanuj sobie jadłospis na przynajmniej trzy dni do przodu. Po pierwsze, zyska na tym twój portfel – zakupy z listą sprawią, że nie wydasz pieniędzy na niepotrzebne produkty. Po drugie, zyska twoja dieta i czas – będziesz wiedziała, co i kiedy przygotować, co kupić, kiedy to zrobić i tak dalej. Dzięki temu łatwiej trzymać konkretne godziny posiłków. Możesz zrobić sobie też ładny i kolorowy grafik ćwiczeń i treningów – na pewno się przyda i bardziej zmotywuje do pracy.

#4 PIJ, PIJ, PIJ, PIJ

Mnóstwo wody. Pisano już kilometrowe eseje o tym, dlaczego to ważne, więc powiem tylko krótko – zaufaj mi. Bardzo pomaga.
 

#5 WYCHODŹ POWOLI

 jedzenie na diecie odchudzanie triki sztuczki
 
 
Stało się. Schudłaś i wreszcie ważysz tyle, ile chcesz. Nie rzucaj się na jedzenie i nie próbuj sobie teraz pozwalać na wszystko, bo efekt jojo (tak, tak, on istnieje) dopadnie cię bezlitośnie. Stopniowo zwiększaj dawkę kalorii lub objętość posiłków (w zależności od tego, jak chudłaś). Zajmuje to kolejny miesiąc, ale się opłaca, bo efekt jest stały.
 
Ktoś może zapytać: dobra, skoro twoje triki są takie wspaniałe, to dlaczego co jakiś czas przed sezonem musiałaś chudnąć od nowa? Odpowiedź jest prosta – przed zawodami musiałam utrzymać dość niską masę ciała (co nie jest zbyt zdrowe, bądźmy szczerzy). Po zawodach mogłam wrócić do wagi optymalnej. Poza tym wiecie – sport rządzi się innymi prawami, niestety…
 
Mi te małe rzeczy bardzo ułatwiają schudnięcie. Fajnie, jeśli komuś z was też się przyda. 🙂
A może macie jakieś swoje (zdrowe) sztuczki?
About author

Articles

Jestem trenerką, absolwentką AWF we Wrocławiu i byłym sportowcem. Założyłam tego bloga, by udowodnić, że fit może być każdy - niezależnie od wieku i grubości portfela.